Zaczynam dietę 1000 kcal!! Kto mi w tym pomoże???!!

Hej,Postanowiłam przejśc na dietę 1000 kcal i zrzucić jakieś 8 kg, bo ostatni bardzo ale to bardzo przytyłam!!! Obecnie niestty ważę 59 kg, a jeszcze do nie dawna (byłam wtedy tez na diecie 1000kcal) waązyłam 53 kg. I czułam się wtedy o niebo swobodniej. Dietę zaczynam od jutra, czyli od 12 czerwca. Jak myślicie, ile uda mi się schudnąć do 7 lipca?? Badrdzo zależy mi aby jak najwięcej, ponieważ własnie 7 albo 9 lipca wyjeżdzam na obów i che w miarę wyglądać. To jak odchudza sie ktoś ze mną?? Będzie mi raźniej. Bardzo proszę, odpowiedzcie na mój post jak najszybciej. :D

Na tickerku masz 56 kg, a pisałaś, że ważysz 59;) Więc jak jest na prawdę?

Z tej przyczyny, że ja od tygodnia jestem na diecie 1000kcal to poodchudzam się z Toba:)

Myślę, że do dnia 7.lipca jestes w stanie zrzucić około 4kg- to taka optymalna ilość zrzuconych kilogramów jak na ten czas i na tą dietę. Mi jest smutno, bo przez tydzień schudłam tylko kilogram. Ale przyzwyczaiłam się do dobrego, bo jak ważyłam 68 i trzymałam dietkę to moja waga pięknie leciała w dół. A teraz już nie jest tak wesoło.

Czy oprócz ograniczenia jedzonka chcesz jeszcze podjąć jakieś dodatkowe wspomaganie odchudzania i pielegnaci samej siebie?:)

ŻYCZE POWODZENIA:)

ile masz wzrostu?

cześć
to ja też się dołączam :))) tez od dzisiaj zaczynam znowu... Tzn ja jestem na diecie juz ponad 2 lata, schudłam ponad 20 kg, pasowałoby mi jeszcze 5 i tez sobie wyznaczyłam termin na początek lipca... Ostatnio miałam przerwe w diecie, tzn właściwie zmieniłam całkowicie styl żywienia , jem lekko i zdrowo, ale nie odmawiałam tak sobie wszystkiego , i nie trzymałam sie sztywno 1000 kcal, i tym sposobem nic nie przytyłam ale równieź nie schudłam... A teraz lato, pasuje jakoś wyglądac nad wodą , więc zacieśniam pasa i do przodu!!! Gubimy kilogramy!!!!!
Musimy sie wspierać :))
Pozdrawiam, pa

No chyba nam nic innego nie pozostało jak tylko porządnei wziać się za diete:( Ja uświadomiłam sobie, że mogę marzyć, aby do końca czerwca ważyć 57 i to marzenie może jest realne, bo 54 to na bank nie będę:(

Hehe ja też od 12 czerwca zaczynam diete 1000 kcl=] Mam 172 wzrostu i waże 57-58kg chce schudnąć 4 kg do 9 lipca bo też jade na obóz hehe =] Pozdrawiam i życze powodzenia

Na tym tickeru mam wagę 56 kg, bo zrobiłam go już wcześniej. Wtedy tyle ważyłam. Ja mam 162 cm i atletyczną bdowę ciała. :-)) Jak na początek to dieta zapowiada sie dobrze, ciekawe tylko jak długo jeszcze wytrzymam. Ale mam nadzieję, że dam radę. Jak do teraz to zjadłam: musli z mlekiem (ok 250 kcal)+ kawa rozpuszczalna bez mleka (ok 6k cal)+ 20 truskawek (200 kcal) + kawa rozmpuczalna bez mleka (ok 6 kcal). Wsumie wychodzi ok 462. Pozostało mi jeszcze jakies 538 kcal, ale na pewno je wykorzystam!!
Pozdrawiam, Karolina

Jeszcze do Kasipl: Na jaki obóz jedziesz i gdzie?? Może się spotkamy?? Hehe. Aha i ile masz latek??

Karolina91,
podaj nam swoje wymiarki i te, które oczekujesz ;] na pewno uda Ci się zrzucić ;D

1000- czek to super dietka, mi udało się już schudnąć na niej 16 kilogramów 8) juz od jakiś dwóch miesięcy nie trzymam się tytułowego 1000. Nie wiem ile jem ale napewno więcej. Sądzę że około 1300-1400 dziennie... Do końca wakacji chce schudnąć jeszcze te ostanie dwa kilosiki i utrzymać tą wagę. Dołącze sie do was, ale raczej z zamiarem utrzymania wagi a nie shudnięcia. Już wyglądam dobrze, i wiecej raczej chudnąć nie musze, ale te dwa kilogramy to tak dla własnego lepszego samopoczucia;)
Trzymam za nas kciuki kobietki, napewno damy rade, i dotrzemy do zamierzonych celów :lol:
Buźka :wink:

Ja jestem z Zabrza :P I Jade na obóz od 9-22 lipca do Dąbków hehe a latek mam 15 :P A ty??

