Wersja do druku
[b]peszymistyn ja jem te 1200!!![/b] i kibelek jest ok i schudlam . juz mi przeszlo. dzis wperniczylam nalesniki z serm i fajnie bylo. nie mam wyrzutow i dobrze. chodzi o to ze mi sie nie chce jesc!!!! po prostu. zjadam na sile te 1200 bo najchetniej spoczelabym tak gdzies w granicach 800 900 i to mnie wkurza.nie cwicze bi mi sie nie chce . czy to taki grzech??
popierniczylam te kolorki co??
Peszymistin dzieki za te slowa odrazu mi lepij :lol: A swoja droga to ja mialam taka figurke przed ciaza,mam waskie biodra,a moj tylek BYL"slodziutki" :lol: :lol: :lol: wiec chcialabym powrocic do tego stanu :lol: :lol: jedynie co mi przeszkadza to ten tluszczyk :evil: ale miejmy nadzieje ze to niedlugo bedzie tylko wspomnieniem :wink:
Mam 30 lat, 164 cm wzrostu - waga 67 kilo. Moja nadwaga to następstwo ciąży. Przed zajściem w ciążę ważyłam 59 - 60 kilo. W jej trakcie przytyłam do 82 kg!!! No i niestety. Po porodzie w czasie 1 miesiąca schudłam 15 kilo (dieta dla karmiących piersią) No i niestety waga prawie stanęła. Generalnie w ubraniach wyglądam w miarę OK, ale nago - fatalnie. Marze aby powrócić do formy z przed ciąży.
W dniu wczorajszym rozpoczęłam tzw dietę kopenhaską, o której słyszałam wiele pozytywnych opinii. :?: Jest mi ciążko, bo bardzo lubię słodyczę i nienawidzę jałowego jedzenia czyli np. ryżu, gotowanego kurczaka itd. Po za tym mam wrażenie, że jedzenie zdominowało moje życie, aktualnie nie myślę o niczym innym jak tylko o podjadaniu i słodyczach. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać tę 13 kg dietę - podobno ma dobre i szybkie rezultaty. Może i ty ją wypróbujesz. Moje koleżanie podczas tych 13 dni diety schudły: 11 i 8 kilo. Widzę rezultatu więc dałam się namówić. Niestety jest bardzo rygorystyczna. Rozpoczęłam ją razem z mężem więc może uda nam sie razem dotrzymac do końca. Mój synuś ma już 17 m-cy a moja nadwaga nie ginie. Ja taże mam mało ruchu i nie cwiczę - i chyba to właśnie efekt braku spodku wagi.
http://img128.imageshack.us/img128/1213/serce7mo.gif
wszystkiego najlepszego , duzo duzo miłości z okazji walentynek!!!
NO I CO JET Z WAMI??
owszem czasem . chyba jakies przerobki robia.
cześć łobuziaki
tylko się przywitam i znikam
Całuski
och ty niedobra...
Witam dziewczyny !!!!
Ostatnio sie zaniedbalam : :evil: ale znow ruszam do boju!!! musze bo zle sie z tym czuje,nie zebym miala jakies wyrzuty sumienia ale.... :cry: :cry: :cry: :cry: ehhh.... :cry: :cry: :cry:
cześć podciągam z 3-ciej strony.
diety jeszce nie zaczynam, bo czeka mnie tłusty czwartek i ostatki, ale od poniedziałku 27-go wracam napewno. Zresztą próbuję sobie załatwić, że będę mogła mieć legalnie internet w pracy, a nie tak z ukrycia.
Jedyną rzeczą którą robię to wmasowuję nowy krem z Avonu - rewelacja. Już po kilku dniach mam gładziutką skórę. A co będzie jak włączę dietkę - miód malina chuda dziewczyna.
Tamara próbowałaś???
całuski pa