Ja tam wcinam lody :) Polecam big milki, dobry, wcale nie mały a ma tylko 91 kcal :) Mniej niż jakiś zwykły jogurt.
Wersja do druku
Ja tam wcinam lody :) Polecam big milki, dobry, wcale nie mały a ma tylko 91 kcal :) Mniej niż jakiś zwykły jogurt.
a ja wcianam owoce;P i lody tez od czasu do czasu;P
wlasnie lato jest okropne pod tym wzgledem;p !
big milk jest pyszny i jeszcze big fruit ma chyba jeszcze mniej kcal:) ale ja raczej nie kusze sie na nie:P No ale od biedy mozna jesc sorbety,albo wlasnie te lody:)
raz na jakis czas mozna sobie pozwolic, byle nie za czesto;P
a ja postanowilam jesc sobie raz w tygodniu porcje pyszniutkich lodzikow i jakies slodkosci ale nie zaraz tone:/(bo ja tak lubie tony zjadac ehehe)
Widze Big Milki wymiataja :D Nieraz zamiast loda sobie pije zimna, prosto z lodowki, maslanke owocowa (polecam z Biedronki - 52 kcal na 100ml, dostepne smaki:truskawkowy i brzoskwiniowy) :D
heejo:D, dziex za rady :D, rzeczywiście można jeść lody bo do gofrów tak mnie strasznie nie ciagnie chociaż takiego goferka z dżemem od czasu do czasu bym sobie chapnęla :D, lubie tez naleśniki francuskie! Są po prostu boskie! Na słodko i na ostro :Dl z warzywkami ;), a polecam też te wyciskane lody wodne nestea i cola maja tylko 100 kcal :D,
Buźka
a ja nie przepadam za goframi;P jak dla mnie sa za slodkie:D za to nalesniki ehhh pycha;