Uu bracie to się jednak nie spotkamy, bo ja jadę do Miedzyzdrojów. Ja też mam 15 lat.

Eh hehe szkoda :P a skąd jesteś wogóle :D:D??

No cześć wszystkim :)
i jak idzie odchudzanko??? Bo mi kiepsko!!!! i aż wstyd o tym pisać , ale stwierdziałam ze bede konsekwentna i moze wkońcu mi sie coś zmieni... Miałam sie starać i zacisnąc pasa i co?? Nie udało mi sie wciągu tych dwóch dni, zamknąc dnia w 1000 kcal :( Do popołudnia super, wszystko policzone itp, ale jak tylko sie gdzies pojawie u kogoś , wszyscy czyms częstują , czy ludzie juz nie mogą siedziec tylko przy kawie czy herbacie?? A ja już nie umiem odmawiać!! Bo jak mówie "nie dziękuje" albo ze "odchudzam sie" to spotykam sie z dziwnymi minami i tekstami typu "a po co" "przeciez juz tyle schudłaś, dobrze wyglądasz itp"
I jak tu dalej schudnąć ????!!!!!!
No i poniedziałek i wtorek , ok 1500 kcal... Moze dzisiaj sie uda ? Chociaz nie sądze, dzisiaj mecz, trzeba kibicowac :)) i jak tu sie piwka nie napic ?? :)) Ja zwariuje !!!
A najgorsze jest to, ze narazie nie moge ćwiczyc , ćwiczyłam przez dwa lata , a tu juz mam pół roku przerwy z powodu chorego kręgosłupa.... Wszystko przeciwko mnie...

Nie mów, że wszytsko przeciwko Tobie. Jak ja się keidyś odchudzałam to palcem nie ruszyłam jeśli chodzi o ćwiczenia i 20kg zjechałam, więc jak widać nie ma nic niemożliwego:)
Nie tylko u Ciebie z dietą idzie żle. Ja wczoraj miałam totalną wpadkę po dziewięciu dniach diety. I nie wiem w sumie dlaczego... A dziś też nie wiem jak to bedzie:(

Kurcze co by tu zrobić , zeby wytrzymać miesiąc na diecie bez oszukiwannia ??? Mi wystarczy miesiąc i 4 kilo.... Musi byc jakis sposób... Bo ja niedługo zwariuje :)))

pójde nocować do hotelu przez miesiąc, wezme ze sobą rowerek stacjonarny i kilkadziesiąt litrów wody, a do pokoju zamówie sobei dostawe codzienną owoców i warzyw. To by pewnie zadziałąło pod warunkiem, że zamknęliby mnei w pokoju:P:P:P

Mi by wystarczyło wysłanie na bezludną wyspę gdzie musiałabym się żywić owocami prosto z drzewa i korzonkami xD

hehehe, dobre pomysły, szkoda ze nie realne :)))

Mój jest jak najbardziej realny :) Jest takie reality show w którym ludzi wysyłają na wyspę. Wystarczy wziąć w nim udział xD Kto się ze mną zgłasza? :twisted:

Ja sie zgłaszam.... :)) własnie pochłonęłam dwa ciastka, takie serduszka cynamonowe, wiem ze to nie tragedia , ale po pierwsze nie mam pojecia ile to kcal mają, a po drugie miałam nie jest słodkiego !!!!!!!!!!!!!!!!! Chyba mam rozicągnięty żąłądek, musze zrobic dzień głodówki to moze mi sie skurczy i nie bede musiała tyle jeść i wkońcu zmieszcze sie w 1000kcal

Ja Lauri z chęcia pojadę:) Nawet sama to zorganizuje:) Już wyobrażam sobie całą bandę grubasków wchodzących na drzewa po owocki;)

Uwielbiam te serduszka cynamonowe! Kiedyś sie nimi objadałam... to były czasy...
hahaha court, rozbawiła mnie Twoja wizja!! naprawde hihihi xD taka wyspa zostałaby nazwana Wyspą Grubasów zapewne :D
To gdzie jedziemy? Ja proponuje poszukać bezludnej wyspy na Karaibach!

Karaiby w sumie mogą być, nie będę wybrzydzać;) Ale w tej chwili bym się na żadne drzewo nei wspięła, bo mam brzuch jak baba w ciąży:P

Jassne, akurat :D zrobimy drabinkę to damy rade wejsc;p

sobolcia uwielbiam te korzenne serduszka...jak ja ich dawno nie jadłam :( Wogóle kocham cynamon i przyprawy korzenne (i przez to wcinam za dużo Cini Minis :evil: ).

