-
Pewnie, że do góry, a jak :!: Wczoraj już było w normie-850 kcal za karę, dziś będzie tyle samo. Pokuta i tyle :? Następnym razem będę uważać. Jeszcze jutro też 850 i znów wrócę na 1000 kcal :) Naranie nie mam czasu na ruch :x Ale nadrobię w weekend. Przez ostatnie dni piję kawę, żeby nie spać, wczoraj nie wypiłam i powiem nie mogłam utrzymać :x Same mi się zamykały :evil: Nie wiem co się dzieje, chudnę w biodrach a tyję w biuście, jak tak dalej pójdzie, to będę mieć duże B :x Może przesadzam, bo ubrałam inny stanik, albo to jakis efekt uboczny diety :x
-
Hehehe wydaje Ci się :) albo Ci poprostu urosły :P ale znając życie to efekt wizualny spowodowany zmniejszaniem się bioderek. A właściwie duże B to wręcz idealne rozmiar, więc co się przejmujesz?
-
Z tym efektem wizualnym to chyba jest prawda :) Spodnie są nieco luźniejsze :D Nawet nie muszę się ważyć, żeby czuć efekty diety. :) Nie jestem na jakiejś rygorystycnej diecie, powoli, a nwet tempem ślimaka, ale do celu. Plusy tego są takie, że przyzwyczajam się coraz bardziej do kontroli nad jedzeniem i mam nadzieję, że jak już schudnę, to nawyki żywieniowe pozostaną. :)