ayame, a ile masz pod biustem? bo mi nieco zeszczuplało to miejsce pod biustem od kiedy kręcę hula-hopem. i talia też.
Wersja do druku
ayame, a ile masz pod biustem? bo mi nieco zeszczuplało to miejsce pod biustem od kiedy kręcę hula-hopem. i talia też.
Lovegood - pod biustem mam 87 cm. A hula-hopem bym ani razu nie dała rady zakręcić. :D Cóż prawie nie mam talii, wyglądam jak pień drzewa :D Mianowicie żadnych wcięć. :wink:
Anais - witam Ciebie serdecznie! :) Ja również mam 174 cm wzrostu. :) Przy silnej woli i mobilizacji, wszystko jest możliwe, wierzę w to że jesteś w stanie znowu wrócić do 68 kg. Więc znajdź sobie jakąś odpowiadającą dietkę i zaglądaj koniecznie na forum! :D Tutaj wiele osób boryka się z kilogramami i dzięki wsparciu innych ludzi jest im łatwiej walczyć i się nie poddawać. :)
no to jeszcze ja! :P
mam 174 cm.. waga.. hmm.. 78 kg :?
na dodatek jeszcze dwa i pol roku temu dochodziłam nawet do...89 :oops: :oops: :oops:
kilka miesiecy temu udalo mi sie zejsc do 74, ale jakos tak ostatnio wrocilo:(Teraz jest tysiaczek! i troche cwicze.. choc przyznam, ze nie nalezy to do moich ulubionych zajęc.. :? i od pazdziernika kupuje karnet na aerobik :D
wiec moze nie bedzie tak zle.. :)
a moje wymiary? wstyd sie przyznac... podam je jutro.. zmiezre sie rano bo dawno tego nie robilam, ale juz moge powiedziec, ze WSTYD!!!
[/img]http://www.miastoplusa.pl/photoblogs/DisplayPhotoBlog.do?id=84220/ph_594761[/img]
pewnie mi nie wyjdzie dodanie tego obrazka.. no ale próbować trzeba ;)
Buraczqu - właśnie byłam na Twoim blogu i tego obrazka nie da się tutaj pokazać, próbowałam na kilka sposobów. :wink: Musiałabyś mieć zamieszczony ten obrazek na swoim serwerze chyba. :wink:Cytat:
Zamieszczone przez buraczeq
A tam na początku musi być [img] a na końcu [/img]. :)
Ale zawsze możesz podać odnośnik do swojego Photobloga. :)
O tak: Photoblog Buraczqa :D
Mam nadzieję, że Twój blog nie jest żadną tajemnicą. :wink:
no to juz! moje wymiary... :oops: 99-80-108... lepiej nawet nie myśleć... ale chociaż pociesza mnie fakt, że kiedyś było jeszcze gorzej.. no, ale ma być lepiej!! a pod biustem mam 84...
hehe.. to chyba, albo raczej napewno dzieki pigułkom 8) i to jest jeden z powodów dla, ktorych jednak ich nie odstawie :)
Dzisiejszy dzionek zaczal sie calkiem dobrze... kaszą manna na mleku 0,5% ze słodzikiem i łyżeczką kakao :twisted:
a mam takie pytanko... sól!!! robie sobie na dzisiejszy obiadek surówke z pora, jajka i jogurtu naturalnego... i tak sie zastanawiam bo sól jest przeciez niewskazana, ale w takim razie czego moge dodać wcześniej do tych pokrojonych porów zeby zmiękły??
macie jakieś idee??
Dzien Dobry Wszystkim Wysokim Osobkom;-).
To watek dla mnie,( ledwo , ledwo,ale sie mieszcze) :D
Mam 173, 69 kg...a daze na razie do 60...pozniej zobaczymy;-).
Duzo cwicze, staram sie dietkowac,wiec powinno byc dobrze;-).
Buziaczkuje i zycze powodzonka w osiaganiu idealnych wymiarow,( nie koniecznie wagi).
Tusia :wink:
witam wysokie panie :) ja mam 173 i 52 kg...mecze sie zeby utrzymac wage albo ciut przytyc :) ale zeby nie miec nieladnego wiszacego tluszczyku tylko zgrabne jedrne cialko :) trzymam za was kciuki dziewuszki
ayame - właśnie tego potrzebuję " wiary" że mogę schudnąć. Bo jak dotą to wszyscy obracali w żart moje słowa gdy mówiłam że się chyba "zastzelę"gdy wracałam z zakupów.Noszę rozmiar 42, a czasami nawet i ten rozmiar na mnie nie wchodzi. Od połowy września jestem na diecie ŻP i zaczełam ćwiczenia z Shape-a. Oczywiście najpierw sobie obejrzałałm jakie to są ćwiczenia i ryczałam ze śmiechu,że to łatwizna, no ale gdy wkońcu spróbowałam to pot ciekł mi po twarzy i nie było mi wcale do śmiechu :oops:
Dziękuję za miłe powitanie i pozdrawiam.
Oj czasem mam dni, kiedy jest kompletny brak wiary i kiedy waga tak powoli schodzi. :(Cytat:
Zamieszczone przez anais1
Ale żeby mieć długotrwały efekt, to to musi tak wyglądać. ;)
Wiesz, ja nosiłam kiedyś rozmiar 40, teraz już 42. :(
Pamiętam, kiedy pierwszy raz poszłam do klubu fitness. ;) Ogólnie to spróbowałam wszystkiego, shape, abs, step, body ball, core&shape, był tez spinning, po którym myślałam że dostanę zawału, taki miałam puls. :D
I po każdych z tych zajęć leciało ze mnie strasznie. ;) Cała byłam mokra. :D Ale najbardziej po spinningu. :)
Dużo czasu spędziłam też na sprzęcie cardio, czyli steppery, rowerki stacjonarne, ergometry wioślarskie i również "elipsy". Oj dużo tego było. :) I rzeczywiście polecam to wszystko tym którzy chcą wyrzeźbić swoją sylwetkę.
Mi niestety nie starczało kieszonkowego na karnety, bo jednak wydatek był dość spory jak na moją kieszeń. :(
No i jedno było też nieciekawe, to że tam bywały same szczupłe dziewczyny, tylko jedna miała większe gabaryty ode mnie. :shock:
Więc teraz szukam czegoś tańszego, póki co to jeżdzę na rowerze, no i mam zamiar zapisać się na basen. :)
mala04 a ile Ty masz latek? nie za malo wazysz?? ja mam tyle wzrostu co Ty a uważam, że 63 to bedzie w sam raz...
TUSSSIACZEK mam nadzieje, ze Twoj login nie ma nic wspolnego z pochopnie uzywanym tussipectem :P
wszystkich ostrzegam.. ja to brałam z czystą swiadomościa efydryny, ale nie przy odchudzaniu tylko.. przy sesji... zapłaciłąm za to wysoką cene! a serducho skakało jakbym miala w wieku lat 20 dostac zawału... ech...
sie rozpisałam na takie dziwne tematy... Powodzenia w odchudzaniu!
u mnie dzisiaj dobrze :)
wyszlo mi 940 kcal :P a jadłam naprawde duzo!
tak miedzy innymi to zupe mleczna z kasza manna i odrobina kakao, zupke pomidorowa z ryzem za chwile bede jadla surowke z porów, jajka z jogurtem naturalnym:)
a w miedzyczasie (wiem wiem, że nie ma czegoś takiego jak międzyczas :twisted: ) wcinałam deski ( wasa lekka 7 zbóż bo ta akurat ma najmniej kalorii-17 i jest najlepsza!) i uwaga!!! tak mi sie chciało słodkiego, że... zjadłam małą kromeczke normalnego białego :oops: chlebka (64 kcal) z 1 i 1/2 miodu sztucznego (36kcal) to było na podwieczorek i łądnie wyszlo ówniutkie 100 kcal więc nie mam wyrzutów :wink: a jakie bylo pyszne!!!! :P :P :P