TYMBARK Fit a South Beach

ja wącham czekoladke z rumem która stoi na biórku :D

śniadanko: jajecznica z 2 jaj z cebulką i pieczarką ;p + kawa i herbata

helo, i jak wam idzie dietka?? ja też niedługo chcę zacząć tą dietę, dlatego proszę was o jakiegoś linka gdzie ona jest dokładnie opisana, bo nie mam siły już szukać ani pieniędzy na książkę.
Pa pozdrawiam i życzę powodzenia

w szkole- orzeszki
obiadek- 2 dzwonki smażonej ryby
potem: kisozna kapusta i sałatka z serka wiejskiego, pomidora, kapusty pekinskiej i cebuli
kolacja: jajecznica jak na śniadanie i herbata :) + pieczarka i orzeszki

diea fajniee ale nie moge sie wypróżnic :(
czekam na płaski brzuch :D

24 marca:

Sniadanko- 3 jajka na twardo i herbata
po szkole, godzina 13- jajecnzica z3 jaj z piecarkami i ceubulką, do tego koreczki z sera cebuli i kiełbaski= herbatka i kawka

jem te jajka i jajka, mam jeszcze brokuły i pierść kurczaka ALE dzis jade do rodzinki i nie miałam czasu przygotować :( mam nadzieje ze u cioci dieta nie upadnie :shock:

trzymajcie kciucki !!

Uważaj z jajkami, bo możesz mieć problemy z nerkami :? Kiedyś przez jajka tak mnie nery bolały, że wylądowalam pod kroplówką. Tak 2-3 jajka dzeinnie to ok ale więcej może się nieprzyjemnie skończyć :x

Ja dziś jestem 1szy dzień na SB:
śniadanie - 2 jajka na twrado, zielona herbata
w szkole - 0,5 l wody mineralnej (nie zdąrzyłam zrobić sobie przekąski)
obiad - 2 kawałki pstrąga z rusztu, miseczka gotowanej kapusty pekińskiej z pieczarkami

Też zamierzam trzymać się 1000, bo mimo wszystko boję się przecholować z kaloriami.

Pozdrawiam i życze powodzenia

a co na przekąski ?? ja mam problemy z jedzeniem
niewiem co jeść
nie codziennie moge smażyc rybe albo kurczaka
wczoraj nie wiedziałam co zejsć na kolacje to zjadłam surową pieczarke :shock:

To jest tak, że w ciągu dnia ma być 5 posilków: śniadanie, przekąska, obiad, przekąska, kolacja. Wiadomo, że sniadanie powinno być największe, bo daje nam energię na wiekszość dnia. Kolacja najuboższa i lekka, żeby nie kłaść się spać z niestarwionym jedzeniem. Przekąska to coś lekkiego do przegryzienia - orzeszki, surówka, serek wiejski itp

makbet, widzę, że dobrze ci idzie :lol:

ja się też wreszcie pozbierałam (nie chę zapeszyć) i pilnuję się. tez postanowiłam jeść mniej węgli, ale całkowicie ich wyeliminować nie dam rady, więc zjadam kromkę chleba pełnoziarnistego dziennie. mnie jednak białka nie sycą, więc dodaję warzywa.

makbet, jako przekąska mogą byc orzechy - ja tak robię, kilka zjadam, byle coś przegryźć 8) albo pomidor 8)

życzę powodzenia :wink:

wrocilam od rodzinki hoho
mam nadzieje ze nic zęłgo nie zjadłam :D
w sobote jajecznica duzaaaa :D ze stopiona słoninką (kilka kostek), brokuł pieczony z serem i orzeszki od course
w niedziele jajecznica z cebulką i serem znów no i 4 małe piersi z kurczaka smażone,
jadłam tez sałatke, pomidory, dzis marchew, pojadałam cukierki bez cukru, rzułam gume, piłam wode, herbatki bez cukru, jadłam plasterki sera ligh, jogurty małe naturalne bez cukry, serek wiejski

dzis kupiłam se groszek w puszce, fasole JAŚ, serki trójkąciki light, paprykę, jutro odmroze piersi kurczaka i upieke na ostro z chili, potem poprosze mame o gołąbki z mielonego miesa, cebulki i kapusty w sosie pimidorowym :)
a dzis na kolacje wtrąbiłam 4 smażone okonie :)) mniammmm :D co tata złowi to nie sklepowe :D

nie wiem czy schudłam, pewnie mir , zwaze sie potem, ale jakoś brzuch nie robi sie płąski :((

p.s- kupiłam najtanszy gorszek, ale w składzie jest cukier, jak go odsądze i wypłuszcze bedzie bardzo groźny dla diety ?

a jak u was? kurcze ja mam załamano małe, cięzka ta dieta i droga
często nie wiem co mam jęść ! nirmalnie desparacja z chlebem razowym :(
oplaca sie tą diete stować? jest cięzka a sie okaze zero efektów

i wujek mnie wkurzył: zrobił mi wykład ze zadko mnie widzi ale jak juz mnie widzi to jest coraz chudsza, e jestem teraz za chuda, ze zaraz bede anorektyczką a jak podniose bluze to jest ZONK jak sie widzi te wylewające fałdy ! :((

makbet, ludzie nigdy nie wiedzą jak jest naprawdę, ale często my również jesteśmy przewrażliwieni :? ja tam anwet jak byłam szczupła, miałam fałdy, ale skóry - brzuszki nie za bardzo pomogły 8) ale oczywiście jeśli jest szansa, można coś z tym zrobić. Mnie też wkurzały uwagi, że jestem za chuda, ale oni nie widzieli moich fałdek.

na pewno nie zjadłaś nic złego. nie wiem, jak z tym groszkiem, ja bym nie ryzykowała,jeśli chcesz trzymać się ostro diety. sama staram się nie jeść więcej niż 80 - 100 g węgli dziennie, ale pozwalam sobie na np. kromkę pełnoziarnistego i jeden owoc.