Dieta 13-to dniowa (utrata 7-20 kg)

Witam wszystkie forumowiczki walczące ze zbędnym tłuszczykiem :) mam 20 lat, 165 cm wzrostu i 63 kg wagi. ciutek za duzo, dlatego chcialabym sie bozbyc conajmniej 8 kiloskow. juz kiedys odchudzalam sie i udalo mi sie zrzucic 17 kg, niestety tylko i wylacznie z mojej winy wrocilo mi kilka kg. wlasnie wpadla mi w rece dieta 13-dniowa, zwiekszajaca przemiane materi. jest dokladnie wyszczegolnione co powinno sie jesc na sniadanie, II sniadanie i obiad (wiecej posilkow rozpiska nie przewiduje) i gwarantowana strata to od 7 do 20 kg, jesli diete przeprowadza sie niewolniczo. chcialabym dowiedziec sie czy ktos z Was drogie dziewczyny stosowal tę dietkę, i czy ona naprawde jest skuteczna. bede wdzieczna za odpowiedzi a jesli chcecie to moge caly przepis udostępnic na forum. pozdrawiam cieplutko i 3mam kciuczki za walke z niepotrzebnymi kilogramami :D

20 kg w 13 dni ?!
dieta bez sensu, gwarantowany efekt jojo i utrata zdrowia.

nie prawda :P dieta kopenhaska jak myśle :) została opracowana tak żeby nie było jo jo...no stosowałam ją ale te 20 kg to duuuza przesada co najwyżej można skuchnąć chyba 10 albo powyżej dziesięciu. Dotrwałam do dnia 7 bo jak miałam po raz kolejny zjeść mięso albo sałate zieloną to myślałam że mnei szlag trafi :] Ale jak ktoś ma silną wole to można sprobowac. No i najlepiej nic nie robic w jej trakcie bo mozna zemdlec.

Tak, to zapewne dieta kopenhaska(inne nazwy tej diety to: SZWEDZKA”, „13-DNIOWA”).
Wg najnowszych badań jest to dieta bardzo niezdrowa dla organizmu, ze względu na fakt, iż nie zaspokaja ona potrzeb organizmu na chociażby podstawowe składniki odżywcze.

Dieta kopenhaska:
Niedobór wszystkich składników na poziomie 40-100%. Nadmiar cholesterolu o 40%.
Niedobory spowodują skurcze łydek, wypadanie włosów, omdlenia.

Na stronie www.witalnosc.pl można przeczytać dokładną analizę składników diety kopenhaskiej.

Nie radzę w związku z tym próbować, wg mnie jest to chory sposób na stracenie paru kilogramów....a efekt jo-jo murowany!!!!!

a pozatym w trakcie i po niej bedziesz miała obrzydzenie do jajek, miesa, ja jadłam zamiast bewsztyka (fuj!) kurczaka i choc teraz powinnam jest na 1000 nie moge go tknąć bo obrzydzenie mnie bierze...i brokuły ktore kochałam, po prostu wszystko Ci sie obrzydzi :P ale jak masz silną wole...i chcesz sprobowac to czemu nie? zawsze potem możesz na nią narzekac albo ją chwalic :P

ja też ją odradzam, mimo ze na niej byłam, mimo że dotrwałam do końca, mimo że świetnie się czułam, mimo że zgubiłam 5kg i mimo, że nic z tego nie wróciło do tej pory. ale... miałam po prostu szczęście, bo w tym samym czasie na tej diecie było kilka innych osób i na żadną dobrze ta dieta nie podziałała... przede wszystkim omdlenia, zawroty głowy i straszne osłabienie organizmu... nie ma sensu! a 20kg nie schudniesz na pewno. góra 10 i tylko wtedy, gdy masz dużą nadwagę a Ty nie masz więc schudniesz tak jak ja ok.5... nie warto :) lepiej weź sie za jakiegoś tysiaka albo 1200 i schudniesz tak samo tylko że nieco wolniej ale ZDROWIEJ a to jest najważniejsze :) pozdrawiam :D

Też stosowałam tą dietę i nie polecam. Miałam tzw. "zjazdy", mroczyło mi się przed oczami. Po skończeniu diety miałam za to wilczy apetyt nie do opanowania. Co prawda zrzuciłam te 4 kg podczas diety, ale wróciły jak bumerang i to z nadwyżką.

czytałam wiele wypowiedzi osób stosujacych ta diete i bardzo mało osób ja poleca.
Wiele osób lądowało w jej trakcie w szpitalu pod kroplówką, mdlało, nie miało wogóle siły nawet na podstwowe czynności. Więc czy to jest zdrowe ?

