Nie pozwolcie mi uciec ;)
Witam serdecznie dziewczyny:) Chcialam sie przylaczyc do Was.
Moje imie to Sylwia i mam 19 lat.
Na tym portalu jestem zarejestrowana juz dojsc dlugo, jednak z rozna czestotliwoscia zagladam:) Ostatnio czesciej, bo stosuje dietke :) Bardzo lubie czytac wypowiedzi innych wspolodchudzajacych, jest to bardzo motywujace
Hmm..w styczniu mam studniowke, ide jako osoba towarz. mojego chlopaka, swoja juz mialam :( Na swojej wazylam 77-78kg, mialam piekna sukienke, ladny makijaz-ogolnie podobalam sie sobie /fotki do wgladu;) albo od razu link;) www.mazowszanka2.fotka.pl / (nie uwazam sie za najbrzydsza, ale narcyzem tez nie jestem, zeby nie bylo ;) ) Jedynie ta waga.
Diete (1000kcal) zaczelam 10 pazdziernika br. Przy wzroscie 170cm wazylam 79,30kg (dzien wczesniej strasznie sie najadlam, z racji zblizajacej sie diety ;). Teraz jest 73,60kg. Chcialabym wazyc 65.
Jest mi troche ciezko, bo nie ma mnie w kraju, z chlopakiem widze sie raz w miesiacu na 2-3 dni. Troszke jest niedoinformowany, nie wie, ze stosuje dietke:) Za tydzien jade do Polski i chce zobaczyc jego reakcje i w ogole czy widac efekty.. Bo samej mi jakos trudno cokolwiek dostrzec ;)
Takze na razie moge liczyc na doping mojej rodziny, mama i brat tez sie odchudzaja ;) i Wasz.. z Wami chyba bedzie latwiej :)
Dziewczyny, nie pozwolcie mi stad uciec, chce wytrwac do konca :)
Goraco pozdrawiam i zycze samych sukcesow.
Sylwia