No to kurcze i ja znowu jestem na tysiaku od piątku ;-) Choć wczoraj wyszło mi ok. 1300 bo byłam w klubie.. piwko te rzeczy ;-) Ale postaram się dać rade i schudnąć wkoncu tyle ile marzę.. Ahh..
Wersja do druku
No to kurcze i ja znowu jestem na tysiaku od piątku ;-) Choć wczoraj wyszło mi ok. 1300 bo byłam w klubie.. piwko te rzeczy ;-) Ale postaram się dać rade i schudnąć wkoncu tyle ile marzę.. Ahh..
Piwo zdradliwe jest....