-
Autkobu ja podobnie :) Chcę ważyć ok.50 kg, zresztą dawno takiej wagi nie miałam, zobaczymy jak będę się czuła w w ogóle z tym... Jak juz osiągnę te 50 kg, to zobaczymy, mysle, że stałą wagą mogłoby być 49kg, bo te 50 to cały czas ważę sie po wypróżnieniu, jeden raz w tygodniu, bez ubranka... Wiec mysle, że 48-9 byłoby super ważyć i miec jakis taki zapas, np. jakbym miała ochotę na pizze, to zjem ja wtedy bez problemu, przytyję do 50 kg i nie będzie problemu z późniejszym zrzuceniem tych 2 kilosków :)
-
aaaaaaaa takie buty juz rozumiem :D
-
Nie no co wy z tym zapasem..od jedej pizzy się nie przytyje :shock:
-
racja :D patrzac z drugiej strony :D
-
Ja chciałam, gdy zobacze 60kg na wadze jechać do tesco i kupić tam pizzę, oni mają przepyszne pizze!!!!!!!!!!
-
Słuchaj, ale jak bedziesz tak swietowac odrazu pokaze sie 62 :] ...aaa bo ja juz nie na diecie i te batoniki i te!
-
No to kit, ja moe ważyć nawet 65kg (podobno 8) )
-
a jak bedzie 65 kg, to ty nadal bedziesz swietowac??
-
Źle mnie zrozumiałaś...ja nie mam zamiaru świętować całe życie, pizza potem znów dieta, tyle że coraz więcej kaloryczna...
-
Nan juz rozumiem, :D Moze razem poswietujemy :P :roll: