-
dzieje się źle.trzeba znów wstać i iść do przodu!kto ze mną?
dzieje się źle... trzeba znów powstać i iść do przodu! kto pójdzie ze mną?
Schudłam już trochę, ale ostatnio kompletnie nie potrafię dać sobie rady z dietą i nawet nie wiem dlaczego. Nie wiem, czy mam obwiniać przedmaturalny stres, czy co? Nie potrafię na siebie w lustrze patrzeć, puchnę z oczach, nie wiem co zrobić
Chciałabym od jutra być znowu na 1000kcal, pić czerwone herbatki, jeść regularnie, brać Therm Line II, patrzeć z zadowoleniem na siebie w lustrze i być dumna z każdej "wizyty" na wadze. Kto pójdzie ze mną w tą wędrówkę?
Razem raźniej.
-
Ja idę z Tobą! Mówię Ci, to wina matury. Ja też piszę w tym roku i od kilku dni jem więcej Nie da sie uczyć na pusty żołądek. Ale już koniec nauki, kasztany zakwitły. Można wrócić do diety. Jutro polski Damy rade
-
z czego zdajesz jeszcze?
mnei czeka matma, fizyka i niemiecki:P
wiec to nie koniec nauki...ogolnie ja nic nie umiem jeszcze:/
to od jutra zaczynamy, mam nadzieje, ze wszytsko pojdzie jak po masle? jaka diete obierasz na ten czas? ja jak juz wspominalam 1000kcal...
Ogolnie jak sie odchudzasz? napisz cos wiecej
-
Powodzenia i w dietkowaniu i przede wszystkim na maturze.
Dietą teraz za bardzo się nie przejmuj- najwazniejsze abyś dobrze egzaminy zdała - na diete zawsze jest czas
-
wlasnei zjadam placek imieninowy mojej babci:/ ale to co...od jutra bedzie swietnie, musi byc
-
Ja też jestem na diecie 1000 kcal. Od lutego chyba... I schudłam narazie 3 kilo. Dzisiaj placek jest ci darowany. Ja będę jeść sernik (urodziny mamy) ale od jutra koniec z tym
Ja zdaję prawie to co Ty Matma, fizyka i angielski. Nie martw się, ja też prawie nic nie umiem. Tzn. z angielskim jest dobrze, z matmą też, gorzej z polskim i fizyką.
-
to od jutra 1000kcal ja jadlam szarlotke i sernik
ale misie jzu nei chce jesc, bo czuje sie fatalnie po prostu- taka cala spuchnieta i "nabuzowana":/
ja przez ostatnie 6tyg schudlam chyba 6kg, ale ostatni tydzien popuscilam na maxa. coz sie dziwic- moje 18.urodziny obchodzone przez 3 dni itd dieta niemozliwa
-
Miałaś urodziny? To wszystkiego najlepszego
Też sie okropnie czuje jak sie nawpycham. A teraz jak siedze w domu to ciągle mam na coś ochote :/
A dzisiaj chyba uda mi się nie przekroczyć tysiączka mimo tego sernika <jupi>
-
to zazdroszcze, ja mam chyba na koncie dzis 3000, bo czytam opracowania i jem slodkie caly czas:P
ale ja wierze w siebie...od jutra
-
i dziekuje za zyczenia:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki