CZEŚĆ!!!Mam problem..Ni emoge żyć bez słodyczy :( Może macie dla mnie jaką rade jak wytrwac bez słodyczy...!!!Proszęe pomóżcieeeeeee!!!!! Czekam!!! :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:((:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
Wersja do druku
CZEŚĆ!!!Mam problem..Ni emoge żyć bez słodyczy :( Może macie dla mnie jaką rade jak wytrwac bez słodyczy...!!!Proszęe pomóżcieeeeeee!!!!! Czekam!!! :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:((:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
Hej Ewa!
Myslę, za nadto Cie nie pociesze :wink: chyba nie istnieje dokładnie sprecyzowana porada jak wytrzymac bez słodyczy, wydaje mi się, że można wytrzymać tylko jest to kwestia motywacji i wytyczenia celu. Osobiscie za słodyczami za specjalnie nie przepadam, ale mówie szczerze, ze nie zawsze tak było :P Jednak nadszedł czas kiedy powiedziałam stop i od tamtej pory staram sie wogóle nie jeść czekoladek, batoników itp.
Pozdrowionka
Tzn......ja też specjalnie nie jem batonów,chipsów!!!Tylko nie raz mi się chcę coś słodkiego........A to takie....Ach sami wiecie!!!:)
Ewo nawet nie wiesz jak dobrze to rozumiem. :) Ale kiedy przychodzi moment zwatpienia i kryzysu staram sie pić jak najwięcej wody mineralnej i zjeść na przykład jabłko. Mi to pomaga, ale zdarza sie że pozwole sobie na kosteczke czekolady czy tez landrynkę.
:wink: Pozdrawiam pa :P
Polecam gumę do żucia, zwłaszcza miętową. bardzo pomaga, gry się ma na coś nieodpartą ochotę. Również na słodycze.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości
Ewka
Jeni 16 i Justynko dzieki wielkie za dobre rady!!!Napewno z nich z korzystam!!!!!!!! :) A co tam u Was???????U mnie nieciekawie........ale jakoś się kręci... ;)
Hej Ewciu! :D
Nie poddawaj się bardzo proszę i wiedz to że gorąco wierze w to że uda ci sie osiągnać wymarzony cel. Ja ostatnio byłam na diecie 3 dniowej. Zwana jest dieta chemiczną i muszę powiedziec że jest całkiem niezła. W ciągu 3 dni straciłam 3 kilogramy :P Razem w ciągu miesiąca mojego odchudzania ubyło mi 8 kg :P i jestem bardzo szczęśliwa. Motywację mam tak wspaniała ze za wszelka cene muszę dopiąc swego 8) Wierzę w ciebie i w to ze ci sie uda.
Pozdrowionka również dla jeni16, która tu na forum napisała juz wiele madrych rzeczy, które mnie zmobilizowały do działania.
Trzymam kciuki PAPATKI :P :!: :!: :!:
No cześć!!!!!Dzięki za kolejną dobra radę!NIE DZIEKUJĘ aby nie zapeszyć.... ;p A mozesz mi napisac jaka to była dieta???!Baaaaardzo Cię o to proszę!!!!I z góry dzięki!!!!!!!!!!!! :) NA RAZIE
Witajcie, dziewczyny!
Ewka-Ja... czytalam, ze chrom pomaga w walce ze slodyczami :wink:
Justynka... tez jestem ciekawa, cio to za dietka...?? :P
Pozdrawiam
Aga
Jest ona rygorystyczna, ale trwa tylko 3 dni, wiec można jakoś wytrzymać - zwłaszcza, że po niej kurczy się żołądek, nie ma się takiej ochoty na słodycze, no i co najważniejsze traci się na wadze i nie jest to ubytek wody z organizmu, bo wody podczas tej diety trzeba pić baaardzo dużo Po 3 dniach diety należy zrobić 10-cio dniową przerwę (w tym czasie najlepiej jest jeść 1000kcl, a następnie można ją powtórzyć jeszcze raz, ale na tym koniec.