Lauri, windę chyba:D Dźwig neizbędny:D:P

czesc dziewczyny,
no i jak tam dietkowanie??? Ja po długim weekendzie przytyłam chyba nieźle, bo nic tylko leżenie nad woda i opalanie, i grile, piwko itp, ja lubię długie weekendy, ale nie aż tak intnsywne jeśli chodzi o jedzenie...
Wczoraj sie zważyłam, 64 kg !!!!!!!! tragedia !!!!!! musze to 5 kilo zrzucić i koniec, zawziełam sie!!! Juz w sobote mi sie udało było 1000 kcal, niedziela tez, dzisiaj tez zamierzam i moze wróce na dobre tory diety bez oszukiwania ... trzymajcie kciuki za mnie :)))

i za mnie tez prosze trzymac bo od dzisiaj zaczynam :D
P>s jak zrobic taki szlaczek? wiem ze to nie na temat ale prosze o jakiegos linka z instrukcja. pa :D

Trzymam za was kciuki:) Wiem sama jak trudno jest wytrzymać bez żadnych wpadek np.miesiąc... Sama dopiero trzymam się 4 dni:( a może aż 4 dni;)

court aż 4 dni, oby tak dalej :)

no wlanie to az 4 dni i dalej trzymaj:D

Trzymam się:D Szkoda, że nie mam wagi, bo oddałam do reklamacji. Chciałabym się bardzo zważyć. Pewnie będę musiała jeszcze poczekać z tydzień:/

:D trzymamy sie :P Aa skad wziac ten wykres wagi?

Jak narazie sie udaje :)) mam nadzieje ze jutro rano bede mogła sie znowu pochwalić ze 1000 kcal zaliczone :))))

Trzymajmy sie jak najdłuzej !!!!!!!!! :D

Nie udało sie :( zjadłam lody :( no ale trudno... dzisiaj 800 kcal, ja musze sie wziąśc w garść!!!! bo czuje się źle, czuje sie gruba, mam wielki brzuch, wogole mi źle....Wiem wiem marudze jak dziecko... ale to dlatego ze chciałabym juz schudnąc i miec z głowy a potem tylko utzymywac wage...a tu dwa miesiace by pasowało trzymac diete i nie oszukiwać , Ale moze dam rade, przeciez kiedys dałam rade i udało mi sie schudnąć ...czemu ta końcówka taka trudna?
Pozdrawiam

dołanczam się do was :) od dziś zaczynam diete 100 kcal !!!! daje sobie 3 miesiące na zgubienie 9 kilogramow (a moze i wiecej hihi nie zmartwiłabym się wsumie) mam 23 lata i od kąd pamietam byłam zawsze lekko puszysta,zawsze do idealnego wyglądu brakowało mi jakiś 10 kg (niestety) i dlatego też nigdy nie byłam wpełni szczęśliwa...teraz pora na to aby to zmienić,raz na zawsze :) czy kiedykolwiek się odchudzałam?? oczywiście!! ciągle jestem na jakiejś diecie...ehh...raz schudłam parenaście kilogramów ale potem waga szybko wruciła do normy i tak od szkoły sredniej to chudne jakieś 5 kilosów to znowu tyje i tak wkółko,aż moja waga pomału fiksuje hehe chciałabym schudnąć raz a porzadnie :) podobać się wkońcu sobie,ubierać tak jak mam ochote,jej...poprostu być sobą :) chciałabym i będe :) trzymajcie za mnie kciuki,ja mocno wierze w siebie i w was, że nam się uda!! zaczynam od dziś :) moja waga obecna to 64 kg przy wzroście 163 cm całuje gorąco wszystkich

hehe...jakie 100 kcal?? na tylu to chyba długo bym nie pociągnela hihi pomyliłam się, chodziło o diete 1000 kcal chyba nikt co do tego nie ma wątpliwości ale wolałam sprostowac :)

no cześć, fajnie ze dołączyłaś do nas :)) bedziemy sie wspierac i chudnąć :)) życzę powodzenia, jakbys miała jakies pytania to pytaj, jest tu tylu ekspertów ze hej :) mamy taką samą wage wyjściową , i ten sam wzrost :) wiec za tydzien mam zamiar zobaczyc na twoim wykresie kg mniej , :)
pozdrawiam, pa

ciesze się bardzo że nie jestem sama :) że znalazłaś się Ty :) oj,za tydzień sprawdzimy ile która z nas schudnie :) tyle,że nie wiem jak Cie potem złapać?? czy poprostu pojawić się tutaj na forum?? chyba tak :) kurcze...podziwiam Cie,jesteś dla mnie wzorem do naśladowania bo juz tyle kilosów masz za sobą,tyle już zgubiłaś :) normalnie bomba!! GRATULUJE!! mi troche smutno jest...:(...nienawidze pożegnań :( a przed chwila rozstaliśmy się z chłopakiem na 3 miesiące :( ja nie wiem jak to przeżyje :( wiem,że wróci do mnie bo jesteśmy dla siebie stworzeni ale to tak boli żegnać swoją drugą połówkę ...ehh... i to dla niego też chce schudnąć aby jak wróci się zdziwił na ile mnie stać,jaką ma dziewczyne :) a wiem,że będe atrakcyjniejsza :) i to mnie motywuje jeszcze bardziej :) i fajnie że mnie znalazłaś :) razem bedzie nam raźniej :) to za tydzień bedzie wielkie ważenie !!