aha, no w sumie masz racje.
więc nie ma powodu by byc na 1000 jesli mozna byc na 1200 :wink:
Wersja do druku
aha, no w sumie masz racje.
więc nie ma powodu by byc na 1000 jesli mozna byc na 1200 :wink:
cieszę się, że przeczytałam coś takiego :)Cytat:
Zamieszczone przez cing
mogę Ci powiedzieć, że ja na 12oo zaczynałam z taką wagą, jak masz TY (mniej więcej)
i spadło w pierwszym miesiącu 6 kilo, potem w każdym następnym koło 4 kilogramów :)
powodzenia!
mam nadzieje,że mi zleci tyle, tym bardziej,że ja jestem po ostrych kompulsach....
ja bylam kiedys na "moim tysiącu" a tak naprawde to jadłam jakieś 800kcal.... efekt? od wagi ktorą osiągnęłam(48kg) przytyłam w 2lata 27kg :!:
ja byłam na 1ooo pół roku- schudłam 19 kg i do tej pory /ponad pol roku od zakonczenia diety/ nie przytyłam w ogóle, a dziennie jem w granicach 15oo kcal, ale mimo wszystko uwazam ze 12oo jest lepsze.
no pewnie dziewczęta :wink: 1200kcal jest zdrowsza i bardziej przyjazna dla organizmu :) mysle ze jak juz ktos sie upiera tak przy tym tysiaku to niech bedzie ale miesiąc stosowania i trzeba wskoczyc wyzej.
Hej. Ja od tygodnia jestem na diecie 1000kcl i jak narazie jest ok :) . Słyszałam o niej wiele różnych opinii.Jedni mówią,że to Bardzo skuteczna dieta i jedna z najzdrowszych a drudzy,że jest to zła dieta. Możliwe,że spada po niej odpornośc,ale ja się jednak na nią zdecydowałam :roll: ... Wierzę w to ,że mi się uda.Co do tego liczenia kalorii i ważenia to kalorie liczę a ważęjedzenie już nie tak często bo po jakimś czasie można się przyzwyczaic i póżniej samemu szacowac wagę produktów ...
ja zaczelam od kopenhaskiej ,ktora na tym forum nie jest polecana ,i pewnie slusznie ,ubylo mnie 7,5 kg :lol: .Potem po ,ustaleniu z lekarzem zaczelam 1000 .chudne z matematyczna doklodnoscia 1,3 kg na tydzien .jak na razie ( drugi miesiac ) czuje sie super ,wlosy i paznokcie bez zmian ,nie czuje glodu ,mimo ze pracuje w lokalu gastronomicznym,zapachy mnie nie kusza.Plywam intensywnie 3-4 razy na tydzien i codziennie gimnastyka.
W moim przypadku ,gdybym nie liczyla dokladnie kalorii to bym pewnie nie schudla,a tak gdy musze siegnac po wage i notes ,to sie dokladnie zastanowie zanim cos sprobuje.
:lol: wedlug mnie duzo zalezy od samopoczucia ,zwlaszcza ze dietkowanie zazwyczaj troszke trwa,i lepiej wybrac cos co mozna bedzie stosowac przez`ten czas bez zniechecenia.
to ma byc pzeciez radosne dazenie do celu. zycze Ci powodzenia i wytrwalosci :lol:
Tak naprawdę nie ma chyba wielkiej różnicy w 1000 a 1200 kcal, podobno najważniejsze by nie jeść mniej. Choć mi się zdarza...
Kwestia potem efektu jo jo, który chyba jest zawsze przy każdej diecie- jeśli potem się nie kontroluje.
Dieta 1000 kcal-na takiej jestem.I mam pytanie.Jak zjem np. bułkę słodką-400 kcal ale zmieszczę sie w limicie 1000 kcal to przytyję?
na 1 kg sadelka trzeba zjesc ok 6000 kcal,wiec nie ma sily zeby ktos przytyl po 1 bulce majacej nawet 400 kcal :D