-
No to Kwiatku Twoja Kopenhaska jest mniej drastyczna i bardziej mi sie podoba od mojej chyba ta twoja zastosuje po mojej kopenhaskiej czyli juz za tydzień bo przypadła mi do gustu :D Dla porównania przesyłam moją
Poniedziałek:
Sniadanko - kubek kawa + 1kostka cukru
Obiad - 2jajka na twardo + gotowane brokuły + 1 pomidor
Kolacja - filet z kurczaczka + sałata z olejem i cytryną
Wtorek
Sniadanko - kubek kawa + 1kostka cukru
Obiad - filet + sałata(sama) + 1owoc
Kolacja - 10dag szynki + 1 jogurt naturalny mały
Środa
Sniadanko - kubek kawa + 1kostka cukru + grzanka
Obiad - brokuły + 1pomidor + 1owoc
Kolacja - 2jajka na twardo + sałata z olejem i czytryną + 10dag szynki
Czwartek
Śniadanko -kubek kawa + 1kostka cukru
Obiad - 1 jajko + 1 marchewka + serek wiejski
Kolacja - sałatka owocowa + jogurt naturalny
Piątek
Śniadanko: 1 duża marchewka tarta z cytrynką
Obiad - chuda ryba z cytryna
Kolacja - filet z kurczaczka + sałata (sama) + brakuł
Sobota
Sniadanie - kubek kawa + 1kostka cukru + grzanka
Obiad - udko + sałata z olejem i cytryną
Kolacja - 2jajka na twardo + marchew
Niedziela
Śniadanie - kubek herbaty bez cukru
Obiad - kotlet schabowy + 1 owoc
Kolacja - NIC
smażyc na małej ilości oleju bez panierki, po za wymienionymi produktami nie wolno nic innego jeść (np. guma do żucia, soki, piwko)
To właśnie jest moja dietka :shock: :lol:
Jutro wielkie ważenie i jestem ciekawa ile mi ubyło :?:
Dodaje jeszcze, ze na moim tikerku przed dietka powinno być 55 - miałam okres ale niestety taka wage mi wskazało to "pudło" i niestety trzeba to zamieścić :o
-
Persi mnie tez zżera ciekawość co do Twojej wagi :D A czujesz cos po ciuszkach??
No fajna ta "pseudo kopenhaga" :wink: .Ja ją tez zrobie,ale...po tłustym czwartku :lol: ,bo juz mi się śnia pączki :wink: Chociaż jeden :P
Ty tez może odczekaj troszke po Kopenhadze-tydzień,dwa.Wiesz dla zdrowia!
A Twoja mama jak się na dietce trzyma?Ważyła się już?
-
No hej Dziewczyny. Ja tylko na moment wpadłam, bo zaraz do pracy mykam :D Dzisiaj pierwszy dzień, hehe :!: Wczoraj nawet nie miałam kiedy, a tak się stęskniłam , że jeszcze dzisiaj przed wyjściem musiałam włączyc kompa.
No ta dieta Kwiatuszka tez o wiele bardziej mi do gustu przypadła i jesli juz kiedyś się zdecyduję to z niej skorzystam :wink:
Persik a co do Twoich efektów to też uważam , że napewno są widoczne...zresztą strasznie jestem ciekawa jak Wam obydwu te kiloski sie poddały :?: :roll:
Jutro po ważeniu Persik koniecznie zdaj relację :wink: ...ty Kwiatuszku tez mniej wiecej naświetl sytuację.
Aaa...co do tych surówek Kwiatku, to sa taniutkie. Juz nawet wczoraj sama do mamy stwierdziłam, że wcale nie opłaca sie robic skoro w granicach 1,50 - 3,00 zł mozna kupic gotowe. U nas np. do obiadu mam kupuje 2 pudelka tej za 1,50 i wystarcza w zupełnosci, a nawet jeszcze zostaje (na 4 osoby). Wybor jest naprawdę duży i sa bardzo smaczne, a co najważniejsze bez roboty :D Mozna kupić takie juz wymieszane z sosami, albo też same pokrojone ważywka a sosik osobno jest dodany i wg uznania wymieszać. Mowie ...pychotka :!: :P Polecam :wink:
Ok Kobitki, to ja sie zwijam juz powoli, bo jeszcze jakis lekki makijaz trza se strzelić :wink: Dzisiaj szybko chyba wrócę, wiec zajrze jeszcze niebawem :D
Buziaki :!: :lol:
-
Ja mam 2 kilo mniej w sumie.Jest teraz 75kg.Ale ja se folgowałam(nie tak jak persik!!)
Asiula podaj mi jeszcze raz jak sie one nazywaja,gdzie je kupujesz i jak wygląda ich opakowanie,bo ostatnio patrzyłam to słoiki znalazłam tylko,to te?
Kurcze dzisiaj możliwe,że mi internet odłączą,bo ten co mam jest straszny.Szybkość nieraz wynosi zamiast 128kb/s,to jest około 20 :evil:
A ten palant nieumie tego naprawic.Wiec jesli mnie niebędzie pare dni to nie,ze o Was zapomniałam.
Zaraz musze podzwonic po konkurencji-może szybko inny znmajde.
Asiula-powodzenia w pracy :wink:
-
Jest jej ciężko (jak mi),ale jakoś brnie do przodu - marzy jej sie juz chlebek pieczony z czosnkiem i masełakiem :D Schudła bo znajomi juz zauwarzyli ja z nią cały czas przebywam więc tak nie widze
A mi sie marzą placki ziemnaczane z sosem czosnkowym,ale racuszki z jabłkami :roll:
A co do mnie to widze po biustonoszach, ze biust mi spadł (ale dobrze,ze ma z czego "D") no i w spodenkach też troche luzu jest no i mama twierdzi, ze dupeczka mi troche spadła. Może facet coś dzisiaj powie bo 2 dni mnie juz nie widział,ale znając go to jak bym farbneła włosy na czarno to też by nie zauwarzył :D :D Tak to juz z nim jest
-
Hej, hej :!: Ja dzisiaj juz o 13.00 z pracy wróciłam..ale tez mi cos net nawalał , więc dopiero moglam sie zalogować. W sumie to luzik...Pracuje w przedszkole, w ksiegowości, ale ,że sa ferie zimowe, w zwiazku z czym nie ma dużo pracy, wiec dyrektorka wczesniej mnie zwolniła :D Super babka :!: Hmm..troszeczkę spac mi sie jedynie chce, bo "wcześnie" (jak na mnie) wstałam...ale to kwestia przyzwyczajenia :D
Noo Kwiatuszku...firma produkująca te salateczki to "Sznur"... Ja kupuję je w warzywnych sklepach albo ogolnospozywczych (nie wiem czy w marketach itp. sa dostepne bo tam szczerze mówiąc nigdy nie kupowałam, ale w warzywniaku napewno dostaniesz :wink: ) A pakowane sa w takich plastikowych, jednorazowych, przeźroczystych pojemniczkach :wink: Napewno nie w sloikach...
Najlepiej jak w sklepie spytasz czy otrymasz surówki "Sznura" - sprzedawczyni napewno skuma o co chodzi, jesli bedzie miala w sklepie :wink: ..a jak nie to szukaj dalej :wink: , bo warto, heh :D
No nic...to mykam sobie cosik wszamac teraz...bo w pracy tylko kawke i jablko schrupałam...potem zajrze jeszcze :D
-
Ok Asiula dzisiaj poszukam,bo tez mi zie niaraz surówek robić niechce :?
PERSIK!!!!!JAK WAGA!!!!CZEKAM -POCHWAL SIĘ!!!
-
No hej dziewczynki! Jak zaplanowaliście dzisiejszy dzień? Cos szczególneg.... Ja miałam zamiar zaprosic mojego "osiałka" na kolacje przy swiecach do knajpki, ale ja co wode mam pić wiec zrezygnowałam w zamian tego jedziemy na basen (plus sauna i masaż), a w sumie to lepsze i odchudzające!
No dziewczynki ważyłam sie dziś i jestem troszkę zawiedziona bo spadło tylko (może aż) 2 kg. ale widze po spodniach, ze jest duzo luzu!! To dlaczego na wadze tylko tyle - ale chyba nie jest zle!!
-
Oooooooo :o :o :o :o ale tu pusto :shock: :shock: od wczoraj....
Jak po wczorajszym dniu zakochanych, jak sie udał - były kolacyjki przy swieczkach :?:
-
Juz jestem
Pusto,bo mi internet wyłączyli,ale szukam innego rozwiązania.Chyba bede musiała telefon założyć...
Persik mi tez 2kilo,ale już se ją darowałam :wink:
Też po spodniach czuje jakby było więcej :roll:
Mieliśmy początkowo takie plany jak wy-sauna i basen,ale jednak w domku z synkiem zostaliśmy.Ja winko piłam,a mąż piwko.Taki tam wieczorek miły.\
Tylko dzisiaj ból głowy, bo na dietce to żadko pijam ostatnio.
Jutro też się pojawia tu-narazie musze z kafejek korzystac!!BRRRRRRRRR :evil:
pozdrawiam serdecznie