Witam
Jakimś cudem swój pościk odnalazłam
Magi dzięki poskutkowało - ale to, że mnie wywalić z forum chcieli :D za wagary
Myślę o was cały czas - ale tak trudno wrócić.
Zapuścilam się totalnie, ale moze uda się
Wersja do druku
Witam
Jakimś cudem swój pościk odnalazłam
Magi dzięki poskutkowało - ale to, że mnie wywalić z forum chcieli :D za wagary
Myślę o was cały czas - ale tak trudno wrócić.
Zapuścilam się totalnie, ale moze uda się
Środa 11.07
śniadanie
kawa czarna
woda przed śniadaniem
mała kromka z serkiem i pomidorkiem
teraz mam herbatę Mandarynkową zrobioną - więc będę pila
Tak dla innych dziewczyn - woda przed jedzeniem - bardzo pomaga - myślałam, ze tej kromki nie skończę i czuję się tak napchana.
Działa spróbujcie
Mam ogromna prośbę - jeżeli ktoś tu zaglądnie - to bardzo, bardzo potrzebuję wsparcia.
Postaram się też zaglądac i pisac co zjadłam.
Jeżeli ktos będzie miał uwagi i rady - prosze pisac.
Narazie próbuję z tą wodą i pisac wszystko co jem
i powoli zaczynam odchudzanie
Trzymajcie kciuki
Slonko ja tu jestem :mrgreen: :mrgreen: wiec sie niepoddawaj ;) i prosze nie zostawiaj nas juz :( :cry: :cry: powiem Ci ze zawsze wypatrywalam cie na forum ,jest tu tez jeszcze jedna nusia i myslalam zawsze ze to Ty :roll: :roll: :roll:
:? no nie... za tak długą nieobecnośc powinnaś dostać pasiorem po tyłku :? A teraz proszę meldować, co sie z Tobą działo przez tak długi okres czasu. Tylko nam nie mów, że nie miałaś czasu kliknąć kilku słów choćby raz w tygodniu 8)
zapraszam na kawke :P
http://www.fotosearch.com/thumb/IGS/.../IS579-030.jpg
http://www.fotosearch.com/thumb/DGV/DGV045/72983871.jpg
http://www.fotosearch.com/thumb/DGV/...150991-001.jpg
:P :twisted: :twisted: :twisted: Ewus w aptece kupisz ocet jablkowy w tabletkach o nazwie aplefit :) mi pomogl teraz znow musze sobie kupic :P
no ja też zaglądam :wink:
trzym sie :mrgreen:
Ewcia :? znów się schowałaś :?: :?: :?:
Ewunia, wracaj, ja tez marnotrawna cora jestem :wink: :wink: :wink: :wink:
Daj znaka jak bedziesz !!!!!!!!!!!!!!!!!
Ewus znow nam nawialas??? :shock: wracaj my sie wezmiemy za ciebie :twisted: :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
hej
Nie nawiałam - tylko ciężko się wyrwac. Tak ze wybaczcie, ze nie pisze na waszych topikach. Nie dałabym rady :D
Kiedy to ostatni raz byłam - w śrdę - od środy - porazka, ale nie poddaję się idę dalej.
Kupiłam sobie aloes do picia - podobno oczyszcza organizm i przyspiesza przemianę materii.
Zobaczymy
Ewus jak bedzie dzialac to powiedz moze sobie kupie ;)
masz racje NIEPODDAWAJ SIE co tam porazka wstajesz i izdiesz dalej ;)
a ja jestem taka spocona ze szok ,ech.. mam dosyc pranie zrobilam powiesilam no i chyba zaraz bede sciagac bo juz wyschlo :shock: :shock: ale i tak sie spocilam to chyba dobrze cio? :roll:
Teraz powiem parę słów - co ze mną. Praca, praca praca. Jedna stała 8 godz i dodatkowa po pracy. Dzieci , mąż, dom - generalnie zero czasu dla siebie.