DIETA CHEMICZNA (TRZYDNIÓWKA):
Przed każdym posiłkiem należy wypić 2 szklanki przegotowanej wody, NIE WOLNO nic zmieniać w diecie, opuszczać posiłków, lub coś dodawać ponad to, co w przepisie, nie wolno urzywać przypraw ani cukru, pić herbaty i innych napoi. CHODZI O WSPÓŁZALEŻNOŚĆ CHEMICZNĄ SKŁADNIKÓW .
Dzień 1:
ŚNIADANIE: grapefruit lub jabłko, jedna grznka, szklanka czarnej kawy.
OBIAD: 2 łyżki tuńczyka w sosie własnym, lub innej chudej ryby, jedna grzanka, szklanka czarnej kawy.
KOLACJA: plaster chudego, gotowanego mięsa i filiżanka warzyw ugotowanych na parze: buraczków, marchewki, selera.
Dzień 2:
ŚNIADANIE: 1 jajko na twardo, jedna grzanka, pół banana, szklanka czarnej kawy.
OBIAD: pół filiżanki chudego twarożku, 5 krakersów, szklanka czarnej kawy.
KOLACJA: dwie parówki, 2 marchewki uduszone na parze.
Dzień 3:
ŚNIADANIE: plasterek żółtego sera, 5 krakersów, małe jabłko, szklanka czarnej kawy.
OBIAD: 1 jajko na twardo, jedna grzanka, szklanka czarnej kawy.
KOLACJA: pół filiżanki tuńczyka w sosie własnym lub innej chudej ryby, pół filiżanki gotowanych na parze buraczków, jedna filiżanka kalafiora.
WOW!Niezła ta dieta........ Może masz jeszcze jakieś inne przepisy na diety??Jeśli tak to proszę o przysłanie ;) !!!!!!!Dzięki wielkie,ze mi odpisujesz i tak w ogóle dajesz jakieś fajne i pomocne rady.... :)
Witam was dziewczynki w ten pochmurny ale jakże piekny poranek. :P
Hej Ewciu!
Jasne że mam wiele diet, które zawsze mogę udostępnic na forum. Od kilku lat kolekcjonuje wszystkie gazety z dietkami :P ale dopiero miesiąc temu postanowiłam na poważnie wziąć sie za siebie i stracic to co gromadziło się przez wiele lat. Myślę że dietę kapuściana kwaśniewskiego znasz ale ja znam nowy ulepszony przepis. Zupa staje sie smaczniejsza i chętniej po nia sięgasz a kilogramy spadaja w normalnym tępie, bo na tej diecie około 4-5 kg na tydzień ale nie mozna jej stosowac dłużej :!: Najlepiej przejśc później na diete 1000kcal a i wtedy ale troszkę wolniej waga badzie wskazywała coraz to niżej :P
Przepiss nie jest trudny i polecam bo zupka jest naprawde super :D
:arrow: 6 szlaotek lub dymek,
:arrow: pół dużej cebuli, pokrojonej w plasterki,
:arrow: 1 główka kapusty, poszatkowanej,
:arrow: 1 seler naciowy,
:arrow: 2 zielone papryki, pokrojone w plasterki i oczyszczone,
:arrow: 3 duże marchewki, oczyszczone i pokrojone w plasterki,
:arrow: 20 dag pieczarek, pokrojonych w plasterki,
:arrow: 1 paczka zupy cebulowej w proszku,
:arrow: 1 filiżanka bulionu wołowego lub drobiowego,
:arrow: 1 szklanka ugotowanego, brązowego ryżu,
Do dużego garnka wlać całą szklankę wody i wrzucić 6 szalotek. Gotować około 3 minut, aż szalotki będą całkiem miękkie. Włóż pokrojone składniki: seler, papryka, marchewka, pieczarki oraz cebula. Gotować 4 minuty. Następnie dodać poszatkowana kapustę, całośc wymieszać i dodać 12 szklanek wody, bulion i zupę cebulową. Doprowadzić do wrzenia, zmniejszyc ogień i przykryć. Gotowac około 2 godzin na niewielkim ogniu. Wsyp ugotowany brązowy ryż i gotuj jeszcze 5 minut. Dopraw do smaku ulubionymi przyprawami, oprócz soli.
