-
Pomóżcie schudnąć!!!
Witam serdecznie!!!
Zacznę moze od tego że są momenty ze nie mogę na siebie patrzeć. Mam 30 lat dwójka dzieci i dorobek 26 kilo nadwagi :? W chwili obecnej ważę 86 kilo :( a chciałabym ważyć 60 kilo :? Próbowałam wielu diet ale bez skutku. Niestety nie mogę ćwiczyć ze względu na chory kręgosłup, do tego prowadzę siedzący tryb życia. Jak zacząć ? Nie mam silnej woli , jak sobie pomyślę o diecie to zaraz mam wyrzuty ze nie zjem ulubionego ciasta itd.... co mam zrobić ??
-
Droga DRU75no ja moge ci poradzić tylko tyle abyś przeszła na dietę 1000 kalorii, a poznije jak zobaczysz efekty zwiekszała swoja dawke...
Pozdrawiam
-
Najgorszy jest dla mnie głód :? poprostu nie daję rady z nim :roll: chciałąbym z kimś się odchudzać byłoby mi raźniej a tak jestem praktycznie sama z tym kłopotem :( Czy prócz diety 1000 kalorii można dodatkowo jakieś środki wspomagające te odchudzanie stosowac ? Czego się wytrzegać przede wszytkim ?
-
Dru, spokojnie, wszystko jest do zrobienia :) Jesteś młodą kobietą i szkoda, żebyś nie mogła patrzeć w lustro. Wszystkie, zaczynając odchudzanie, narzekamy na słabą wolę. Cel wydaje się odległy, nasze szanse marne, a to nieprawda! Możesz schudnąć, uwierz w to i małymi kroczkami osiągniesz swoją wymarzoną wagę. Jak widać efekty, to człowiek sie mobilizuje, najtrudniej jest zacząć.
Na początek możesz zacząć od 1500 kcal, albo chociaż zrezygnować ze słodyczy, pieczywa i tłustych potraw. Jeśli nie możesz ćwiczyć, to chociaż spaceruj.
Dasz radę :D
-
Prosze pomyślec, że robi to Pani dla dzieci, jaką będą miały śliczną mamusię :wink:
Czego się wytrzegac... jakbyśmy zaczęły wymieniac to by się ładna lista zrobiła....ale najważniejsze to unikac słodyczy. Łotwo powiedzec... :(
Co do środków to czerwona herbatka jest super :!: ja pijam dośc mocną (z trzech saszetek :oops: ) tak raz, dwa razy dziennie. świetnie ułatwia trawienie i naprawde przyspiesza te wszystkie, no..., "procesy wydalnicze" :wink:
No i jest dużo tańsza (bo jakieś 5zł) od tych wszytkich "cudownych pastylek", które ponoc likwidują jeden kilogram w 24 godziny.... jasne, krasnoludki go kradną chyba :D W każdym bądz razie nie wierze w żadne pastylki, kiedys łykałam i nic nie pomogło. A wyszczuplic wyszczupliło, tyle, że portfel.....
Pozdrawiam :)
-
Witaj Dru75 , trzymam kciuki za powodzenie . Ja tez dziś postanowiłam zacząć walke z sadełkiem , mam 31 lat i blisko 30 kg. do zrzucenia ..mam nadzieję , że nam obu sie uda. Sądże że w grupie będzie raźniej i jakby coś szło nie tak będzie miał kto :doprowadzić do pionu "
Pozdrawiam serdecznie
-
No i proszę, kpt2005 i Dru, wydaje się sporo Was łączyć :) Dobrze jest mieć z kim sie odchudzać, fajnie, jak to ktoś o podobnych 'parametrach', ale najważniejsze jest podobne myślenie.
Napiszcie, dziewczyny, ile macie wzrostu. Ja na początku odchudzania myślałam, że mam 170, ale w końcu się z ciekawości zmierzyłam i okazało się, że tak dobrze to nie ma :wink: Jeśli chciałybyście obliczyc swoje zapotrzebowanie kaloryczne, podaję link:
http://www.exrx.net/Calculators/CalRequire.html
-
Od razu lepiej człowiekowi jak poczyta takie miłe rzeczy :D postanowiłam ze od nowego roku biorę się za siebie oby skutecznie :? I miło jest wiedzieć ze nie jestem sama z tym :wink: Na pewno będzie mi ciezko znam siebie i wiem że jestem słaba ale może z waszą pomocą uda mi sie :wink:
Tak bardzo chciałabym do lata zrzucić chociaż tyle zeby na plazy nie wstydzić się pokazac :?
Ja mam 170 i ważę obecnie 86 kilo :? w chwili obecne noszę rozmiar 48 :? toż to tragedia jest :roll:
-
liczę na to , że razem uda sie nam napewno latem wyjść na plaże już bez wielkiego stesu ( pobożne życzenie -ale do spełnienia) Ja mam na oko 165 cm i niestety 96,5 kg. - same widzicie dużo do zgubienia..... ale podjełam decyzje ostatni raz zaczynam walke , bo ile można patrzec na siebie w takim stanie. Niby nie mam kompleksów , ale jak człowiek chodzi po sklepach i widzi tyle fajnych ciuszków -lecz tylko do rozmiaru 42-44 to krew zalewa i złośc na samą siebie za doprowadzenie sie do takiego stanu!!!! Dlatego koniec zaczynam dbać o siebie ... dlaczegow dążeniu do celów np. zawodowych jesteśmy wytwałe a w kwesti odchudzania nie mamy silnej woli ( mój przykład :(( )
Życzę miłego dnia i do usłyszonka
-
werek mogłabys przetłumaczyc co w kazdej rubryce ma byc - bo ja oprocz płci,wagi,wieku nie skumałam nic wiecej .... :? a chcialabym sobie obliczyc ...