-
A odnosnie mojej walki, todzis super. Nie zjadlam nic a nic slodkiego, zamknelam sie jak nigdy w 900 kcal, bylam na dluuuuuuuuuugich zakupach, kupilam wage, bluzeczke :D bylam na dlugachnym spacerze i jeszcze na wieczor zrobilam serie cwiczen :D jak to poprawia humor!!!!! Az sie chce zyc :D
-
Dziewczyny, dzis rano weszlam na wage, a ona na to:54kg :D jestem w szoku :lol: tylko ze to pewnie dlatego ze wczoraj wazylam sie popoludniu, a dzis z samego rana, jak jeszcze nic nie zjadlam, ogolnie slyszalam, ze waga waha sie w ciagu doby minimum 4 razy :!: To duzo :!: No ale odnosnie mnie, to i tak sie ciesze, cocby to mialo trwac 2 h :D
Werek a Ty gdzie sie podziewasz? Tez wyjechalas?
Kaathia no to jak? Decydujesz sie na odchudzanko z nami? Naprawde milo tu u nas :D
-
Malutkagrubiutka oczywiście, że do was dołączam!!! Tylko jeszcze się w tym troszke gupię, dopiero uczę się korzystania z tej super stronki, zapisywanie zjedzonych , spalonych kalorii itd. Dziś nie przekroczyłam 1000 kalorii no i powróciłam do robienia brzuszków tak jak kiedyś, kiedy nie miałam jeszcze kompleksów. Dzis udało mi się zrobić tylko 200 + pare innych ćwiczonek. A teraz czas na relaks więc mykam do kumpeli ( mam nadzieję, że moja silna wola nie pozwoli mi niczego wziąć do ust). Trzymajcie kciuki.PAPAP :)
-
Super!!
Juz jest nas wiecej:D Ja wlasnie wrocila z piwka, troche kalorii, ale za to jaki super nastroj:D Witamy w naszym koleczku, to wszystko jest proste, wiec na pewno szybko sie polapiesz!! Bedziemy juz niedlugo takie laski, ze hohoh!!:D
-
malutkagrubiutkacza , nie wyjechałam, ale mało byłam w domu i dlatego się nie odzywałam :) Serdecznie gratuluję straconego kilograma! Nie ma to jak pozytywna motywacja, prawda? :wink: A, super, że masz wagę, to naprawdę pomaga. Ja ważę sie codziennie. Oczywiście, nie oczekuję codziennych spadków wagi, ale lepiej znam swój organizm (kiedy nabiera wody, kiedy traci) i pilnuję sie z jedzeniem, bo boję się tej bezlitosnej małpy :lol:
Kaathia, witaj wśród nas. :)
Moja trenerka (nie wiem czy pisałam, że wcześniej jeździłam konno) organizowała dziś szkolenie z międzynarodowym sędzią i ja cały dzień latałam z ławkami, papierem toaletowym, itd. Innymi słowy, pomagałam w organizacji tego zlotu na 150 osób i popółnocy wróciłam do domu :lol:
Cha, właśnie- z tym się łączy moja zgryzota... Otóż, cały dzień nie miałam czasu jeść i do 18 to było wszystkiego 500 kcal. Za to później! :shock: Było wściekle zimno, ja zrobiłam się głodna, a do jedzenia była pyszna szarlotka, kruche ciasteczka i kanapki z pastą jajeczną.... :roll: No i stało się... Zeżarłam wszystkiego po trochu! myślę, że spokojnie dobiłam dziś do 2000 kcal :oops: Jutro waga na pewno wytknie mi wszystkie grzechy :(
-
werek no zawsze moglo sie gorzej skonczyc :wink: pocwiczysz dzis troche dluzej i intensywniej i ta malpa waga sie podda :D poza tym wczesniej trzymalas sie bardzo dzielnie! No a moja waga stoi u mnie w pokoju, wiec jak mam zamiar wstac od biurka i isc do kuchni cos podjesc, to od razu rzuca mi sie w oczy i mam blokade :D niby taka dobra, szkoda tylko ze nie wskazuje mniej:D
-
Hej dziewczyny!!!:) Chyba zapiszę się na siłownie żeby troszkę więcej i szybciej zrzucić , co wy o tym sądzicie?? Jak na razie od 2 dni ubyło mi 3 kg i waga stanęła w miejscu:) ale i tak jestem z siebie dumna :D . A jak tam wasze postępy?? Jak sądzicie ile do Andrzejek uda mi się zrzucić??? Miło mi Cię poznać Werek. Pozdrawiam Malutkagrubiutka:*.
-
Kaathia, dobry pomysl z ta silownia, tylko musisz przemyslec jakie cwiczenia beda dla Ciebie najlpsze, pewnie na silowni Ci doradza. 3 kg w 2 dni to naprawde super efekt!! Tylo pilnuj, zeby nie wrocilo :wink: Jak w akim tempie bedziesz chudnac to do Andrzejek to nic z Ciebie nie zostanie, hehehe :D Zycze dalszych sukcesow!!
-
Malutkagrubiutka powiedz mi jak skąbinować sobie tą fajna jakby to powiedzieć " oś wagi" ktorą wiekszość z was ma??? Jestem nowa więc nie wiem:(???
-
Witajcie :)
Kaathia, gratulejE spektakularnych efektóe diety. Muszę Cie jednak uprzedzić, że przez pierwsze dwa tygodnie diety organizm chudnie głównie z wody i to niezależnie od ilości spożywanych płynów! Piszę to po to, żebyś się nie zniechęciła, jak potem waga będzie spadac wolniej, bo to będzie znaczyć, że naprawdę tracisz tłuszcz :D
Ja mam wagę (genialną! ale bezlitosną...), która pokazuje poziom tłuszczu i wody w organizmie. Czarno na białym miałam pokazane, że dużo szybciej zaczęłam tracić kg niż tłuszcz.
Siłownie polecam, tylko taką sprawdzoną, z dobrymi trenerami. To bardzo ważne, żeby ktoś kompetentny ustalił Ci odpowiedni trening i pokazał, jak dokładnie wykonywać ćwiczenia.
malutkagrubiutkacza, dziś raczej dużo nie poćwiczę. Po wczorajszym maratonie umyłam samochód, byłam na zakupach i juz nie mam siły :lol:
Ile Ty masz wzrostu? Może pisałaś to już wcześniej, ale mi umknęło, a jesteś bardzo leciutka :)