Zjedzone dwa pączki. Ale za to dodatkowa aktywnośc fizyczna czyli plus jedna godzinka ćwiczonek :D
Wersja do druku
Zjedzone dwa pączki. Ale za to dodatkowa aktywnośc fizyczna czyli plus jedna godzinka ćwiczonek :D
ja zamiast paczusia zjadłam sobie porcje warzywek i dobrze m iz tym :D a ze minęła 18 zamykam dziś juz jedzoneczko :)
znalazła cioś takiego
Przeciętny dość mały pączek waży ok. 50 gramów i ma ok. 200 kalorii. Aby spalić go, należy biegać przez 20 minut, jeździć na rowerze przez 54 minuty lub spacerować przez 57 minut.
hmmm a ze dzis nie mam czasu na siłowie zostalam przy warzywkach ;-)
Bez pączków :lol: 8) i nawet mnie ani trochę nie kusiły. No jakby ich nie było :shock: :lol: i jeszcze mi niedobrze na samą myśl jak pomyślę ile moja koleżanka ich dziś zjadła :? bleeeeee...
ja nie jem, bo nie przepadam za pączkami ;)
Jeden. Ukochany z toffi. Innego bym nie tknęła. Poza tym raz na rok można sobie przypomnieć jak smakuje :P.
Sałatka owocowa jest o niebo lepsza :P Ta, którą zjadłam może i miała dużo kalorii (bo były w tym 2 łyżki musli i z 10 g suszonych bananów), ale za to nie ma wyrzutów sumienia i mam świadomość, że raczej się nie odłoży tu i ówdzie...A po pączku miałabym wyrzuty sumienia, byłabym i tak głodna i w ogóle...:D
Gdybym była w Polsce, pewnie skusiłabym się na jednego. Takiego jeszcze cieplutkiego, z lukrem i konfiturą :)
Tutaj pączków nie robią. Chyba, że takie małe, z dziurką. Ale za tymi na szczęście nie przepadam :D
ja mam na koncie dwa pączki :D i to wcale nie jakieś małe :o ale pyyyyszne były wręcz rozpływały mi sie w ustach :lol: ale jakieś takie oszukańcze były bo dżemu musiałabym ze świecą chyba szukać 8) nie żałuje ani trochę
nie jadłam, bo zapomniałam... :shock: :D
xixatushka no taki powód to już jest po prostu PIĘKNY, no wiesz na następny tłusty czwartek poczekamy rok to nie grozi pączkowe obżarstwo :lol: :wink: [/b]