Na tyłku sobie nie siądę nigdy, nie znam słowa odpoczynek. Wiecznie coś robię - ale niestety niekoniecznie jestem w rychu - bo samochód, obydwie prace siedzące. Na ruch nie wystarcza mi czasu.
Dzieci na spacery chodzic nie chcą - tylko bawic się na podwórku. Nie mam czasu na ćwiczenia poza domem, a tym bardziej ochoty w domu.
Na pilates raz w tygodniu wybieram się już 2-gi miesiąc i nie ma szans.
Codziennie 4-5 kaw, papierosy, ciastka - stres oczywiście zajadam. Nie było mnie tu około roku i przybyło mi 10 kg - koszmar.
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
ale sie nie poddaję. Nachodziło mnie juz długo żeby przestac wyniszczac siebie - bo niestety to robię.
Już organizm sie buntuje, jest mi niedobrze, puchnę. Nie lubię siebie.
Więc co? Musze zmienić swoje nawyki żywieniowe od nowa
Wiem, ze mi pomożecie - a ja się postaram
hej Pipuchna - miło Cię widzieć :P :P :P
Poniedziałek 16.07.2007
śniadanie
1 banan i 1 pomarańcza
kawa
II śniadanie
sałatka z papryka, pomidor, kukurydza, ser feta, oliwki i jogurt naturalny
3 razy dokładka - nie wiem ile gram - ale chyba zdrowe
1 kromka żytnia
kawa
i zaraz idę - więc tyle w pracy
Nie jest źle - bo zawsze było dużo dużo tragiczniej - 3-4 kawy, ciastka, ciastka, i jedzenie - blllleeeeeeeee
Rybcia nie bede cie namawiac na rzucenie fajek bo wiem ze trudno (sama palilam :roll: ) ale wiesz te ciastka moglabys rzucic no i te kawe zamiast kawusi pij prosze czerwona i zielona herbate teraz nawet nie goraca tylko z lodem :P i sprobuj sama wyjechac np rowerem na samotna przejadzke z CD ze sluchawkami w uszach ;) i sprobuj prosze odpoczac wieczorem troche cio? niechce zebys nam wykitowala :roll: :roll:
Hej :D
Ewwuś :D ja ci nie będę radziła, bo do kitu moje rady, sama nic nie umiem schudnać :?
ja bym ci doradziła rzucenie fajek,ale to najczęsciej wiąże sie z dodatkowymi kilsami :?
nic, trzymaj sie dzielnie :D
jak dotąd :D pięknie rozpoczęty poniedziałek :D
uciekam jutro zdam relację
Witam
wczoraj w pracy ładnie - czyli na śniadanie sałatka owocowa, potem sałatka warzywna
+ kromka chleba
po południu - to juz spisuję
Leczo - mała porcja z chlebem
zupa jarzynowa pół porcji
spagetti porcja
winogrona białe
troszkę podjadałam paluszków
3 kawy czarne na cały dzień i woda
Tragicznie nie jest - ale dobrze też nie
no i słodyczy nie jadłam żadnych
:mrgreen: mrgreen: mrgreen: mrgreen:
pipuchna - co to jest ten ocet jabłkowy i jak działa
WOW :shock:
Nusia już drugi dzień pod rząd jet na forum :shock: :lol:
fajnie że zaglądasz :D
i naprawdę łądnie wczoraj jadłaś :D
ja zupełnie odwrotnie:
śniadanie: ciasteczko malutkie
II sniaanie: kinder maxi king
Obiad ryż
Deser: pięć czekoladek
Kolacja :lody
i jak ?? moja dietka ?? :lol:
milego dnia :D
Ewus ocet jablkowy przeczytaj sobie ;) ---> http://www.biomedical.pl/uroda/otylo...blkowy-36.html
Ja uzywalam aplefit i dzis sobie znow kupie ;) na mnie to dzialalo :P
Ewcia, jak to dobrze, że wracasz na drogę dietową :lol: :wink:
dzisiaj
sałatka owocowa z 1/2 banana i klementynki
Sałatka + chleb
I oby tak dalej ;)
ja dzis nic nie zjadlam tylko pije i pije ta wode :P jest mi tak goraco ze zaraz sie roztopie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: no nic ide sprzatac paaaaaaaaaa :* aaaaaaa kupilam sobie aplefit :P :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
czesc dziewczyny! nie mam za bardzo wiele czasu zeby przeczytac caly watek (w wolnych chwilach postaram sie to nadrobic) ale wnioskuje ze jestescie mlodymi mamami na dobrej drodze ku schudnieciu.