przekonałyśmy Cię? :)

A ja wam powiem tak: opowieści o śmiertelnych skutkach ;) kopenhaskiej są imho przesadzone. Stosowałam ją kiedyś, bardzo restrykcyjnie i nie doznałam żadnych przykrych skutków, ale jest to dieta bezsensowna - po wykonaniu jej wracasz do poprzedniego trybu życia i żywienia i zyskujesz swoje kilogramy z powrotem.
Dlatego ją odradzam, jednak poddaję pod wątpliwość czarne scenariusze.[/url]

hmm pewnie macie racje... moze to zbyt drastyczne dla organizmu. od 1,5 miesiaca jestem na tysiaczku i cwiczonkach i ok 5 kg w doł, tylko im nizej wskazowka na wadze tym chcialabym wiecej zrzucic i to takie bledne kolo. kombinuje czego by sie tu jeszcze chwycic zeby wiecej schudnac. ehh. mam nadzieje ze jakos to bedzie :) 3majcie za mnie kciuczki, pozdr for all :))

no więcej ludzi ją odradza niż poleca więc to mówi samo za siebie :D A pozatym rzeczy które trzeba na niej jesc...bleh...

hej dziewczyny

ja jestem tez na tej diecie , bo jak sie okazalo moja waga jest zepsuta i waze tak naprawde 62 kg ,wiec chce zrzucic 5kg mysle ze ta dieta mi pomoze tylko wlasnie jest strasznie ciezka i bezsensowna mysle ze jo-jo jak nic dlatego JESLI JUZ WYTRWAM to bede stopniowo dodawac kalorie do jedzenia starac sie nie zrec odrazu ponad 2 tysiaki tak jak to zwykle tylko powolutku i powolutku.. ja jeszcze cwicze w dodatku.. ale jednak dzis dam se spokoj bo bylam na koniach to spalilam te 600 kcal jeszcze sam kłus i galop to juz w ogole.. mam nadzieje ze dam rade ..dzis 3 dzien ..(1 byl najgorszy) ja i tak zreszta dołozylam sobie normalne sniadanie bo w szkole nogi mi sie uginały i poprostu nie zyłam ..

eee tam :P najgorszy to chyba dzien 7 bo o ile sie orientuje jest tam 100 pare kalorii :P przez cały dzien sie chyba nic nie je :P

3 raz robię tą dietę, za 1 razem zaczynałam z pułapu 99 kg po 13-stu dniach -9kg,nie przechodziłam na inne diety kg nie powróciły później dwa i pół roku odstawienie leków od alergii , ruch BEZ spadłam do72 kg ( z jojo w międzyczasie)poraz drugi straciłam 5 kg odzyskałam 2 kg(musialam się postarać aby odzyskać) w tej przed dietą ważyłam ok 70 kg i teraz 3 podejście do dietki jestem na 3 dniu czuję się dobrze. (zawsze przestrzegam jej rygorystycznie mroczków nie było tymbardziej hospitalizacji)
Przez tą dietę nie miałam kłopotów zdrowtnych, podczas 2 trzynastki czułam sie osłabiona(trenowałam 5 razy w tygodniu) wyniki krwi miałam dobre (oddaje krew)
Diete polecam mi służy bardzo,wiekszości znajomych również choć im wystarczyła jedna kuracja
DEMONIZUJECIE TĘ DIETĘ
to jest tylko 13 dni, bardziej wyniszcza sie organizm nadwagą

babbity, po części masz rację, nadwaga dużo bardziej wyniszcza organizm... i robi to latami. ale i tak jeżeli jest do wyboru kilka diet to lepiej dla własnego dobra i samopoczucia wybrać tę zdrowszą i mniej rygorystyczną. nawet jeśli na spadek trzeba poczekać dwa razy dłużej... a skoro ktoś przytył dajmy na to 10kg w rok nie może oczekiwać, że z powrotem zrzuci je w dwa tygodnie... bez konsekwencji oczywiście :)
a objawy, które tutaj dziewczyny opisywały nie są demonizacją ale czystymi faktami :)

bobsonek leki tez miewają skutki uboczne, nie wytępują one jednak u wszystkich.Doprawdy trudno mi uwierzyć,że osoba zdrowa(jeśli ktoś choruje musi skontaktować się z lekarzem) przechodząca z normalnego odżywiania ma takie objawy inna sprawa jeżeli ktoś robi diety hurtowo(przechodzi z jednej na drugą co jest nierozsądne według mnie po1000 kopenhaska może być niebezpieczna
13 dni to krótki okres ale wystaczająco długiby skorygować nawyki żywieniowe, skurczyć żołądek . tysiak nie jest zdrowszy

