dzis na sniadanie jadłem własnie chleb z pomidorem - 3 kanapki ( 5 rano )
na obiad 3 kawałki karczku duszonego i kilka frytek + pomidor ( 11.10 )
a na kolacje bedzie ser biały ( 16 - 17 )
Wersja do druku
dzis na sniadanie jadłem własnie chleb z pomidorem - 3 kanapki ( 5 rano )
na obiad 3 kawałki karczku duszonego i kilka frytek + pomidor ( 11.10 )
a na kolacje bedzie ser biały ( 16 - 17 )
zmien te frytki na warzywa albo ryz ciemny. polecam parboiled lub dziki. nie za duze przerwy robisz? ja bym umarla z glodu gdybym miala jesc w takich porach :lol: no ale kazdy ustala najlepszy plan dla siebie.
witam mareczku! tu mnie jeszcze nie bylo :wink: jak tam z twoja dietka?u mnie pomalutku,ale ok.ja jestem 3 dzien na dietce i mam nadzieje,wielka nadzieje ze wytrwam do konca :) trzymam kciuki a jasminsofija widze ze ci pomaga i dobre rady daje,wiec sluchaj ekspertek to niedlugo bedziesz wygladal jak james bond.buziole i usciski dla jasminsofijki :wink:
tu jestem
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61807
hehe dzieki ze mnie wspieracie :) razem łatwiej :P, apropo jaki to jest ryz ciemny ?? :|
no ryz . po prostu tylko nie jest bialy. jest zdrowszy. nie wiem dokladnie ale porownac to mozna do roznicy miedzy bialaym chlebem a ciemnym, czyli zdrowszy bo mniej zmielony i mam wiecej dobrego niz sztucznych syfow. rozne sa po sklepach. makaron tez taki znajdziesz.
dzieki babssy!!
waga mi ladnie leci w dół juz jest cos koło 93 :) a ja chce wazyc 80 ale do studniowki jak dojde do 85 to bedzie git ...
mały edit :p teraz sie wazylem i waga wskazała 92 !! 8) to jak tak dalej pujdzie to do lutego bede wazył 80 :D ... ta ?
jesli bedziesz trzymal dietke i ie pozwolisz sobie na wyskoki to bedzie dobrze. pamietaj ze zaczales ostro wiec wychodzenie z diety musi potrwac dlugo, zeby organizm nie rzucil sie na wieksze ilosci jedzenia i nie odkladal ich od razu. gratuluje i czekam na kolejne rewelacje! pozdrawiam!
ogólnie rzecz ujmując jesz ok ale zamień chleb biały na razowy...
a frytki weleminuj w ogole z jadłospisu...
innych uwag nie mam
frytki byly jednorazowa porazka :P a chleba nie potrafie zamienic :)
ej no co jest ciagle jem to co pisalem i waga nie idzie w dol stoi na 93 :(
czyli tarfil ci sie ZASTOJ WAGI :evil: to najgorzsez w diecie. musisz przetrwac i absolutnie nie zaczac teraz sie objadac! poza tym nie waz sie codziennie bo nie zauwazysz efektu. nusisz czekac. liczy;es ile kalori dziennie jesz?
nie nie liczylem ale nie jem duzo dzis np. zjadlem jajecznice i na obiad warzywa z patelni i pod wieczor taka mala pizze za 1.20 robia u nas w sklepie ... wiem pizza zla ale zdarza sie wpadka :/ ....
jestes mezczyzna wiec potrzebujesz troche qwiecej energi niz my kobitki8. natomiast co do wagi to nic nie pomoze musisz czekac, ale jak bedzoe sie pilnowal to sybko zobaczysz efekty.
oj teraz to juz sie nie poddam ;] za daleko zaszedłem a coraz mniej mi brakuje do celu i wierze ze do lutego osiagne wage 80 kg, bo gdybym do konca grudnia schudł jeszcze jakies 3 kg to te pozostałe 9 w styczniu bede probowal zgubic, a nawet jak mi sie nie uda tych 9 przez styczen to 5 napewno i w lutym zrzuce reszte :) jestem dobrej mysli :P...
moja aktualna waga 92 kg, a chce warzyc 80 kg ...
bardzo sie ciesze ze stawaiasz sprawe w ten sposob. dokladnie jestes juz za daleko zeby sie zlalamac, po drugie jak sie da teraz to sie da pozniej a i tak tego dokonasz. brawo marek! zawsze wiedzialam ze faceci sa bardziej rozsadniejsi od kobiet. na nasze nieszczescie niestety... pozdrawiam!
no a narazie dobrze sie trzymam :] nieraz tylko mam wyrzuty sumienia ze za duzo zjadlem, tak jak np. dzis zjadlem na sniadanie jajecznice z 6 jajek i kielbasa i mam wyrzuty sumienia ze moglem wziasc 4 :/ ... ale coz ... czasu sie nie cofnie :( ... a na obiad warzywa z patelni :p
to rzeczywiscie duzo za duzo. :roll:
kolejny dzien, kolejne pytanie :) ... czy bedac na diecie moge pic sok Tymbark jabłkowy ? czy tylko wode niegazowana ?? tak jak do tej pory ... dzis sobie kupilem tymbark'a ale czy jest duza roznica miedzy sokiem a woda niegazowana ??
acha i mam jeszcze pytanie ... jak przetrwac te święta :oops: :cry: :shock: :roll: :( :?
