Wersja do druku
Cześć pasibrzuszku. U mnia równiez ostatnio zastój a nawet cos gorszego :evil: Raz 62 raz 61. Raz 62 raz 61 i tak w kółko. Szału mozna dostać. Sama nie wiem co o tym mysleć. też już straciłam nadzieję, że coś schudnę do świąt. Może jeszcze choć ze 2 kg do polowy stycznia. Chciałabym zobaczyc 5 z przodu :wink:
Ale musimy być twarde i nie rezygnować bo to najgorsze.
no i po świętach. trzeba wrócić do rzeczywistości i wziąść się za diete!
przytyło mi się niecałe 2 kg.
waże 62,5kg nie jest tak źle.
czy wy też tak macie że jak za dużo zjecie i nie stosujecie diety to macie złe sampoczucie? bo ja tak. już nie mogłam się doczekać tego stycznia żeby zacząć znów diete.
ostatnio kupiłam sibie FIGURE i nie wiem kiedy mam ją pić. w południe, wieczorem, przed jedzeniem czy po?
czy ktoś mógłby mi napisac?
aha i jeszcze czy naprawde pomaga w odchudzaniu?