jowitaa oczywiście że pamiętam, pamiętam też co mi miałaś wysłać :twisted: ;)
cieszę się że wróciłaś, a co u Ciebie?
asiula, nie poddaję się :) miałam chwilkę zwątpienia, ale to była tylko mała chwilka :)
Wersja do druku
jowitaa oczywiście że pamiętam, pamiętam też co mi miałaś wysłać :twisted: ;)
cieszę się że wróciłaś, a co u Ciebie?
asiula, nie poddaję się :) miałam chwilkę zwątpienia, ale to była tylko mała chwilka :)
jowitaa oczywiście że pamiętam, pamiętam też co mi miałaś wysłać :twisted: ;)
cieszę się że wróciłaś, a co u Ciebie?
asiula, nie poddaję się :) miałam chwilkę zwątpienia, ale to była tylko mała chwilka :)
jowitaa oczywiście że pamiętam, pamiętam też co mi miałaś wysłać :twisted: ;)
cieszę się że wróciłaś, a co u Ciebie?
asiula, nie poddaję się :) miałam chwilkę zwątpienia, ale to była tylko mała chwilka :)
jowitaa oczywiście że pamiętam, pamiętam też co mi miałaś wysłać :twisted: ;)
cieszę się że wróciłaś, a co u Ciebie?
asiula, nie poddaję się :) miałam chwilkę zwątpienia, ale to była tylko mała chwilka :)
Wiec Klaudia, widzę , że spowrotem wszystko w normie :wink: Super :!: :D Pewnie, rozumiem, takie chwile zwatpienia też czasem miewam i wlasnie wtedy najlepiej tu zajrzeć :D
Jowitaa, świetnie , że znow jesteś z nami :D Pewnie , ze Cie pamietam...No a my zaczynalyśmy sie juz martwić, ze wykrusza sie ekipa :wink: a tu proszę.... :D
Zaglądaj, zagladaj , kiedy tylko masz czas i wystukaj cosik tu do nas;)
Kobitki dzisiaj weszlam na wage (mialam troche obawy..., ale co tam zaryzykowalam) i sie zdiwiłam bo chyba kilosek znow mi ubyl, tzn. jest 73 :D Zdziwilam sie, bo wiecie w czasie okresu i tak czuje sie cieżka i napompowana, a tu niespodzianka... 8)
Ale narazie nie bede cieszyła sie na zapas..jeszcze raz wejde po nowym roku...wtedy to organizm unormuje sie po okresie i waga bedzie najbardziej wiarygodna;)
Ale jak narazie dzieki temu motywacja wieksza;)...A balam się, że bedzie więcej niż przed świetami :wink:
Pozdrawiam!
kurcze, sorki za tyle postów, coś mi się potentegowało ;)
asiula, skoro w czasie okresu ważysz mniej, po na pewno będzie jeszcze mniej i tego Ci życzę :) pilnowałaś się przecież :)
ja się dzisiaj rano ważyłam i było 76, ale tickerka narazie nie zmieniam bo może mi waga szwankowała... a ja i tak obsesyjnie ważę się codziennie :?
kurcze, sorki za tyle postów, coś mi się potentegowało ;)
asiula, skoro w czasie okresu ważysz mniej, po na pewno będzie jeszcze mniej i tego Ci życzę :) pilnowałaś się przecież :)
ja się dzisiaj rano ważyłam i było 76, ale tickerka narazie nie zmieniam bo może mi waga szwankowała... a ja i tak obsesyjnie ważę się codziennie :?
no co sie dzieje :?
No kurcze cosik chyba problemy techniczne są... :P :?
Klaudia..czy mniej bedzie to nie wiem...niech jest chociazby tak jak do tej pory;) Hmm.. bardzo chciałabym aby juz ta "szósteczka" pojawiła się na początku..no ale coz jeszcze trzeba troche poczekać;)
Tickerka tez narazie jeszcze nie zmieniłam ...zrobie to jak troche wieksze efekty będą ;) Nie warto po jednym kilogramie zmniejszac ;)
Tobie tez widze że idzie kochaniutka :) Oby tak dalej:)
ale widze ze wma ładnie waga idzie w dół pozazdroscic! mi to narazie stoi w miejscu -no juz dłógo ale sie nieprzejmuje a nawet sie ciesze bo mysłałam ze przybiore przez swieta wiec niejest zle! ale postanawiam poprawe od 1stycznia :)