-
no nie damy sie zepchać do drugiej kolumny :) mamy sie dalej odchudzać i pisac na forum :) ja wiem ze to odchudzanie róznie wygląda ale ja wierze ze wkońcu schudne do tego mojego upragnionego 58 kg :) Clue tobie tez zycze :) Ja dzisiaj grzecznie dopiero 400 kcal, potem obiadek (makaraon razowy z serem białym chudym ) i kolacja (jakaś surówka z sosem jogurtowym ) i zmieszcze sie napewno :)
troche boje sie weekendu bo jak pogoda dopisze to jade do zakopanego , a tam to wiadomo... uczta nad ucztami :(
seema , ja ćwicze tylko na aerobiku dwa razy w tygodniu ... ostatnio mam troche problemy z kręgosłupem i aerobik nie jest mi wskazany... wiec mam zamiar zacząć ćwiczyc brzuszki w domu ...
a jak nie jeść słodyczy i wogole dobrych rzeczy to nie mam pojęcia... ja tez to uwielbiam, ale najlepiej to chyba poprostu nie mieć tego w zasięgu ręki... a juz napewno samemu nie kupować...
ale trzeba cwiczyc silną wole ...wiem to po sobie... na początku cięzko ale potem idzie dobrze :)
-
dzis zjadlam 1 500 kal :( no poprostu zalamka :( a wszystko przez ta bombe sniadaniowa :(
od jutra juz licze kalorie na bierzaco, mam nadzieje ze mi sie uda :)
-
no to powodzenia, i na pewno się uda :)) mam nadzieje ze mi też :)
nad nie wiem czy jade na weekend czy nie, bo pogoda niepewna ...
to miłego weekendu dziewczyny i do poniedziałku :) i porsze trzymac sie 1000 kcal :)
a tak wogole to jak przesuwa sie suwak na wykresie z wagą , no bo przecież schudłam 1kg :) ???
-
sobolcia musisz zrobic sobie nowego tricerka i wpisac nowa wage :D
-
halooo
nikt tu nie zagląda :( co to ma znaczyc???? czy wszyscy schudli i juz nie potrzebuja forum ? :)) no ja po urlopie ,jak to po urlopie dieta nie obowiązywała za bardzo, i jest kg do przodu ale dobrze ze jeden :)) wróciłam do pracy i do normalnego systematycznego odchudzania :)
co tam u was dziewczyny ?
-
helol helol helol no i poległam:)) padlam na calej linii. Z 67 do 64 potem 61,5 potem 63 a teraz znow 64. buuuuuu ale to wszystko moja wina wcinalam co popadnie i to wieczorem najwiecej. chce jezszce raz sprobowac. Tym razem 1200 kcal. Po 1000 czasem mi zle bylo - za malo chyba dla mnie. Zaczynam dzis od 1200 i baseniku. Oj mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie, Pozdrawiam wszystich serdecznie
clue
-
czesc Clue miło cię znowu widziec na forum :) juz myślałam ze sama sobie zostałam z moim odchudzaniem i porażkami :) bo nikt kto pisal w tym temacie, sie jakos nie odzywa ...
No ja najbardziej się cieszę , ze pomału kończy się sezon grilowy i lodowy :) i bedzie mi sie łatwiej odchudzać ...oczywiscie nic wiele nie schudlam...bo same wpadki po drodze, chociaz sie staram:) moze tez przejde na 1200 kcal... sama nie wiem...gdzie ta moja silna wola ??? i stanowczo za mało ruchu mam... Musze cos z tym zrobić :)
Mam nadzieje ze wszystko pojdzie dobrze , i Clue osiągniemy wymarzona wagę :))
Trzymajmy się , pozdrawiam wszystkich, pa