1. zupa, owoce, 1 jogurt naturalny.
2. zupa, warzywa, szklanka mleka, pieczony ziemniak.
3. zupa, owoce i warzywa, szklanka mleka.
4. zupa, 8 szklanek chudego mleka, 4 banany.
5. zupa, pieczona rybka, 6 pomidorów, jogurt naturalny.
6. zupa, gotowane miesko kurczaka, warzywa, szklanka mleka.
7. zupa, owoce, warzywa, jgurt naturalny.
:arrow: pić duzo wody
Ale się rozpisałam :P
Pzdrawiam
JEżeli ta dieta nie przypadnie ci do gustu to napisz jaką diete chciałabys zastosowaci co lubisz jeść a ja znajdę w swoim zbiorze odpowiednia dla ciebie. Napisz cos więcej sobie Ewciu :D
witajcie!!
Jestem nowa na tym forum :P
(tylko nie wiem dlaczego przy dacie rejestracji wyświetla mi rok 2001 bo zarejestrowałam sie bardzo niedawno-no ale nie ważne :D )
Chciałam powiedzieć ze ja tez jestem strasznym łasuchem na słodycze.
Tez ciężko mi z tym walczyć :cry:
Ale znalazłam sobie na to pewien sposób :twisted:
Albo pije dużo wody w momencie kiedy chce mi sie czegoś słodkiego, albo tak jak Justynka jem jabłko a jeżeli to wszystko nie pomaga to jem jakiś niskokaloryczny batonik (np. Corrny albo Cini-Minis które maja po 100kcal każdy).
Justynko!!
Ta dietka 3-dniowa jest całkiem niezła, może sama ja wypróbuje :D
Pozdrawiam wszystkich
Mnie slodycze az tak bardzo nie pociagaja...moge sie bez nich obejsc, ale za to brakuje mi strasznie przekąsek typu paluszki slone, chipsy,grzanki z serkiem i tym podobnych grzeszków "na ostro" :?
p.s.Paluszkow nawet podczas diety nie moge sobie odmowic :oops: bo je uwielbiam :oops:
Hej dziewczyny! :D
Mam dzisiaj niesamowicie dobry humor. Postanowiłam nawet upiec ciasto dla rodzinki, ale sama nie tknę ani kawałeczka. Jak pieknie pachnie w całym domku :P A odnośnie tego co wcześniej napisałam:
polecam diete chemiczną, trwa tylko 3 dni, a waga spada i czuje sie to. Moje ubrania przez te 3 dni stały sie sporo lużniejsze a i jakby zoładek się zmniejszył i potrzebował jeszcze mniejszych porcji. Dieta kwasniewskiego również jest ok. Osobiście planuję w najblizszym czasie zastosować tę dietkę :lol: może od jutra :roll: jezeli któras z was ma chęc zacząć razem ze mna to serdecznie zapraszam.
POZDRAWIAM :!: :!: :!:
Słuchajcie!!
Ja wiem że to dziwnie zabrzmi ale ja wiele razy słyszałam na temat tzw. "diety Kwaśniewskiego" ale za czorta nie wiem o co w niej chodzi :oops:
Justynko!!
Czy mogłabyś napisać mi cos o tej diecie?
Jeżeli mi sie spodoba to z chęcią sie do Ciebie przyłącze :D
Poza tym kusi mnie ta Twoja dietka 3-dniowa :twisted:
Pozdrawiam
Witam wenus81:)
Tak naprawde to istnieja 2 diety kwaśniewskiego. Ale ta drugą pomijam bo opiera sie głównie na tłustych i okropnych rzeczach. Ta właściwa dieta kwaśniewskiego opiera się na codziennym jedzeniu ugotowanej wcześniej zupy z kapustki. Jej najważniejszym składnikiem jest seler naciowy, który znakomicie spala tłuszczyk i oczyszcza organizm. Zupe jemy w nieograniczonych ilościach, natomiast codziennie jemy tez inne rzeczy. A oto dokładniejszy plan dietki:
1. zupa, owoce, 1 jogurt naturalny.
2. zupa, warzywa, szklanka mleka, pieczony ziemniak.
3. zupa, owoce i warzywa, szklanka mleka.
4. zupa, 8 szklanek chudego mleka, 4 banany.
5. zupa, pieczona rybka, 6 pomidorów, jogurt naturalny.
6. zupa, gotowane miesko kurczaka, warzywa, szklanka mleka.
7. zupa, owoce, warzywa, jgurt naturalny.
:arrow: pić duzo wody
:arrow: polecam też codzienne ćwiczonka
wenus napisz cos o sobie :D
zapraszam do dietki i bardzo chętnie ruszę razem z toba. ja zaczyna juz jutro, a zaraz po diecie kwasniewskiego przechodzę na 3 dniówke chemiczną opisana w tym pościku. naprawde bardzo serdecznie zapraszam do wspólnego odchudzania. pozdrawiam bardzo serdecznie i czekam na dalesze wieści.
papatki i buziaczki :!: :!: :!:
:P :P :P
Witam was dziewczynki w ten niedzielny poranek! :P
Dzisiaj zaczęłam dietkę kapuścianą, zwana dietką kwaśnieskiego. Na śniadanko zjadłam jabłuszko i wypiłam 2 szklanki wody. Ostatnio coraz czesciej przed kazdym posiłkiem wypijam 2 szklanki wody mineralnej i uwierzcie, że to naprawdę pomaga i maleje ochota na jedzenie. A jak tam u was dziewczymki, może któs sie do mnie przyłączy i razem rozpoczniemy zmagania z kiloskami? :D
Serdecznie pozdrawiam i czekam na odpowiedzi. :!:
Justynka, ja się chętnie przyłaczam, ale stosuję dietkę 1000kcal :) jakoś nie moge się przekonać do tej Kwśniewskiego :)
Życzę tobie jak i również mi - powodzenia! :)
Jeżeli te dietki które dotychczas pojawiły sie na forum nie są dla was za ciekawe to piszcie postaram sie znaleźć w swoim zbiorze coś ciekawszego.
Napiszcie cos o sobie i o swoich troskach i klopotach :P
Pomożemy sobie nawzajem i napewno nam sie uda osiagnac cel.
Wo_ai_ni- hej!
Stosujesz dietkę 1000klac? To świetnie napisz jak ci idzie i czy sa juz jakies efekty. Twoje słowa napewno podbuduja niejedna z nas do działania.
Pozdrowionka
Wiem jak to jest.....Gdy nagle chce Ci się coś słodkiego......Wiem trzeba sobie jakoś poradzić... :) Od jutro postanowiłam zastosować "drakońską dietę".Wiem,ze to niezdrowe.....ale przez tydzień nic mi się nie stanie;) chyba....Najwyżej...;p nie będzie żadnej straty!!!Czyli od jutra!!!PAMIĘTAJCIE!!!!!!!!!!!Nie moge tzn nie mozemy się poddać!!!!!!!!!!!!!!!!Zachęcam jak będziecie miały.mieli chwile wolnego czasu to skrobnijcie do mnie jak Wam się to udaje!!!!!POZDRAWIAM!!!!!!!!
OD JUTRA ŁĄCZMY SIĘ PRZEZ ......ODCHUDZANIE :) !!!!!!!!!!
hej ewciu! :P
a co to znaczy drakońska dieta? tylko nie przechodx na bardzo ostre głodówki bo po tym łatwiej przychodzi jojo i po zakończeniu diety rzucasz sie na jedzenie. polecam ci dietke chemiczna pozwala schudnac bez wiekszych wyrzeczeń.
:!: pozdrawiam i miłej nocki :D :!:
Justynka,
Dietę 1000kcal stosuję od 9 kwietnia.. Efekty są, bo schudlam ok 2kg, może nie jest to super extra wynik, ale mi sie nie spieszy, bo raz ju schudlam bardzo szybko i potem nie bylo za fajnie :?
Dieta moim zdaniem jest swietna - sklada sie z 5 posiłkow dziennie, w tym z trzech lekkich i dwoch bardziej obfitych (sniadanie i obiad). Kolacji nie jem pozniej niz po 18.00. Nie trzeba się martwić efektem jo jo, ponieważ nie jest to szybka, chaotyczna dieta i dostarcza organizmowi wszystkich potrzebnych składnikow :) Wiem, bo moja przyjaciolka schudla w ten sposob 6 kg i utrzymuje tą wagę juz od roku, bez zadnego problemu :)
A wiecie co jest w tym wszystkim najfajniejsze? Ze jestem na diecie, ale wcale tego nie czuję :) Posiłki jem w małych odstepach czasu i nie czuję głodu, a nawet jesli, to zjadam jakis owoc lub warzywko, piję wodę, albo gorzką herbatkę :)
Moim zdaniem jest to najlepsza dieta jaka tylko jest.. najzdrowsza i wogole :) I wierzę, że uda mi się dojśc do wymarzonej wagi :)
'..jeśli wiara czyni cuda, musisz wierzyć, że się uda..!!'
/Jeden Osiem L :)
Hej dziewczynki co tam u was nowego słychać! Jaka dietka poszła w ruch? U mnie dzisiaj bardzo spokojnie i bez problemów. Mam nadzieje, ze i u was nie jest najgorzej :P
Ewciu- co tam słychac, postanowiłas juz cos w związku z dietkami?
Wo_ai_ni- tylko pogratulowac sukcesów i zyczę wielu kolejnych, to chyba bardzo przyjemne kiedy dieta nie sprawia kłopotu a wrecz przeciwnie, jest czymś przyjemnym.
Wenus.81- a co tam u ciebie nowego?
Piszcie dziewczynki, o wszystkim. Co nas gryzie z czym jest nam źle :D
Pozdrowionka :P :!:
Dziś choć jest dopiero,a moze już godz.16:10 -zjadłam kanapkę,suchego,zwykłego rogala :( nie wiem sama po co go jadłam ale tak jakoś......oraz wypiłam szklankę mleka i 2 kubki wody.Do wieczora mam zamiar utrzymać rygor tzn.do końca tygodnia chciałabym a może i nawet przez miesią?!!
Czesc Dziewczyny!!
Mi sie udalo jak narazie zjesc dzisiaj 700 kcal :) (szpinaczek na obiad)Czyli zostaje jeszcze lekka kolacyjka po silowni :P
Wczoraj sie troche poruszalam a dzis bola mnie wszystkie miesnie, ale jestem z siebie dumna :P
Pozdrawiam
witam witam dziewczynki!
jak to dobrze, że chcecie sie podzielic włsnymi odczuciami, po prostu super :P
Medusa- bardzo dobry wynik, oby tak dalej! widze, że szpinaczek na obiad, ja nie znosze i wole omijac dalekim łukiem, kiedy widze te zielone listki to mam mdłości :? a to nie jest przyjemne :P jesli mozna zapytac to jekie ćwiczenia wykonujesz by wzmocnic mięsnie brzucha?
