No to zaczynam:D(znowu;/)

Zważyłam się dzisiaj...55kg....mam do zrzutu 5 kg.Jak tak optymistycznie spojrzeć to nie jest duzo:)

Dzis zjadlam:2 wafle ryzowe,2 marchwie,2 jabłka,20 dag surówki(ogorki,papryka i cos tam jeszcze),bułeczkę ciemną i (jak zazwyczaj)wyjadłam warzywka z sosu:Ptylko,ze niechcacy mi sie złapało trche mięska;/ no ale to wszystko ok 1000kcal...moze mniej...
Jutro mam 2 straszne klasowki;/ehh szkoda gadac...ale pocieszam sie ze w pt nie ma lekcji:Da w czwartek impreza:D

happyness faktycznie 5kg to nieduzo mi tez juz nieduzo zostalo bo moja waga pokazuje juz 51 kg:)Narazie zjadlam:
-drozczuwke z serem
-no obiadk zjem pewnie rosolek
- a potem jeszcze sie zobaczy:*

Buzia:*

no Kirden Ty to juz rzeczywscie sczuplutka jestes:)gratulacje:)ja sie bede wazyc chyab co tydzien,więc teraz py albo sob:PA dzis wypilam maslanke,zjadłam jabłuszko i zaraz jeszcze zjem mandarynki i marcheweczki:) i lece na tance:D

ojej sorki za bledy literkowe:Pczasem pisze tak szybko,ze nawet nie patrze za bardzo czy dobrze:P Na treninu zajebiscie:)Wyszlam cala zmeczona,ale po przyjaciu tez cwiczylam jesczze jakis czas w domu...

happyness nic sie niedzeje ja tak samo bledy robie:)Ciesze sie na treningu bylo dobrze:)Ja sie wlasnie musze zapisac na silownie:DNarazie zjadlam drozdzuwke babcia mi wcisnela ale zaraz ide ja spalic na rowerku:D

Pozdro:*

hehe pamietam,że moja mi tez keidys wciskala,na szczescie juz jej przeszlo:Dnie cierpialam takiego czegos:P Ja dzis ide na dyske,wiec troche pospalam:D

No wiec dzis sie zwazylam...54kg wiec zrzucam jeszcze 4 kg!!!UDA MI SIE:D

Jej dzis czeka mnie wątpliwa przyjemnosc nauki fizyki,z ktorej jestem zagrozona;/czy Wy tez tak nei lubicie fizy jak ja???
Doszłam do wniosku,ze pieczarki sa switne na odchudzanie...Są pyszne,a 100g to tylko 15kcal!!!Mniam:DOczywsie ja jem podsmazane na patelni,ale bez zadnego tłuszczu,dodaje troche jarzynki albo cso w tym rodzaju!

Dzis zjadłam:6 kromeczek Wasy,2 marchewki,1 duze jabłko, jajko i troche pieczareczek:)