ja jutro mam 4 dzien i tak wszystko zepsulam ten niby caly efekt a mianowicie dodalam sobie platki z mlekiem w drugi dzien a w trzeci zjadlam zamiast jednej to dwie grzanki .. a i nie jadlam szpinaku z pomidorem (tylko podziubalam)ale ze nieposmakowalo mi to wzielam zjadlam banana ,pomaranczke i jablko.. ja mysle ze ta dieta tak naprawde nie ma zadnego tam super efektu i sobie mozna co nie co dolozyc.. bynajmniej ja musialam bo inaczej nie wiem jakbym zyla..cwicze 1h dziennie jakos energie musze czerpac i jeszcze duzo bardzo spaceruje z psem.. mam nadzieje ze jednak cos tam schudne (marze o 5 kg hehe a nawet wiecej??!!)... cholerka ..ale to sie pewnie pozniej przytyje.. to trzabedzie powolutku dodawac kalori bo lipa wyjdzie ..co jadlam 400 kcal dziennie a nagle 2 tysiaki..?? ee nie wiem ale stosuje bo stosuje.. nienawidze siebie blehh ..

cała ta dieta polega na tym zeby scisle jesc to co tam masz napisane jesli sobie dodałas to lepiej odrazu przejsc na 1000 :P bo tam są rzeczy ciezko strawne i dlatego są 3 posiłki zeby organizm dluzej trawił a pozatym są tak dobrane składniki żeby polepszyc przemiane materii :P ja tam w to nie wierze ale czytałam o tym :D

hej
Ja tez cos napisze , jestem obecnie na tej diecie i wcale nie jest zle, co prawda troche ja zmienilam bo jem np. jablka miedzy posilkami albo sucharka podgryze o dwa wiecej ,nie wypijam tyle wody mineralnej bo bym nie dala rady ale za to pije herbaty wiecej i kawy i jest okej , jak jest samo mieso to dodaje salaty 9pekinskiej bo za zielona nie przepadam) ... troche ja urozmaicilam dzis jest 5 dzien a ja chudne :)

ermenel tak wiem czytalam wlasnie ze jak sie cos tam doda albo czegos nie zje to zaraz caly efekt ginie ..ale powiem Ci szczerze ze ja nie wierze w to ze ta dieta jest taka cudowna ,ze po jej stosowaniu nie tyjesz i w ogole.. wiadomo ze sie przytyje jesli powroci sie do dawnego jedzenia bo przeciez organizm najpierw nie wie co sie dzieje zabiera sie mu wieksza czesc kalorii ktore dostawal codziennie to musi brac z zapasow.. schudnie.. a pozniej co po dietce powraca sie do normalnego jedzonka to bidny nasz organizm bedzie robil zapasy i tak sie przytyje jeszcze wiecej hehe.. jednak postanowilam sprubowac tej diety bo juz nic nie przychodzilo mi do glowy, pozatym nigdy w zyciu nie bylam na diecie!! Zawsze jak juz chudlam to poprzez sport oczywiscie nadal cwicze 1 h dziennie noi duzo spaceruje.. Ja staram sie trzymac tej diety no ale ze wzgledu na to ze moji rodzice o tym nic nie wiedza (ojoj) mam troche to skomplikowane bo musze obiady wywalac do smieci ..albo dawac psu a tak to zawsze udaje ze sobie cos tam robie bo jestem jeszcze glodna 8) hehe a ta ryba w 5-tym dniu to mi nie przejdzie zjem sobie cos innego.. o i nie mam marchewki na rano i co tu zrobic? jablko wsune i juz.. Zmieniam sobie tą dieta czasem cos dodam ale to w sumie bylo w 2 dniu tylko .Juz nie czuje sie taka slaba.. Jedno mnie cieszy!!!!!! NIE JEM SLODYCZY a nie moglam sie opszec to bylo jak nalog poprostu nie do zwalczenia a tutaj jak sie zaparlam to zero slodyczy chociaz w domu czekolad i ciastek nie brakuje :oops: daje radee .. robie diete do 11 dnia (dluzej nie moge bo siostra wraca i bedzie lipka ) ale to nic mam nadzieje ze cos schudne i odrazu nie rzuce sie na jedzenie.. bede stopniowo i powolutku dodawac kalorie ..a slodycze?? moze zapomne o nich na zawsze..ale gorzej z piwskiem :twisted: a zreszta zobaczymy :wink: jak narazie to mam dopiero!! 1 cm mniej w pasie :// w tylku nic...(a o niego mi chodzi :((((((()

przeczytajcie ten temat
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3226914 :shock: :cry: :cry: :cry:

jezu...no to rzeczywiscie, chociaz wiadomo ze takich przypadkow jest 1 na 100000000000000000000 ale moze to akurat ja bede tym jendym na 10.....? uh...dobrze ze przeszłam na tysiaczka :D

