a ja chyba przesane lubiec cokolwiek to moze wkoncu dopne celu! hahaha oczywiscie smieje sie
Wersja do druku
a ja chyba przesane lubiec cokolwiek to moze wkoncu dopne celu! hahaha oczywiscie smieje sie
nie lubie gotowanych warzyw w zupie;] zawsze zostawiam
ja tylko brukselki z gotowanych warzyw acha i szpinaku jezeli to warzywo :-)
a ja uwielbiam gotowane warzywa;p ale nie lubie selera pora i to w kazdje postaci;p
w kazdej postaci to ja lubie ale chipsy , frytki ... hahaha
Eh ja lubię prawie wszystko i to mnie gubi :(
aaa wiem, niecierpie wszystkich suszonych owoców, rodzytek etc.
Ale co mi po tym, ja wszystko inne lubię chhyba 8)
jejus ja nie lubie gotowanej marchewki.jest oblesna.! Za to bardzo lubie surowa:)
Madamorii czy to Twoje zdjecie?
Szpinak jest ble! :lol:
akneisa :arrow: Nie,nie,nie to nie jest moje zdjecie. ;( Gdybym tak wygladała nie było by mnie tutaj teraz.! :) Hmmm to jedno ze zdjec ktore mnie motywuja.!
:arrow: szpinak-fuuujjj-robiłam kilka podejść i nic z tego.
:arrow: Miesa-oprocz piersi z kurczaka tez nie przejda mi przez gardło
:arrow: Parówki
:arrow: śledzie :evil:
:arrow: gotowane jajka i zurek-to jest najwieksze okropieństwo dla mnie :evil:
Moge jesc jaja jako jajecznice,jako sadzone ale nigdy gotowane :?
nie ma chyba osoby, ktora lubilaby wszytsko bez wyjatkow
ja nie lubie:
- tlustego miesa
- szpinaku
- bigosu
- flaczkow
- fasoli
ja nie lubie nic tlustego
Ja nie lubie
:arrow: sera pleśniowego
:arrow: szpinaku
:arrow: hoop coli
:arrow: większości owoców morza
Jak czytam to wszystko to ciagle cos mi sie przypomina, ze tez nie lubie. Moze prosciej byloby pisac co sie lubi :)
eee chyba wiecej rzeczy sei nei lubi niz lubi;p
no pewnie,że lubi wiecej niz nie lubi, w koncu jest tyyyyle rodzajow słodyczy :lol:
wątróbki, w każdej postaci
brukselki
szparagów
pumpernikla
:arrow: Nie lubię jeść czekolady... bo tyję od niej... Ale jest taaaaaaaaaaaka pyszna! :)
ja mam to szczescie, ze za slodyczami wogole nie przepadam
nie na tej zasadzie ze ich nie cierpie ale nie lubie i moglymy dla mnie nie istniec wszystkie te slodkie cukierki staja mi w gardle brrr...
ja nienawidze brukselek i polococty :P
Nenawidzę:
-słodkich ciast z kremem, wogle co za słodkie mi nie smakuje, chyba że capuccino
-marchewki,szczególnie w sokach (lubię tylko gotowaną)
-pizzy hawajskiej, kotletów z ananasem i dżemem i innych tego typu mieszanek :x
-owoców morza
Uwieeeelbiam za to sery pleśniowe i oliwki :!:
nie lubie flaków, nerek, płucek i tym podobnych :x blee
wiokse tez tego nei cierpie;p
nieznosze wszystkich produktów "light"... serki etc.
paskudstwo!
Nie lubie niczego co musze jeść na diecie :P
pisces :arrow: to ty sie chyba strasznie męczysz z tą dieta, jak niczego z niej nie lubisz :).
męcze się jak diabli, ale wartooo :-)
pisces :arrow: nawet nie watpię ,ze warto ;).
ja to teraz nie wyobrazam sobie jak mogłam jesc te wszytskie rzeczy przed dieta :) podoba mi sie takie odzywianie choć czasem mam ochote na ciaasto :)
a ja nielubie:
ziemniaków: nie jadłam juz kilka dobrych lat nawet jak nie bylam na diecie
buraków
brukselki
bezów tak jak jedna z forumowiczek
galaretek i cukierków z galaretka
cuierków z alkocholem
gorzkiej czekolady
slodkich napojów gazowanych oprocz coli na ktora czasem mam smaka
piwa
soku pomidorowego
serków typu bonjour czy almette z ogórkiem
hmm to by bylo na tyle choc pewnie jeszce cos tam jest czego nie lubie
no alke jest tez cala masa rzeczy ktore uwielbiam://i niekoniecznie naleza do tych malokalorycznych :roll:
brrr... a ja ostatnio nie mam juz na nic ochoty
a ja ostatnio odkrylam ze nie lubie zupy cebulowej;/
Mięsa nie jem i wędlin nie jem i czuję się cudownie.
Mięsa i wędlin nie lubię - to tak bardzo nieładnie pachnie i kojarzy mi się z trupami (przepraszam za wyrażenie) :(
Ja od zawsze nieznoszę grzybów, nawet zapachu i bananów (surowych bo przetworzone nawet są ciekawe w smaku).
- wszelkich "gotowych" produktów; zupki, kaszki, chipsy a fee
- złych tłuszczy nasyconych
- wódki i piwa (winko czy ajerkoniaczek pychotka)
- galaretek wszelkiej maści z cukierkami włącznie (z wyjątkiem galaretki własnej roboty z piersią kurczaczka i warzywkami)
- napoi gazowanych i innych gotowych wynalazków ( preferuję gotowe soki naturalne 100% i wodę niegazowaną)
-granatów i melonów
-śledzi w oleju (najlepsze w occie i śmietanie)
-flaków
-zabielanych zup, tfu!
- mleka sojowego!
-słodkich jogurtów
-cynamonu (tylko w niektórych produktach np. cieście dziad albo szarlotka 8)
-anyżu
-czosnku
I wsio. Generalnie im bardziej naturalne tym lepsze :D
grzybow tez nie lubie;p
teraz juz wiem ze nie lubie szparagów fuuuuj
koleżanka LidiaF NIE LUBI m.in."złych tłuszczów nienasyconych" heh ideał po prostu ;p
nie lubię:
ryb (wyjątek: paprykarz szczeciński, rybcia w pomidorach, talary kapitańskie Frosty)
ziemniaków (odzwyczaiłam się i wydają mi się bez smaku)
sera "domowego", serów pleśniowych
żurku (F U J, B L E i w ogóle)
goździków
mięsa i wędlin innego niż drobiowe (chociaż gęsie niech spłonie na stosie)
ananasów
soku pomidorowego (wolałbym wypić szklankę keczupu)
szpinaku (no ba!)
rosołu
wszelkich podrobów mięsnych (flaczki, wątróbki, ozory SIO!)
i to by było tak z grubsza :wink: