A jednak zjadłam kawałek tego ciasta. Jak sądzicie czy zaszkodzi to mojej diecie jesli zjadłam dzis powyzej 500 kcal + kawałek ciasta?? Az sie boje stanąc na wage:(.
Wersja do druku
A jednak zjadłam kawałek tego ciasta. Jak sądzicie czy zaszkodzi to mojej diecie jesli zjadłam dzis powyzej 500 kcal + kawałek ciasta?? Az sie boje stanąc na wage:(.
ejj!!!!
a przytyłaś te wszystkie kg od jednego kawałka ciasta?!
nie przesadzaj przecież raz za jakiś czas można sobie pofolgować torszkę i zjeść coś więcej ;)
no nie panikuj już tak !!!!! ;) :)
Uff... To dobrze:). Ale i tak mam wyrzuty sumienia bo miałam nie jeść słodyczy ale to było jush ostatni raz :). Teraz się jush nie poddam.
Hej dziewczynki! U mnie z dietka wreszcie oki :D Wczorajszy dzien jak najbardziej udany. Ok. 980 kcal, zero slodyczy :!: Nic po 17 godzince! Godzinka na rowerku + jeszcze cwiczonka :D Jestem z siebie dumna. Dzisiaj jestem juz po godzinnym spacerku z moim psiakiem :D
Widze, ze weekendzik dobrze mija, skoro tu pustki, mam nadzieje, ze z ditka tez w porzadku :D
LASKI DAMY RADE
P.S.
Mnie to chyba wczorajsze zakupy tak zmotywowaly: chcialam sobie kupic takie sliczne spodnie w kolorze czekolady i... w nerwach je zdjelam i nie kupilam, bo wygladalm jak slon!! Z tylu ujdzie, z boku nawet oki, ale z przodu :oops: te wstretne biodra i uda :!: :!: :!: grrrrrrrrrrr :x
Hej Dziewczyny!!!
U mnie dieta jak narazie bez zarzutów:). Wczoraj godzinka na siłowni i bolą mnie troszę mięśnie ale świetnie się z tym czuje. A teraz obiadek:).
Trzymam za was kciuki!!!
Ps.Malutka ile ważyłaś zanim zaczęłaś się odchudzać jeśli mogę zapytać??
Kaathia => u mnie to sie waga strasznie wahala, tak bylo 56-57 czasem, ale jak juz tak zaczelam na serio, jakies 2,5 tyg temu to bylo 55 no i teraz jest 54 :? wolno spada :?
wolno bo wolno, ale ważne że spada.... :)Cytat:
Zamieszczone przez malutkagrubiutkacza
bo gorzej jak waga stoi, jak np. u mnie :?
Kurcze dziewczyny coś się ze mną dzieje nie tak, moja silna wola dzisiaj zawodzi, zjadłam ok.1123 kcal i miałam straszną ochotę więcej. Nie wiem czemu tak jest :(, w tygodniu w ogóle nie chciało mi się jeść i jadłam max. 400 kcal a dziś po prostu masakra! Pomóżcie!!!
Czesc Dziewczynki. Nie wpisalam sie ostatnio u WAs,ale jestem i wciaz trwam ...na dietce i cwicze,wiec jest oki.Tylko waga nie spada;-(.
Tusia :wink:
Tussia, Asinka => nie martwe Cie waga troche postoi, a potem jak ruszy, to hohoho!! Ja mam jutro dzien wazenia, az sie boje! :(
Kaathia=> Ja weekend mialam udany jesli chodzi o dietke, ale za to w tygodniu bylo kiepsciutko, najgorsze jak sie wypadnie z tego "transu". Trudno do niego powrocic :? Ale na pewno dasz rade. Przeciec wspieramy Cie calym serduchem!
Zaraz lece do szkolki :cry: Tak mi sie nie chce!!
Az sie boje jutrzejszego dnia! Waze sie po raz pierwszy od tygodnia!! Trzymajcie kciuki. Mialam sporo slabszych dni w tym tygodniu, wiec raczej nie mam co marzyc, zebym wazyla mniej...
Ja właśnie wróciłam ze szkoły. Dzisiaj jak narazie ok 685 kcal i jush nic więcej bo muszę znowu wpaść w ten rytm! WIEM ŻE MI SIĘ UDA!!
Kaathia=> no i takie ma byc nasze nastawienie ;) Brawo!! Ja tez wiem, ze Ci sie uda
Ja juz po obiadku no i na dzisiaj skoncze na ok. 800-900 kcal :D i znow bez slodyczy, eh zycie jest piekne!! :lol:
u mnie dziś też pięknie :): 850kcal :):)
Jejku az chce sie zyc jak dietke sie trzyma. Ma sie taka satysfakcje! Jestem wykonczona dzisiejszym dniem, godzinka na rowerze, angielski, dlugi spacer, intensywne cwiczonka!! No i bez smacznych grzeszkow!! Jestem z siebie dumna!!
Jutro sie waze :? Raczej bedzie to samo co tydzien temu, no ale to i tak byloby niezle :wink:
Buziaczki :D
Nio ja jush po śniadanku. Powoli zaczynam łapać rytm, który zgubiłam. Mykam zaraz do szkółki :(...
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA waze 53 kg!!!!!!!!!! :D :D :D :D Zycie jest taaaaakie piekne!!!!!!!!!!!
Nawet gdyby mialo trwac jeden dzien, to i tak cieszy!!! :D
Dzieki, ze jestescie!!
Malutka gratuluje!!!! MAM nadzieję że każdej z nas bedzie tak dobrze szło jak Tobie . Dziewczyny damy radę!!!
Malutka no t oświtnie!!!!!!!!!!! ;)
chciałabym żeby mi waga też tak ładnie spadała... :?
Dzieki dziewczyny!! Wam wkrotce tez spadnie, jestem pewna. Wydaje mi sie, ze u mnie tak szybko to nastapilo, bo to w zasadzie poczatek mojej dietki, no a wiadomo, ze na poczatku zazwyczaj szybciej spada. Wiekszosc to pewnie woda :? no ale i tak fajnie jest byc lzejszym o kilogramek :D
Glowka do gory!! Na pewno waga w koncu sie zlituje :wink:
Buźka :D
Na samym poczatku gratuluje;-).
Dzisiaj szybciutko...hehe wciaz tylko gonie i gonie. Dzisiejszy dzionek 1006kcal.
Pozdrawiam.
Tusia :wink:
czyli widzę że dziś wszyscy ładnie i szybciuko ;)
buziaki!!!:*
oby tak dalej :D !!!!!!!!! ;)
Mily, udany dzionek dla nas wszystkich. Ale jestesmy dzielne i silne babeczki :D
no to do dzieła rozpoczął się kolejny dzień dietki :):)
A ja dzisiaj zrobiłam sobie dzien bez diety :( i jem wszystko i chyba uzbierało sie jusj z 300 kcal.Nie mogę powrocic do tego rytmu i nie wiem co mam robic, jestem zalamana:(:(:(
Zastanawiam sie nad SB.
Kaathiu kochana!! => naprawde Cie doskonale rozumiem! Wiem, ze jak wybijesz sie z tego rytmu, to po prostu najzwyczajniej w swiecie nie chcesz sie odchudzac, nie interesuje Cie za bardzo to, jak wygladasz, pochlaniasz mnostwo niezdrowych, kalorycznych rzeczy :? Ja sama przyznaje szczerze, ze jeszcze ponad miesiac temu nie potrafilam sie zmusic do walki, potrafilam jeden tydzien zaliczyc na 6, nie jesc slodyczy, cwiczyc jak opetana, a kolejny byl porazka... Potrafilam calymi dniami sie obzerac, nie zwazajac na kalorie.
Kiedy bedziesz chciala zjesc cos kalorycznego pomysl sobie, ze to nie da Ci nic dobrego. Kiedys przeczytalam taka madra mysl, zostala mi w glowce: "minute w ustach, lata w biodrach", proste, ale niebanalne!
Postaraj sie przelamac zla passe! My tu trzymamy za Ciebie kciuczki! Zamiast zjesc cos slodkiego - wyjdz na spacer, zrob brzuszki, zajmij sie czyms!! To jak bedziesz w przyszlosci wygladac i czy osiagniesz swoj cel zaezy tylko i wylacznie od Ciebie!! PAMIETAJ!! Droga do wymarzonej figury jest okropnie ciezka, ale jakie sa efekty. Wyobraz sobie te spojrzenia innych, te zachwyty: jak Ty slicznie teraz wygladasz!!
MAM NADZIEJE, ZE SIE NIE PODDASZ!! JESMY Z TOBA :D powracaj, ale juz :D
o jejku ale sie rozpisalam :wink:
aha jeszcze jedno!! co to za dzien bez diety :?: :!: nieladnie :P tylko bez tekstow, od jutra biore sie za siebie, bo ja w to nie wierze :P
Dziewczyny zabraklo jednej z naszego koleczka wsparcia! :idea: Werka gdzie sie podziewasz :?: :!:
oj Kaathia, też cię doskonale rozumiem ja miałam taki "luz" dietny ;) przez sierpień :/
nie potrafiłam się zmusić do ogrtaniczania jadłam dużo za dużo...:/
ale zmobilizowałam się :D
teraz znów jestem w rytmie diety i wiem że to jest dobre
że w ten sposób o siebie dbam
że chudnę !!!!!!!
<mimo że mam teraz zastuj wagi co mnie cholernie denerwuje :evil: >
ale chyba ci nie pomożemy, bo porostu sama musisz do tego dojść (przyanjmnijej tak było ze mną... )
buźka !!!!!
(dziś 900kcal :D )
no i mija kolejny dzien dietki :D i to calkiem niezle, 990 kcal! Do tego 25 minutek stepu, 20 na rowerku no i obowiazkowo cwiczonka! Jestem padnieta, ale fajnie tak sie zmchac, umeczyc, wypocic, hehe jestem sadystka swojego ciala!!
Mam kolejna motywacje, za 3 tygodnie (prawdopodobnie) mam polmetek, no a przydaloby sie zalozyc cos super 8) , a jak tu przy taaaaakich udach wygladac atrakcyjnie :?
fakt:D:D
dodtakowa motywacja przecież PÓŁMETEK idzie ;)
ja mam dopiero pod koniec stycznia więc myślę że mi się uda schudnąć jeszcze troszkę do niego... :)
może jakąś miniówkę założę nawet :D ;)
<marzyciel> ;)
Już się stawiam na posterunku! :D
Moja waga znowu utknęła i nie chce spaśc ani du du, ale dietę trzymam; Specjalnie, na złość mojej upartej wadze :lol:
Dziś spędziłam 2 h na siłowni i jestem tak cudownie zmęczona- tak jak lubię, czuję, że wszystkie mięśnie zdrowo popracowaly. Jutro planuje TBC, chociaż teraz na sama myśl robi misie słabo :lol:
Ale, ale, dziewczyny, widzę niepokojącą rzecz- Wy jecie sporo poniżej 1000 kcal. To naprawdę przynosi złe skutki, wiem, bo sprawdziłam na sobie. Obliczcie sobie swoje podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne (to tyle ile organizm spala na samo funkcjonowanie, bez żadnej aktywności) i nie schodźcie ponizej tego, plizz :)
Czesc dziewczyny!
Ja dopiero dolaczylam do forum, takze witam wszystkich:)
Na diecie jestem od ponad dwoch tygodni, jednak schudlam dopiero niecale dwa kilogramy - ale co tam! Dalej trwam w postanowieniu. Glowny cel: nie mam zamiaru w przyszle wakacje znowu wstydzic sie wyjsc ze znajomymi na basen!
Trzymam kciuki za Was (widze, ze niektore juz zblizaja sie do wytyczonego celu, super!) i pozdrawiam.
Olka
Werek => a jednak jestes, juz sie balam, ze nas opuscilas;) U mnie to tak roznie z tym 1000 kcal, raz troche poniezej, raz powyzej, ogolnie jak na razie to czuje sie bardzo dobrze :D
Ola=> witamy i zapraszamy do wspolnego odchudzanka :D
Kurcze przeziebienie mnie dorwalo, musze sie wygrzewac. Nic nie czuje :? szybko sie mecze i ogolnie nie za bardzo mam samopoczucie :? no ale z dietka sobie nie odpuszcze :D
Melduje sie:
dzisiejszy dzionek calkiem, calkiem: ok. 1100 kcal, nic slodkiego :D a juz mnie tak korcilo!!
No ale z cwiczonkami nie bedzie tak dobrze, bo jestem przeziebiona :? no i juz maly wysilek sprawia, ze oblewaja mnie 7-dme poty :cry: a przede mna dlugi weekend, musze sie wykurowac!
Dzieki za powitanie:)
Ja dzis tez calkiem dobrze dietowalam - malutkagrubiutka, widze, ze jestesmy na podobnym etapie diety:) dwa kilogramy zrzucone! Nie cwicz, jesli jestes chora, bo organizm sie zbuntuje. Bedziesz tylko w gorszym nastroju i kondycji, no i oczywiscie wtedy ciezej jest szybko wyzdrowiec, bo organizm nie ma sil na regeneracje. Zdrowiej, a pocwiczysz potem:)
Pozdrawiam.
ejno=> do tego prawie tego samego wzrostu jestesmy :D
Nareszcie zaczynam weekendzik :D super! 4 dni wolnego, no ale oczywiscie po cmentarzach trzeba bedzie pojezdzic. Mam okropny katar :?
Jak na razie z dietka oki - do tej pory - 182 kcal.
Buuu... Chora jestem :cry: W dodatku mój facet wyjechał na 3 dni, a ja jak jestem chora, to tylko chodzę i podżeram. Pocieszam się, że cały tydzień byłam dzielna, to mogę sobie trochę odpuścić... :? Ale nie, przywołajcie mnie do porządku!
Werek doskonale Cie rozumiem, tez sie rozchorowalam i pomimo tego, ze malo co czuje, przez ten cholerny katar, to caly czas bym tylko pdjadala, a to przez t, ze w domciu siedze, ale staram sie wcinac jakies warzywka, czy owocki, zeby mi nie zaszkodzilo...
Dzisaejszy dzionek chyba zakonczy sei na ok. 1100 kcal :D jak na razie sie udaje!
Werek a Ty sie dobrze wykuruj i do roboty :D :D :D swoja droga faktycznie zawsze tak ladnie dietke trzymasz, wiec tragedii nie bedzie jak troszeczke teraz podjesz, ale tyko troszeczke :wink:
Zdrowka zycze!! :D
Witam o poranku :D Kolejny dzien dietkowania zaczety na 6, juz po cwiczonkach, stepie, naprzemiennnych prysznicach i masazyku :D
A co tu tak pusciutko :?: :!: :(
ha! nareszcei mniej na wadze schudłam przez ostanti tydzień ok. 0,5kg :D:D
NARESZCIE :D
No widzisz Asinka, teraz jak juz waga ruszyla to mnoze byc tylko lepiej :D super! GRATULEJE i trzymym kciuczki z calej sily za dalsze sukcesy :D
Dzisejszy dzien bardzo udany. Skoncze prawdopodobnie na 950 kcal :D Ogolnie mam super humor, bylam na zakupach i kupilam sobie kurteczke i spodnie :D
Buziaki :D