Ewka- to co robisz nie jest ani dobre ani zdrowe dla twojego organizmu. Taka głodówka tylko ci zaszkodzi, więc pomysl racjonalnie i zastanów sie nad zmiana diety. a własciwie ile kg chcesz stracic by czuc sie idealnie. Przy pomocy prostych ale wykanczajacych głodówek mozna stracic góra 5 kg i je utrzymac, a na dłuzszą mete to nie wystarcza. Dlatego proponuje ci zmiane a napewno wyjdzie ci ona na dobre. Nie zamartwiaj sie swoim wyglądem tylko wyjdx sobie na spacer i odetchnij świeżym powietrzem, to naprawde pomaga. Proponuje ci diete zawierająca więcej składników odzywczych , owoców i warzyw, bo tą droga którą chcesz zmierzac daleko nie dojdziesz. Przepraszam za moje słowa moze troche za ostro ale to jednak twoja decyzja. Poprostu mówie ci o tym bo sama wielokrotnie to przerabiałam, tylko szkoda że wczesniej mi nikt tego nie powiedział. Pozdrawiam i napisz o tym co postanawiasz :wink:
pa
Ewka,
Słuchaj się Justynki ;):D
Taka 'dieta', to pierwszy krok to efektu jo jo. Zresztą po co się tak katować? :) Dołącz ze mną do dietki 1000kcal :) :) :)
Cześć!!!Nie mówię,ze nic nie jem......Jem.tzn.staram się jeść jak najmniej....ale bez przesady!Jem owoce,piję wodę i herbatę......!!Oprócz tego ćwiczę,np.różnie ćwiczenia i do tego 200 brzuszków!!Ej...to napiszcie mi jak najszybciej schudnąć 2-3 kg.!Z góry dzięki!!!!!!!!
co do slodyczy to się podzielę swoimi sposobami - jak dopada mnie głód na słodycze sięgam po coś małego zanim napadnie mnie taki przeogromny, że zjem cały barek ze słodkościami !
a do tego polecam muesli batoniki, a jeszcze bardziej batoniki sojowe - chociaż mają ok 14 gr tłuszczu / szt. i te deee , to mają też ok 9 gr białka i ogólnie są zdrowsze a i są pycha :)
Myśle że tak od razu nie można zerwać ze słodyczami. Po postu jak masz ochote na coś słodkiego to zjedz jakiś owoc, no nie wiem jabłko czy coś takiego. Ja mam podobnie, nie moge żyć bez słodyczy :/ Ale po postu zastąp je czymś bardziej odpowiednim, czymś co ma też witaminy. Powodzenia papatki :*[/code]
Albo zjedz małgo loda owocowegooooo :D Najlepiej wodnego :)
Ja sobie pozwalam na jedna czekoladke "merci" do kawy i jem ja bardzo malymi "gryzkami" :) i dlugo "memłam" w buzi :D To pomaga i wystarcza.
No tak......DZIĘKI ZA WSZYTSKIE RADY!!!!!!!:) Ale doszłam do wniosku,że powinnam w ogóle ograniczyć wszystko......Teraz mam nową metodę,przedtem ją też wykorzystywałam.Gdy jestem głodna to jem jabłuszko :) i piję litrami wodę :wink: .A co tam u Was?????
No ja dziś zjadłam loda Noggera na patyku :? Ktoś się może orientuje ile ona ma kalori? :? Ale mam zamiar go spalić, teraz własnie chodzę na stepperze i zaraz idę z koleżaką na rolki :D
Poza tym to sie jakos trzymam :)
hej dziewczynki!
U mnie malutkie załamanie ostatnio, ale walcze dalej i jestem juz z wami zpowrotem. U mnie dzisiaj ok, postanowiłam nic dzisaj nie jeśc tylko pije. Woda, soki, mleko, pitne jogurty, maślanka- przeciez to równiez zapełnia żoładek i czuje sie wspaniale. Dzisiaj czeka mnie troszke wiekszy wysiłek fizyczny ale dam rade. A jak wam idzie dziewczynki :?: :P
pozdrowionka i narazie :P
Cześć!U mnie ujdzie....N arazie się nie poddaję...choć wczoraj zjadłam 3 jabłka,jogurt light i (teraz się zastanawiam po co) 3 takie male ciasteczka i jednego wafelka!!!! :x :cry: ale dobra dzisiaj jak na razie dobrze mi idzie.. :) A co takiego zrobiłam lub zjadłam Justynka,że się dzisiaj tak katujesz??????
POZDROWIONKA!!!!
Słuchaj Justynka a co takiego zjadlaś że się katujesz?????????