-
Hello;-).
Wlasnie przegladalam sobie ten dzial i zauwazylam Wasz poscik.Bardzo mi sie spodobal i z pewnoscia bede do WAs zagladac i cosik smarowac;-).
Mam 23 latka, waga jak widac,daze do 60...a moze nizej-zobacyzmy.Stosuje dietke 1100 -1300kcal i duzo ,duzo sportu. Jako ze teraz jestem chora i nie moge cwiczyc-jadam 1000kcal i jest Ok.
Moim problemem sa slodycze... :oops:
Pozdrawiam Was wszystkie i zycze wytrwalosci i walce.
karolciamadryt: Gratuluje zrzucenia pierwszych kg;-)
Tusia :wink:
-
Kolejny dzień :-)
Hej!
Dziś było ciężko, bo miałam dużo zajęć i po powrocie do domu myślałam że rzucę się na jedzenie. Weszłam na forum poczytałam i odrazu głud mi troche odpuścił 8) Czytam kolejne wypowiedzi i czuje, że mam siłe, tak ja Wy żeby to przetrwać kryzys :lol:
TUSSSIACZEK :arrow: Widze, że mamy podobne dążenia wagowe :D , życze wytrwałości. Wiem, że warto!
Gratuluje wszystkim zrzuconych kilogramów, ta myśl mnie napędza!!!
Pozdrawiam
-
Cha!!! Siłownia zaliczona :lol: Byłam po raz pierwszy i pan trener się mną bardzo skrupulatnie zajął- w sumie, 1 godzina i 45 minut ćwiczeń :shock:
Nie wiedziałam, że tyle mogę... :wink: Jestem strasznie z siebie dumna i teraz z czystym sumieniem jem obiad.
Pozdrawiam serdecznie!
-
No jak na pierwszy dzien odchudzania, to w miare oki:) sporo ruchu, a jedzenie w normie, chociaz jak nadchodzi weekend, to jakos przychodzi mi podwojna ochota na wszysrkie pysznosci! Ale musze nauczyc sie to zwalczac!
-
Dzisiaj przyszla do mnie kolezanka i kupilam cos do poczestowania ->ciasteczka i sok...Jestem z siebie dumna,bowiem nie zjadlam ani ciasteczka,ani nie wypilam soku;-)...a korcilo;-).
kulamika: dzieki;-). Mam nadzieje ze kiloski szybko nam,( i nie tylko nam) znikna;-)...oczywiscie ciezka praca :wink: .Nie ma latwo...
werek: Jak na pierwsza wizyte w silowni to pieknie.Spisalas sie dzielnie. Ja swoja przygode z silownia zaczelam ponad rok temu...Teraz moj trening trwa srednio 2h...a w wakacje zdarzalo sie nawet 3,5 h,( wiem ze przegiecie,bo chodzilam przemeczona).
Zobaczysz jednak sama jak pieknie silownia dziala na cialko.Grunt to regularnosc...jak we wszystkim zreszta...
Dobranoc.
Tusia :wink:
-
u mnie hmmm
"bo to normalne o tej porze, raz lepiej raz gorzej"
no dziś właśnie było to gorzej :/
;?
ale jutro mam nadzieję że się poprawię jakoś może się rano zważę?
zależy czy będę czuła że schudłam ;)
dobra mykjam spać
bo juz mi się lliterki mylają ;)
cmok! :*
-
Tusssiaczek, podziwiam i gratuluje silnej woli, ja po prostu jak tylko widze cos slodkiego, to taka wlake w sobie tocze, ze... najczesciej sie to konczy wtrząchnięciem jakiejs lakosci :(, no ale mam nadzieje, ze jak tak juz kilka dni bez slodyczy wytrzymam, to poznije juz bedzie tylko lepiej:) Dziewczyny, a moze Wy znacie jakies sposoby, zeby te okrutne slodycze tak nie necily, a przede wszystkim, zeby sie nie znalazly w zoladku? Notmalnie to moja najslabsza strona:(
Dzisiaj piekny dzionek, pogoda pozwala optymistycznie patrzez na przyszlosc, ach juz widze to moje cialko za pare miesiecy :D
-
TUSSSIACZEK, jesteś moim idolem! :D 3,5 h na siłowni, to dla mnie prawdziwe bohaterstwo. A napisz mi, proszę, czy powinnam dziś pójść poćwiczyć? Mam zakwasy i nie wiem czy dać organizmowi odpocząć, czy właśnie rozgrzać mięśnie i przezwyciężyć niemoc? :wink:
malutkagrubiutkacza,może powinnaś łykać chrom? Większość osób w Polsce ma niedobory tego pierwiastka, a to jego brak powoduje apetyt na słodycze. Tylko nie wolno przekraczać zalecanej dawki!
Asinka3, jalk tam ważenie? Trzymam kciuki :D
-
O, to a propo's chromu:
Chrom
Mikroelement ten pełni bardzo ważną rolę w organizmie. Jego niedobór sprawia, że mamy ochotę na słodycze i podnosi się nam poziom złego cholesterolu. Okazuje się, że na każde 10 osób aż 9 ma za niski poziom tego pierwiastka, a znależć go można w mięsie, produktach zbożowych z grubego przemiału oraz w drożdżach piwnych. Można tez kupić gotowe preparaty chromowe w aptece.
-
No to pewnie mieszcze sie w tych 9 osobach z niedoborem chromu, musze kupic tabletki, tylko slyszalam, ze ma on dzialanie rakotworcze i troche mnie to przerazilo. ALe moze tylko wtedy, kiedy sie go naduzywa. Kiedys lykalam w tabletkach i troche mi pomagal, wiec chyba musze na nowo zaczac. Dzieki za rade!!