Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: Dieta karmiącej matki - pomocy !!!!

  1. #1
    kprzygoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Dieta karmiącej matki - pomocy !!!!

    Witam Wszystkich Serdecznie
    To jest mo pierwszy post i od razu z prośbą
    Jestem świeżo upieczoną mamą i mam pytanie odnośnie diety. Nie wiem co powinnam jeśc, czego się wystrzegac ;-(
    Karmię piersią i chciałabym, aby pokarm był wartościowy i żeby mały nie dostał jakiegoś uczulenia, kolki itp...
    Bardzo proszę o Wasze rady.

  2. #2
    Plastelinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Powiem tak: wszyscy mówią, żeby uważać. Ja nie uważałam, jadłam wszystko i żadnych uczuleń nie doświadczyłyśmy.
    Nie wierz w czosnek, kapustę i fasolę - na to nie ma reguł i dziecko może nie zauważać, że to jadłaś. Jedna zasada - takie "wystrzałowe" rzeczy pierwszy raz jedz rano jeśli chcesz spać w nocy Po 6-8 godzinach będziesz widziała reakcję.
    Aby pokarm był (bo wartościowy to on jest zawsze) trzeba jeść często - co 3 godziny. Nie rezygnuj z kolacji, bo maluch będzie się budzić w nocy przesadną ilość razy (ja akurat mam egzemplarz przesypiający całe noce od początku).
    Dzienna norma kaloryczna wynosi 2000 kcal (1700 standardowego + 300 na pokarm). Tak przynajmniej podają periodyki medyczne.
    Pozdrawiam
    Plastelinka

  3. #3
    kprzygoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Plastelinak

    Dziekuję Ci serdecznie za dobrą radę. W szpitalu współlokatorki nastraszyły mnie, że przez pierwszy miesiąc powinnam jeśc tylko krupnik i coś bardzo lekko strawnego. Dzisiaj powoli ruszam z urozmaiceniem pokarmu dla mojego maluszka Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

  4. #4
    Plastelinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No właśnie, mnie teściowa też tak przez tydzień karmiła. Żadnych świeżych warzyw, krupniczki, rosołki itp. Z jaką radością rzuciłam się na własnej roboty gulasz wegierski, to nie masz pojęcia
    U mojej Olgi problemy z uczuleniami zaczęły się dopiero po rozszerzeniu diety. W tej chwili (7,5 m.ż.) nie je mięska, czasem żółtko i ma zabronioną marchewkę. Robię jej też kleik na kolację z Bebilonu Pepti (mieszanka mlekozastępcza).
    A w okresie karmienia wyłącznie piersią źle reagowała wyłącznie na czekoladę, po której ją zapierało na amen.
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w karmieniu
    PS Nie daj się "dobrym radom" poprzedniego pokolenia - powinnaś słuchać swojego instynktu - jesteś przecież Najlepszą Mamą Na Świecie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •