-
Heh Babssy, jeśli malutko to jeszcze nie tak źle;) Fakt - smażone trochę wiecej kalorii mają aniżeli gotowane, ale co tam...można to np. ćwiczeniami odrobić;)
Wiesz, ja też dzisiaj jednak na pierniczka jednego sie skusiłam, ale bardziej z musu, bo przecież musialam sprawdzić jak wyszły;) w sumie to pychotka :P
Za to obiadzik dośc skapy jadlam - resztka potrawki warzywnej od wczoraj - tez pychotka, ale dosłownie na dnie młego garnuszka:) Co prawda zastanawiałam sie czy nie podjeśc sobie musli, ale jednak zrezygnowalam :lol: Wypilam czerwona herbate i poczułam ze i tak syta jestem.
Teraz popołudniu jeszcze kawa, jakis owoc do tego (chyba banan- mam na niego cosik chętke) i tyle jedzenia na dzisiaj. Wieczorem jeszcze tylko ćwiczenia :)
No jeszcze musze udekorować te moje wypieki...mam nadzieje że nie będzie mnie korciło, żeby z lukrem jednego spróbować...Nie :!: Napewno nie :!: 8) A nawet jeśli , to się nie dam;) Co mi tam po takiej krótkiej przyjemności, hehe :P
A więc kolejny dzień mija...jest luzik :wink:
-
Kwiatuszku... wczoraj wlasnie widziałam reklame tego programu i wiesz..to samo sobie pomyślałam, heh :!: Tak dla jaj spróbować i wysłac eska :wink: Heh, nie wiem czy zdecydowalabym się na coś takiego, gdybym np. jakimś cudem się dostała - wiesz chodzi mi głównie, że to wszystko tak publicznie... - poza tym podobno kamera dodaje jakieś tam kilogramy, heh :P Łojj...też bym się ze wstydu spaliła, hehe :P Ale taki program to w sumie fajna sprawa ;) za darmoche Cie zrobią na bóstwo ;) Hehe :!:
No ale nic...zejdźmy na ziemię...raczej pozostanę przy tej mojej wypróbowanej już diecie.
A tak w ogóle dziewczyny to my przecież już jesteśmy piękne... tylko, ze u nas tej piękności jest trochę wiecej ;) Zrzucimy jej odrobine i będziemy IDEALNE, PIEKNE, OLŚNIEWAJACE... :P :wink: heh :!: ...hmm... no i trochę skromności by się jeszcze przydalo, co nie :?: :P , heh , ale co tam...nie bedziemy sobie żalować...wystarczy już , że z jedzeniem sie ograniczamy, hehe :!: :P :lol: :D :o
Buziaki :!:
-
Heh...peszymistin, no to skutecznie sprowadziłas mnie na ziemie ;) Wiesz nie widziałam nigdy tego programu tylko właśnie tę krótka reklamę. Teraz to i ja definitywnie mówie, że sie sobie podobam i nie chcę sie zmieniać ( no oczywiscie nie licząć tu ubytku tych zbednych kilosków), ale generalnie to wydaje mi sie że ze mną jest całkiem dobrze ;)
Tak tylko sobie gdybałysmy z kwiatuszkiem;) Ale przecież wiadomo, ile te dziewczyny muszą najpierw zdrowia, nerwów itp...stracić :?
Tak naprawdę to mam dość sceptyczne podejscie do tego typu programów... pewnie nawet nie będę go oglądała, hehe :!: ..bo kto ma na to czas ;)
Ale powiem Wam że do masazystki i manikiurzystki to z chęcią bym sie wybrała :shock: Ehhh...chyb po niedzieli zrobię sobie wypad do kosmetyczki ;) Po tym zawsze sie lepiej czuję :lol: No i fryzjera chciałabym jeszcze przed świętami odwiedzić :D Mam nadzieję, że z tym wszystkim zdążę :roll:
-
Hej Babssy, podziwiam cię za tę szóstkę Waidera. Gdzieś już kiedyś o tym słyszałam, ba nawet chyba sobie wydrukowałam te ćwiczenia, ale na tym się sprawa skończyła... Bom zbyt leniwa do takich wyczynów... :roll:
Smażonymi ziemniakami sie nie przejmuj, po prostu dolicz je do twojego limitu i już! ;)
I już się niecierpliwię na pierwsze wyniki twojej cudnej wagi... :lol:
Peszko, ja równiez nie wyobrażam sobie uczestnictwa w takim programie - czy my wszystkie musimy być takie same? Chodzi mi o te krojenie, strojenie, odsysanie - a na końcu wszystkie dziewczyny wyglądają jak upieczone w tych samych foremkach... :roll:
-
Hej babsy:)Wyslalam CI wiadomosc na priv na forum:)
-
Też wydrukowałam sobie tę "6 Weidera" i powiem Wam, że na kartce te ćwiczenia wyglądają na niezbyt skomplikowane i wcale nietrudne, jednak jak tylko spróbowałam od razu zmieniłam zdanie :shock:
Wczoraj wieczorem spróbowalam tylko kilka razy każde, aby sprawdzić jak to wygląda i przyznaję, że dzisiaj odzczuwam moje mięśnie brzucha;)
Na dłuższą metę to może się sprawdzić ;)
Jednak jak już, to zacznę to chyba dopiero od nowego roku, teraz lekki zapieprz jest ;) a narazie pozostane przy swoich brzuszkach, nożycach i przysiadach :P - tez działają ;)
-
To razem możemy zacząć od nowego roku.
A ja właśnie zjadłam czekoladową bombke :?
Wogóle ciągle jeśc mi się chce!!!!!!!!
-
No kwiatuszku, więc zgadamy sie i od nowego roku razem;)
W sumie chcialabym jeszcze cos skutecznego na uda, pupe i ramiona. Tylko oby to nie były żadne katusze , hehe;) Coś się wymyśli :D
Te napady głodu trzeba jakoś przeżyć...bombeczka czekoladowa..hmm...przez moment aż mi ślinka poleciała, na szczęście nie mam takiej pod ręką, heh :wink:
Ale musisz się zdyscyplinować i postarać, żeby dzisiaj juz łakoci nie podjadać, zamień je lepiej na owocę (w sumie słodycz taka sama;))
Bo wiesz...mnie właśnie one zgubiły. Ja może nie jadłam tak dużo normalnych rzeczy co słodyczy - poprostu starałam się osłodzić sobie życie po porażce :?
Jednak teraz wiem, że bez nich też mozna żyć (oczywiście nie tak definitywnie bez, bo na urodzinach, czy przy jakiejś innej okazji, kawałeczka czegoś :lol: smakowitego sobie nie odmówie;), ważne tylko by umiec nad tym zapanować i zjeść tylko odrobinę - jak to ja zwsze mówię "na smaka" heh ;))
Tak więc bombeczką się nie przejmuj, tylko postaraj się juz nie podjadać innych ozdóbek ;) :lol:
-
JUz je zostawiam,nawet niebyła rewelacyjna,bo czekoladopodobna,a za tym nieprzepadam.Jak nazłośc niemam owoca zadnego pod ręka :cry:
Właśnie patrzyłam na kulturze fizycznej sa do ściągnięcia 8minutowe filmiki z cwiczeniami...może i je dorzucic :?
-
Heh :!: Blee..tez nie lubię czekoladopodobnych ;) "mielą sie w buzi" heh ;)
No obcykałam tez te filmy juz kiedys tylko chyba trza by sie zdecydować na jedno albo drugie, bo wątpię czy podołałybysmy to wszystko razem. Trza by bylo caly dzień ćwiczyć;) Ale np. mozna wykombinować tak , aby "6 Weidera" wykonywac sumiennie (inaczej efektow nie bedzie :? ) a z tamtych tylko brac pomysły i zawsze sobie któres dodawać, jesli bedzie siła;) Chyba nie glupi pomysł...
Ja narazie dziennie robie 100 "brzuszków" , ok . 100 nożyc, 50 przysiadów, i 50 "piesków" (oczywiscie dziele to na dwie raty ;) ) i też troche pomaga, napewno nie w tak szybkim tempie jak tamte reklamowane, ale czuję ze kondycje mam nawet, nawet ;)
No nic od nowego roku będziemy myśleć o czymś nowym...kurcze troche sie cykam , hehe ;)