Skoro stoisz przed lustrem i widzisz juz jakies plusy w swoim wygladzie to juz bardzo duzo. Wg mnie Twoj plan jest ok, a w dodatku realny. Bardzo dobrze postawic sobie jakis cel, miec plan zeby wiedziec do czego sie dazy :)
Wersja do druku
Skoro stoisz przed lustrem i widzisz juz jakies plusy w swoim wygladzie to juz bardzo duzo. Wg mnie Twoj plan jest ok, a w dodatku realny. Bardzo dobrze postawic sobie jakis cel, miec plan zeby wiedziec do czego sie dazy :)
Plan dnia shcraniony. Wróciłąm do domu i zjadłam szpinak.... i 2 śledzie w occie. To razem jakies 400kcal. Czyli przez caly dzień 1300.
No,ale włąsnie skonczyłam jeździć na rowerku, jeździłam,dopóki nie zobaczyłam 600kcal spalonych,wiec moze nie tak najgorzej...
Ale morale podupada....
spaliłaś to więc się nie przejmuj :) rybki są zdrowe, więc na źle Ci to nie wyjdzie, szpinak ma żelazo, więc też samo zdrowie - nie przejmuj się :) 1300 to wcale nie tak dużo :)
No to prawda,nie tak duzo,a to co jadłam jest w miarę zdrowe. Ale teraz czuje się napchana.
Na dodatek muszę się uczyć,co na moim kierunku zdarza się niezbyt często...
I coś czuję,ze jeszcze wybiorę się na spaceek...
buzi, dzieki Noemciu!
nie ma za co :) no spacerek dobrze Ci zrobi :) a co studiujesz, jeśli można wiedzieć? :)
jestem na dziennikarstwie na UW w Warszawie. I rok.
jak na razie dużo luzu i dośc ciekawie
rozumiem :) ja póki co mam narazie spokój ze studiami ;) i nawet nie wiem na co chcę iść... :(
ja bym chciała jeszcze n cos zdawac za rok,ale mysle
dziś srednio, serek wiejski i dwa talerze zupy,w sumie ok 600 kcal. wiecej na pewno nie bedzie,z prostej przyczyny:brak czasu...
na dodatek po wczorajszym szpinaku czuję się oblepiona tłuszcze i straznie gruba...
Kurczę,jak chyba jestem strasznie gruba ważąć te 57 kg przy 160 cm wzrostu...generalny dół
ale zaczynam czwarty język obcy. Włoski od dziś
pozdrawiam
też bym chciała się uczyć włoskiego...może kiedyś? :) 600 to za mało... :( postaraj się jednak coś zjeść jeszcze
pozdrawiam :*