Spowiadamy sie, Puchatki! :-)
Slonka moje,
Proponuje kacik spowiednika. Kto pozre cos, czego stanowczo pozerac nie powinien - wpisuje tu samokrytyke i zostaje oczyszczony. :D
Czesc z Was wypierze sobie tu sumienie - inni znajda pocieszenie, ze nie tylko oni maja czasem chwile slabosci.
Dla dobrego przykladu zeznaje, iz:
Wczoraj wieczorem (pozno bo po 23.00 kiedy juz jesc nie wolno!) wrabalam znaleziona w lodowce parowke i zagryzlam ja plastrem zoltego sera.
Przepraszam swoje cialko i przyznaje, ze zasluguje na baty.
:D
Re: Spowiadamy sie, Puchatki! :-)
Ja wczoraj wypiłam dwa kieliszki rose, ale nie żałuję i będę to konsekwentnie powtarzać przez cały week-end, to też się mam wpisać czy nie? :lol:
FLEUVE