-
sisi
u nas panny chodzą w bluzeczkach na ramiączkach i mini-mini
denerwuje mnie to, ale pewno po prostu jestem zazdrosna ich ładnych figur
-
bucik, >> he he
jestem sprytniejsza hihiiii
†††
-
Mi też jest Ciągle zimno... Czasami potrafie nawet chodzić do szkoły w trzech bluzkach na długi rękaw.
Ale poza zimnem nie zauważyłyście może jeszcze jakiś zmian?
Mi znacznie pogorszył się nastruj, mało rzeczy mnie cieszy, nie mam na nic ochoty, dużo rzeczy mnie denerwuje... Wcześniej taka nie byłam, zawsze chodziłam roześmiana...
Nie zwróciłabym na to uwagi, gdyby nie znajomi, Oni mi o tym powiedzieli i rzeczywiście. Zaczęłam zwracać na to uwage, i jestem jakby taka zamknięta, i odosobniona. Wole wolny czas spędzać sama niż z nimi. Jedyny czas jaki spędzam poza domem to z moim chłopakiem. Po prostu nie chce mi się nigdzie wychodzić.
Co wy na to?
Też macie czasami zmiany lub wachania nastroju?
Pozdrawiam
-
zmiany nastroju to ja tez mam
i tez coraz czesciej sie lape na tym ze wole siedziec sama w domku niz np gdzies isc:/
-
Mam dokładnie to samo. Nie mam siły na nic, na wychodzenie z domu, na wstawanie z krzesła, na podnoszenie się z łóżka
nie chce mi się ruszać. Ale wiadomo, zmuszam się do tego. nie mogę cały czas siedzieć w domu.
Nastrój - też gorszy. Często jestem rozdrażniona, wszystko mnie denerwuje, często pyskuję, krzyczę i jestem zła.
To musi być wina diety!
-
Czesc,
Mam tez klopot chyba od niemowlecia
Wiecznie zimno w stopy w dlonie, nos ... Nie jest to, jesli o mnie chodzi skutek diety odchudzajacej dlatego, ze nie jestem (nie bylam) na takowej diecie, po prostu tak bylo ze mna od zawsze. Slyszalam juz rozne teorie : masz szybki metabolizm co potwierdza twoj " diabelski " charakterek - taa ... pitolenie straszne. Potem slyszalam ze to tarczyca, zrobilam badania - wszystko ok.
Ostatnia teoria to propozycja zmiany zywienia, ponoc wg medycyny chinskiej sa potrawy ktore oziebiaja organizm i ktorych nalezy unikac. Nie wiem, jeszcze nie zaczelam tego stosowac w calosci. Jedyne co robie to np: zaczynam dzien od goracej herbatki bo do picia cieplego mleka rano nie moge sie zmusic.
Pozdrawiam wszystkich zmarzlaczkow - wiem jak to jest.
-
A co powiecie na to że ja śpię w szlafroku i skarpetkach(oczywiście pod kołdrą), bo inaczej zamarzam?? Też mam takie coś, bez względu na to czy jestem na diecie czy nie. ale na diecie to się zdecydowanie nasila. Pozdrawiam wszystkie zmarzluchy
-
A ja nie dosc ze spie w grubej pizamie, skarpetkach, z kocem na kołdrze, to jeszcze w podkoszulku i golfie
W dzien tez mi zimno, ubrana jestem bardzo grubo,ale i tak rece mam zimne,ale ja mam takie mieszkanie, bo na uczelni nawet mi chwilami gorąco
-
W moim poprzednim domu marzłam strasznie. Mieszkałam na parterze, więc zimno ciągnęło od piwnicy i przez nieszczelne okna. Spałam pod 3 kocami ale i tak trzęsłam się z zimna. W dzień zawsze miałam na sobie bluze i sweter. Odkąd przeprowadziłam sie na 5 piętro, śpię w piżamce z bluzką na ramiączkach i krótkimi spodenkami pod jednym kocykiem i jest mi czasem gorąco
No i latam po domku w którkim rękawku
Na prawde, prawie wszystko zależy od tego gdzie mieszkamy
-
W moim poprzednim domu marzłam strasznie. Mieszkałam na parterze, więc zimno ciągnęło od piwnicy i przez nieszczelne okna. Spałam pod 3 kocami ale i tak trzęsłam się z zimna. W dzień zawsze miałam na sobie bluze i sweter. Odkąd przeprowadziłam sie na 5 piętro, śpię w piżamce z bluzką na ramiączkach i krótkimi spodenkami pod jednym kocykiem i jest mi czasem gorąco
No i latam po domku w którkim rękawku
Na prawde, prawie wszystko zależy od tego gdzie mieszkamy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki