-
niby o tym wiem ale sama widzisz co ja robię :?
JEM :?
a ja teraz postanowiłam że dopiero w sobotę wejdę na to forum (no chyba ze coś sies tanie ;) )
i wtedy pochwalę się wam co i jak... :)
i od razu podam wage i ilości kcal i wogóle :)
w sumie może ja jestem dziwna ale jak widze ze wszystkim w koło się udaje a mnie nie to .... zaczynam jeść :?
więc do soboty :)
ariwederczi ;)
-
no więc czekamy z niecierpliwością na sprawozdanie :D i grzecznie mi tam!! :>
-
ASinko!
no no przeczytałam ta twoja opowiesc z sylwestra i normalnie w szoczku jestem :wink: tyle facetow do Ciebie lgnie to własciwie po ci odchudzanie :wink: :?: hihi
a co do diety. to musisz wskoczyc w moment, nie obiecuj nam ale sobie musisz wyznaczyc cel ustalic motywacje by po tygodniu nie wleciec do kuchni z pełna checia zjedzenia sobie czegus tu a moze to... :wink:
-
No Asienko ciekawe jak sie trzymasz. Ja nie grzesze! Normalnie az nie moge w to uwierzyc ;) Zobaczymy jakie tego efekty beda w sobote :) Czekam na Ciebie
-
Asinka na pewno się dzielnie trzyma :D bez podjadania :P
-
czekamy na tę sobotnią relację :D mam nadzieję, że optymistyczną :D
-
-
dobrze, że to juz jutro.. stęskniłam się, wiesz...
i chciałabym wiedziec jak z Rafałam i Piotrkiem...
ja chetnie odtawiłąbym wszytskich facetów... żeby tylko dostać Tego Jednego... no... chyba się zakochałam :? ech...
znaczy się... nie zakochałam, ale tak zauroczyłam i czuje sie jak nastolatka :P
Asinka WRACAJ już.... prosze...
-
buraczq: w kim??? bo ja się pogubiłam :roll:
Asinka: no... wpadnij tu :)
i w ogóle dlaczego chcesz pisać tylko raz w tygodniu?
-
Agassku ja tez.. i źle mi z tym...
nie chce juz tak się spotykać ze wszystkimi... chciałabym tylko z Nim... ale wiecie jak to jest... kiedy facet chce to my nie.. i niestety na odwrót...
a o kogo chodzi?? o tego człowieczka, z którym przetańczyłam całego sylwestra... ech...