Witam ja tez mam pytanko .Co myslicie o diecie jablkowej?Nie wiem moze nie ma takiej diety ale slyszalam od znajomej ze w miesiac schudla 7 kg jedzac tylko surowe jablka gdy byla glodna ,wiec czy to mozliwe?Co o tym sądzicie?
diety ograniczajace sie tylko do kilku wybranych skladnikow nie sa dobre. nie dostarzcajaodpowiednich skladniko by organizm mogle normalnie egzystowac. poza tym rzadko sie zdarza by ktos na niej dlugo wytrwal i po kilku dniach nie rzucil sie na jedzenie, tzn. na wszystko co poadnie. twojej znajopmej pogratulowac sily woli, ale wez pod uwage ze po takich rystrykcjach organizm wraca podwojnie do wagi.
marek wedlug mnie soki pic mozesz ja pije moze nieduzo ale jednak. nie licze ich. podobno najlepszy jest sok pomidorwy, ja osobiscuie go uwielbiam. pozdrawaim!
pipucha olac same jabłka :P przeciez to juz jest katowanie sie !! :/ ja w ciagu miesiaca schudłem 5 kg ( od poczatku grudnia ) a miesiac jeszcze sie nie skonczyl !! i schudne jeszcze troche a nie jem samych jablek :)
no i wlsnie! kolejna zaleta facetow. potrafia powiedziec cos w dwoch zdaniach, my niestety nie potrafimy :lol:
czesc :) mam takie pytanie, czy głodówka jest najgorszym rozwiazaniem dlatego ze jest niezdrowa i po niej mozna sie nabawic jojo ??
ps. yasminsofija... ile chudłaś te 13 kg ?? i jak to zrobiłas ?? :)
głodówka to złe rozwiązanie ze względu na jojo, ale również i przede wszystkim dlatego, że jest niezdrowa...
nie dostaracza się wtedy organizmowi potrzebnej energii do życia, witamin itd.
jak po świętach?
po swietach zle zle zle zle zle zle ... :( ... ale bedzie dobrze :P ... chyba :|
czesc czesc! ja mam takie zdanie na temat glodowek: jakiekolwiek ograniczanie sie w jedzeniu, ktore nie dostarcza wszystkich potrzebnych skladnikow organizmowi i przedluzajace sie ponad jeden dzien jest zle! a dlaczego? no dlatego ,ze organizm potrzebuje kazdego skladnika: maki, cukru, tluszczu, warzyw, itd... ezeli zaczniemy mu ktorys odbierac i to w drastyczny sposob zbuntuje sie po pewnym czasue czeka nas szturm na lodowke , mozna to nazwac jojo. wtedy nie pztrzy sie co sie je i jak.. ja jesli chce sie oczyscic lub odpoczac na jeden dzien od jedzenia, robie sobie dzien na kefirze( do woli) i snaidaniu z grzanek.
co do mojej wagi. odchudzam sie od polowy wrzesnia. zaczelam od tysiac, teraz 1200. wychodze juz diety, ale ma nadziej jeszcze schudnac . przestalam jesc biale pieczywo, zaminielam na ciemnie. choc czasem sobie pozwole, ale raczej z musu. nie jem , lub moze jem varzdo malo ziemniakow, wogole nie jem smazonego i tluszczy(maslo margaryna). bardzo ograniczylam slodycze. glownie ilosci zjadane na raz. waga spada mi srednio 2 kilo na miesiac. na pozatku spadlo 3,5 kilo a pozniej zastoje i w koncu sie usatbilizowalo. teraz nawet jedzac wiecej w swieta do 1500 kcal schudlam.nastawialm sie na dlugotrwaly efekt a nie szybki sukces.
no a moja waga po switach w ktorych nie przecze ze pojadlem, to nadal jest taka sama 91, ale od teraz dalej ciagne diete :), tylko ze dokładam wiecej ćwiczen tzn. takie mam postanowienie ale jak bedzie to zobaczymy :D, bo oprocz tego ze strasznie mi sie nie chce mam jakis problem z kolanem ;/, a co do diety to ja robie tak ze na patelnie wlewam pol szklanki wody i do tego wsypuje wazywa na patelnie dodaje wegety i to sie gotuje :P, a na kolacje albo sniadanie to jajecznica bez oleju albo ser biały :)
dobrze ze wracasz do diety po swietach, niestetynie wszysscy poczatkujacy, i nie tylko, umieja. moja dieta zlamala sie po wilkiej nocy, ale teraz trzyma sie elegancko. wagag po switach spadla kilogram... :lol:
no a jak :), trzeba sie za siebie wziasc :/ ... a macie jakies pomysly co jesc zeby chudnac ?
niskokaloryczne, lekkie , nie tluste rzeczy. nabial, biale mieso, ryby, ciemny chleb, duuuzo warzyw, odtluszczone sery, chude qwedliny,duzo wody. ze slodyczy polecam batony belvita.
a ja sie postaram zmierzyc z dieta kopenhaska :) a potem przez miesiac albo dwa na 1200 kcal... i powoli wychodzic juz bede z diety bo jak sie uda to bede wazyl te 80 - 75 <-- jak Bóg da :P