to moj pierwszy post i od razu weszlam do was bo tez jestem mama 1,5 rocznej julci i wciaz zmagam sie z nadmierna iloscia kilogramow :(
moze z wami uda mi sie w koncu ruszyc w dol... :roll:
Angie witamy ;) Tu znajdziesz nie tylko wsparcie ale i przyjaciol :P Mozesz z nami porozmawiac o wsyskim :twisted: :lol: :lol: :lol:
Czesc Dziewczyny :) :) :)
Czy przyjmiecie takze mnie do grona odchudzajacych sie mam :?: :?: :wink: Fajnie jest miec kogos, z kim mozna pogadac o diecie i kto Cie zrozumie.Mamy wszystkie ten sam problem.Ja z odchudzaniem borykam sie od stycznia tego roku.Schudlam do tej pory 21kg.Robie to glownie dla zdrowia i dla mojejgo 5 letniego urwisa, ktory czasami niezle mi daje popalic na placu zabaw.Wczesniej nie mialam sily za nim biegac.TEraz musze przyznac, ze calkiem niezle mi wychodzi.
POzdrawiam Was wszystkie.Wileki buziak :) :)
Ponad 20 kilo SUPER !!!! ;)
No pewnie ze przyjmniemy ;) Hmm mimo ze mam malo do zrzucenia tez nie mam sily biagac za moja zmora malą :lol: :lol: :lol: :lol: z ta zmora to tak zartuje ;) Kocham moja 3.5 letnia kruszyne :P :P
:? :? :? :? :? :? :? :?
a więc tak:
wcale nie bylam grzeczna
sałatka z owoców
kawa
sałatka jarzynowa
kromka chleba 2 x
sałatka
kromka chleba z serem żółtym
kawa
ciastko - ale było takie dobre, że nie dałam rady się oprzec
no ale to i tak nie było to co zwykle
Agne - witam - napewno uda ci się - z nami - dlatego tez ja powróciłam - bo sama nie daję rady. Na forum schudłam 13 kg - ale jak odeszłam - nerwy stresy - i znowu przybyło mi 10 kg
Damy raezm radę
Doda jestem pod wrażeniem - rewelacyjny wynik 21 kg. Pochwal się jak tego dokonałaś
a tak wogóle to ja mam 7 latka i 2.5 latka. Teraz jeden idzie do szkoły drugi do przedszkola - oj będę miała urwanie głowy
bardzo tu u was milo :) dzieki za mile przyjecie pipuchna i nusia
doda - gratulacje!!
ja od porodu praktycznie nic nie schudlam, ale i przed ciaza nie bylam malutka :wink: 67kg/168cm. na dzien dzisiejszy to i tyle by mi wystarczylo bo to caly rozmiar mniej.
widze ze wasze dzieciaczki juz dosc duze sa w porownaniu do mojego szkraba niesfornego :wink:
my narazie siedzimy w domu i jak mala spi to staram sie cwiczyc przynajmniej co drugi dzien, ale nie moge sie zmusic do zadnej konkretnej diety, slodycze sa moja zguba :(
kiedys jak bylam pania samej siebie to duzo nie gotowalam i jakos sie trzymalam w ryzach, czasem nawet udalo mi sie cos zrzucic, a teraz mezus... same pewnie wiecie jak obiady moga wygladac
bede pisac w kazdej wolnej chwili, moze w koncu sie zmobilizuje :D
Moj mezus na szczescie i niesczzescie jest wybredny :roll: :roll: a obiadow i tak nie jem :roll: tzn zcasem sie skusze ale glownie robie sobie inny :P
Ewus slicznie jadlas (oprucz tego ciacha) ;) :P
A jesli chodzi o slodycze to tez sa moja zmora :shock: :shock: ale staram sie ;)
hej, hej!!
gdzie wy dziewczyny sie podziewacie??
nie ma kto mnie kopnac w tylek zebym przestala jesc te wafelki :(
juz maz sie ze mnie smieje pod nosem :oops:
ale cwicze nadal...
