No mi też się nei chce, ale moż nie będzie tak źle:) Znalazłam instruktora co robi nie wiem dlaczego mneijsza ilość godzin teorii;)
Nie no...ja dziś w sumie 3 dzień i jest fajnie, mam nadzieję, że dobrnę tym razem do zamierzonego celu.
Wersja do druku
No mi też się nei chce, ale moż nie będzie tak źle:) Znalazłam instruktora co robi nie wiem dlaczego mneijsza ilość godzin teorii;)
Nie no...ja dziś w sumie 3 dzień i jest fajnie, mam nadzieję, że dobrnę tym razem do zamierzonego celu.
Wiem że Ci się uda tym razem. Mam nadzieje że nie szykują Ci sie żadne kaloryczne imprezy :twisted:
To fajny instruktor :) tylko ze trzeba się jednak nauczyć tych wszystkich znaków i przepisów... blehh...
Następna impreza jaka mnie czeka to moje urodziny 1.lipca, więc kawałek czasu jeszcze jest, a co za tym idzie kilka kg niżej:P Chociaż 4...
hej dziewczynki!wlasnie sobie przeczytalam jak to sie ladnie chwalilam w tym posciku na pierwszych stronach...oj,to juz niestety przeszlosc:)nie chce moi sie opowaiadac mojej historii od nowa(jak chcecie mozecie zajrzec na moj watek)ale teraz zaczynam od nowa:)z wami jesli mozna? teraz waze 57 kilo,5 dzien jestem dzis na dietce.mam zamiar wytrzymac bez wpadki do wyjazdu do polski okolo 20 lipca ale zobaczymy jak to bedzie bo w tym czasie szykuje sie niestety pare imprez:( 3majcie siem,:*:*
court ee to kupa czasu, dasz radę i 4 kilo pójdzie w zapomnianie :)
laurunia jasne że możesz się do nas przyłączyć :) im więcej osób tym raźniej :) to gdzie Ty teraz mieszkasz?
Chyba mamy ten sam problem laurunia:) Ja musze wytrzymać jeszcze długo, długo... Mam nadzieję, że sobei poradzimy wspólnie:) Jestem dobrej myśli, a to najważniejsze:)
Jaką dietę stosujesz i co oprócz diety? Ćwiczenia? Herbaty? Tabletki? Kremy? Napisz coś więcej:)
widze, ze Lauri chce powiększyć spotkanie grubasków:D[/url]
ciesze sie ze moge sie przylaczyc:)ja mieszkam w niemczech,niedaleko monachium,ale jestem z polski.co do mojej diety to wyglada tak ze nie licze i nie zapisuje kalorii ale mysle ze dziennie mieszcze sie cos kolo 1000-1100,codziennie staram sie jakos cieczyc,a to jakis dalei szybki spacer,a to na rowerek wsiadam i jezdze pol godzinki.pije herbatki slim figura ale zauwazylam ze mam od nich tylko wzdety brzuszek,no ale pije dalej.zastanawiam sie czy zaczac brac ******l pro,bo mam w szafce opakowanie juz dawno,bralam keidys troche i teraz moze zaczne znow?nie wiem...musze schudnac zanim pojade do polski,a pozatym na bal na koniec 9 kalsy musze byc chudziutka;)3majcie sie:*
A ile masz wzrostu? 57kg to nie jest kosmiczna waga, popatrz na mnie:D
Ja tez bede brala pewnie od jutra ******l pro, tez pije slim figure, z cwiczeniami roznie to bywa, ale starams ie zrobic chociaż 50brzuszkow. Spacery są fajne, ale trzeba mieć z kim spacerować, na rowerku też sie fajniej jeździ z kimś, bo szybko się nudzi:)
A kiedy masz ten bal?
Może wiesz gdzie jest w niemczech jakas praca sezonowa?:D
pewnie, jak sie da to trzeba powiększać :P
widzę że pełno tu dziewczyn które mieszkają w innych krajach :) 1,5 roku temu byłam w Niemczech :) Laurunia, ile Ty masz lat? Na pewno Ci sie uda, bal i wyjazd do Polski to dobra motywacja :twisted:
court, bez przesady, tobie też nie wiele brakuje do 57kg :)
ja robię 100 brzuszków rano i wieczorem :D a na rowerze mam zamiast jeździć, tylko że narazie jest za zimno :(