Witam,
dzis mija moj 7 dzien ten diety i narazie jakos sie trzymam.. Moze faktycznie jestem slabsza, ale wiaze sie to tez z tym, ze zaczelam ostro ciwczyc.. Codziennie areobic przynajmniej 45 min + godzinka jazdy na rolkach. Zdaje sobie sprawe z braku podstawowych skladnikow w tej diecie dlatego dodatkowo zazywam witaminki zeby nie doprowadzic organizmu do wycienczenia.. Wydaje mi sie, ze jezeli "przezyje" dzisjejszy dzien to bedzie juz zgorki :)

Zdaje sobie sprawe, ze ta dieta nie jest najzdrowsza, ale mam jeszcze tylko 20 dni zeby zrzucic jakies 10 kg, wiec chywytam sie wszystkiego. Pozniej przejde na 1000 zeby nie doprowadzic do efektu jojo..

Ivett 20 dni żeby schudnąć o 10kg ??? hahahaha dobre sobie. Na 10kg to potrzeba ci ok 3 miesięcy !!!! Oj dziewczyny, dziewczyny ...

Schudnąć 10 kg kosztem zdrowia :? - nie rozumiem Cię naprawdę, co ci po tych zrzuconych kilogramach skoro będziesz miała szarą, ziemistą cerę, rozdwojone końcówki, wypadajace włosy i rozdwojone paznokcie, będzie się fizycznie źle czuła, a psychicznie będziesz baaardzo zmęczona... I po co Ci to??
Te kilogramy stracone w bagatela 20 dni wrócą bardzo szybko, przekonasz się o tym...

Dziekuje za inne opinie.. Jak juz wczesniej wspomnialam poki co czuje sie dobrze i mimo cwiczen nie czuje sie zmeczona.. Do tej pory nie mam problemow z cera, wlosami, paznokciami itp poniewaz zazywam dodatkowo witaminy.. Boje sie efektu jojo, dlatego po zakonczeniu 13-stki nie wroce do starych nawykow tylko zaczne liczyc kaloriie i sprobuje zmiescic sie w 1200 kalorii..

Rozumiem wasze oburzenie, ale nie wiem dlaczego tak mnie atakujecie.. Postanowilam tego sprobowac i to wszystko, pozatym jestem pod stala kontrola lekarza, wiec jezeli moje wyniki spadna ponizej normy skoncze z ta dieta.. Narazie wszystko jest ok, nie kreci mi sie w glowie, nie mdleje, a fizycznie i psychicznie czuje sie dobrze...

Nie powiedzialam,ze schudne 10 kg, ale ze chcialabym to wszystko..

Szkoda, ze nie chcecie tego zrozumiec, tylko wolicie obrzucic z blotem..

przeciez nikt nei obrzuca błotem tylko każdy kto zna chociaz podstawy zdrowego zywienia i zdrowego chudniecia wie że to jest niemozliwe schudnac w 20 dni 10 kg bez efektu jojo czy bez jakichs problemów zdrowotnych. Kazdy stara się Cie namówic na zdrowsze chudniecie nie koniecznie szybsze ale efektowniejsze :D

Ivett - żadna z nas nie próbowała nawet obrzucić Cię błotem!! :D
Chcemy, tylko uświadomić jak największej liczbie osób, że diety 500-700 kcal są naprawdę niezdrowe :? To jest tylko i wyłącznie Twój wybór jaką dietę stosujesz, większość z Nas na samym początku odchudzania też przechodziła różne drakońskie diety, po których kilogramy wracały szybciej niz spadały :roll:

Oczywiście mozesz być tym jednym na milion przypadkiem po kopenhaskiej który nie będzie miał jo-jo, schudnie ładnie i trwale..ale jakim kosztem!!

Ja tam wolę swoją zdrową, smaczną dietkę 1200 kcal..chudnę wolno..ale ze smakiem!!
Jeśli Ty wolisz kopenhaską..Twój wybór!!

Powodzenia w gubieniu zbędnych kilogramów!!!

Ok, dzieki za kolejna opinia..

Mi po kopenhaskiej nie wróciło, po tygodniu miałam minus 5 kg, wiecej nie wytrwalam i teraz ja powtarzam. jak dla mnie to ta dieta jest bardzo dobra

hmm,a to nie jest tak,ze Kopenhaskiej nie mozna powtarzac w tak krotkim czasie?Cos mi sie kiedys obilo,ze po pol roku mozna ja drugi raz stosowac czy cos kolo tego...

