Kupujesz przecier pomidorowy (nie koncentrat! ) w kartoniku albo puszkowane pomidory w zalewie, do rondla, podgotowujesz (pomidory dziamgasz dodatkowo), dodajesz szczyptę cynamonu, czosnek i jakie chcesz przyprawy (z suszoną bazylią wychodzi ciekawie, zupełnie inaczej niż ze świeżą) i polewasz tym makaron. Na koniec polewasz oliwą z oliwek.

Można dodać parmezan (w sumie lekki jest więc nie za dużo kcal wyjdzie )

Jedynym minusem tego pysznego i co ważne szybkiego rozwiązania jest to, że do przecieru zdaje się zawsze dodają sól, a pomidory w puszcze bez soli robi zdaje się jedna firma....