ANGIE NI WPIERDA>AJ TYLE WAFELKOW !!!!!!!!!!
Cwicz cwicz ;) ja sie dzis narobilam w ogrodzie ;) a i nie pokusilam sie na zadne slodkie :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: (biore aplefit tabletki ) :roll:
juz nie jem :oops: :roll: ...
ja nie wierze w zadne wspomagacze odchudzania, kiedys stosowalam i apelfit nawet... niedawno bylam u lekarza zeby dala mi cos na poskromienie apetytu, w szczegolnosci na slodkie, ale nie chciala mi wypisac, bo biore hormony. i powiedziala zeby nic nie kupowac, bo tylko schudnie moj portfel, a nie ja sama...
no coz - musze sie psychicznie przestawic na ostra diete, bo same cwiczenia, jak narazie, niewiele daja :(
Czesc Dziewczyny :) :)
NUSIA pytasz jak schudlam te 21kg.Przez pierwsze dwa miesiace stosowalam diete bialkowa nie przekraczajac 1200kcal.Schudlam 11kg.Potem juz poszlo z gorki.Teraz chudne 3kg/3,5kg na miesiac.Dieta bialkowa jest rewelacyjna,ale nie mozna jej dlugo stosowac.Trzeba przy niej duzo pic. Diete ta dostalam od profesora do spraw zywienia Uniwersytetu w RZymie(bo mieszkam obecnie we Wloszech).
Mam ja ladnie opisana, jakby ktoras chciala zobaczyc moge wyslac emailem. :) :)
Dzien dzis minal super.Zjadlam ok 1000kcal.Wypilam przy tym okolo 3l wody.Temp przekracza 45st o 12ej.
Angie na blonnik.Mozna go kupic w sklepach zielarskich.Jest przetwarzany naturalnie, a pomaga przy dietach(przy trawieniu)Wypelnia zoladek i daje uczucie sytosci.Reguluje poziom cukru.Polecam.Stosuje teraz i jest rewelacyjny.
Pozdrawiam :) :) :)
Hej Nusiaczku :lol:
Fajnie, że wróciłas z dalekiej podróży :wink: oj jak ty teraz ładnie jesz!! salateczki owocki, tylko tak dalej, a moze przyłączysz sie do ćwiczonek Weidera? dzis zaczynamy z Kitolka i Ago chyba też się na to pisze
Doda 71 czy mogłabyś mi wyslać tą diete bialkowa na maila? agsmig@poczta.onet.pl bardzo proszę ...
Jaromina wyslalam diete na Twoj email.Przepraszam za koncowke.Pomylilam sie z imieniem.Mysle,ze jak zastosujesz to co tam napisane to uzyskasz szybko efekty.Trzymaj sie regularnych posilkow,o stalych porach
POZDRAWIAM I POWODZENIA :) :)
Doda 71 dziekuję dostałam maila, tylko nie wiem czy bede mogla jeśc o stałych porach, bo mam 1,5 miesieczna córcie i nie zawsze będzie to mozliwe do zrobienia... ale postaram się
Doda moglabys mi rzucic te dietke na priva? :roll: :twisted: :twisted: :wink: :wink:
Ewus gdzies Ty znow jest hęęęęę ? :twisted:
zapraszam na kawusie :P
http://www.mniammniam.pl/obrazki/u_obrazki/4053.jpg
http://www.ubiesa.pl/images/kawa_lewy.png