Ja dziś zaczełam tą diete i czuje sie dobrze. Dwa lata temu ją stosowałam od początku do konca, kupiłam sobie wtedy porteczki i do tej pory w nich chodze :P ale nie bede ukrywać że się staram pilnować pozatym sporo ćwicze :) .

Rok temu też zaczelam ale wytrwałam chyba do 4 czy 5 dnia a to z tego względu ze miałam intensywne treningi (12 godzin (3-6-3) treningu w ciągu 3 dni ) i jeszcze po tych 6 godzinach 2 dnia poszłam biegac haha ... no przeciez strasznie to mądre było :? ledwo co nogi ciągnełam a potem było mi niedobrze i ogolnie bardzo słabo sie czułam i musiałam przerwać.

Ale lubie tą diete z tego wzgledu ze narzuca taki rygor. Ciągle sie zastanawiam nad tym czy mozna by bylo kupic sobie wode smakowa do picia :roll: zamiast takiej normalnej.

stosowalam ja pierwszy raz prawie rok temu, a ze do konca jej nie doprowadzilam moglam powtarzac bodajze po 3 miesiacach

jesem dzis w ostatnim dniu kopenhaskiej - wynik mizerny 3, 5 kg. Stosuje juz ja drugi raz -rok temu efekt był lepszy - 7 kg.
Dla mnie ta dieta jest super.

Od tygodnia biore ******l Pro i od jutra planuję przejść na kopenhaską. Mogę nadal brać ******l cyz to będzie kompletne nieporozumienie?

Ogólnie to ciągle się odchudzam. Kilka dni diety i znowu normalne jedzenie i ogólnie waga stoi w meijscu i mam tego polowi dosyć, bo za 2 tyg mam moje przyjęcie urodzinowe no i chciałabym zadziwić najbliższych, a szczególnie jedną osobę..

Czy jest sens?

Czytałam te wszytskie wątki i trudno wyciągnąć jakikolwiek wniosek. Jedni wypowiadają sie dobrze o tej diecie, inni źle... sama nie wiem.

Ja dziś zaczynam KOPENHASKĄ. Mam nadzieję, że wytrwam:)
Mam kilka pytań odnośnie całej diety i proszę o odpowiedź, gdyż nie wiem co mogę robić, a co nie;)
1. Czy można żuć gumy bez cukru?
2. Czy można pic Coca colę light?
3. Jakich przypraw urzywac, bo szpinak bez soli coś ciężko widzę.
4. Jeśli chodzi o mięsto to ja befsztyków itd nie trawiei jak już się dowiedziałam może być drób zamiennikiem. Jak duży kawałek mięsa mam zjeść?

a ja mam pytanie odnoścnie długości jej stosowania...tam pisze ze stosuje sie ją 13 dni i ani dnia krócej ani dłużej :/ ja mam niestety tylko 10 dni...czy w takim razie moge ją stosować przez 10 dni?

Nie iwem dlaczego ani nei mniej, ani nie więcej. Myślę, że mneij może byc, ale więcej to już trochę przesada. Możesz spróbować, na pewno nic nei stracisz:) Będę kibicować:) Bo ja już mam drugi dzień i mało ciekawie, ale wierzę w spadek wagi:)

Siemka!Jesli twoj temat nadal jest aktualny to ci daje rade ni zaczynaj tej diety bedziesz miala zawroty glowy i i inne z tym zwiazane rzeczy,lecz polecam ci bardzo diete,ktora jest zdrowa,dostarcza organizmowi wszystkich potrzebnych skladnikow.Poznalam ta w sanatorium gdyz poszlam do lekarza z prosba o wyslanie mnie do sanatorium na otylosc.Lekarka sie zgodzila i wystawila mi dokumenty do NZO i po 1,5 miesiaca pojechalam do Ciechocinka!diete dokladnie zaczelam 19.05.06 i stosuje ja do dzis!Kolega schudl na tej diecie w ciagu 27 dni 12 a drugi 13kg.Nie przegladzasz sie jesz zdrowo i bezpiecznie bez efektu jojo,ale tylko wtedy gdy bedziesz ja kontulolywala do 2-3 miesiecy lecz bedziesz mogla sobie wtedy pozwolic na smakolyki.Jesli bys chciala ta dietke napisz do mnie na meila lala1327@op.pl

Jesli inni uzytkownicy tego portalu beda chcieli ta dietke podam ja z przyjemnoscia !Ja na niej osobiscie schudlam 7,5 kg