w mnie w szkole dzieciaki z podstawowki codziennie pija takie mleczko z kartoniku czekoadowe albo waniliowe
ja osobiscie uwazam ze jest ochydne a wy lubiecie jakie smakowe ?
Wersja do druku
w mnie w szkole dzieciaki z podstawowki codziennie pija takie mleczko z kartoniku czekoadowe albo waniliowe
ja osobiscie uwazam ze jest ochydne a wy lubiecie jakie smakowe ?
czekoladowe zawsze wszedzie i o kazdej porze :D
Odkąd jestem na diecie, to mleko tylko 1,5% do musli. I to jeszcze w jak najmniejszych ilościch. A co do wapnia, to jogurty naturalne i zółty serek (przecież i tak trzeba czymś obkładać kanapki).
tak tak odkad na dietce to mleczko tylko do owsianki na sniadanie :wink:
uwielbiam mleko kawowe z Danona/..pyyychaCytat:
Zamieszczone przez grubasek1992
ale nie pilam juz go od kilku miesiecy..cóz..dieta
ja nie lubie tych mlek smakowych dla mnie to jest za słodkie sam cukier juz wole sama zrobic sobie kakao
ja tez wole kakao:D sobie zrobic;p
a ja jeszcze lubie takie słodziutkie mleczko w tubkach :oops:
Jeżeli chodzi o mnie, to mleczek smakowych nie lubię, wole jak Wy kakao. No a co do mleczka w tubce, to też je kocham :P
Ale już dawno go nie jadłam ;/
hehe mleczko w tubce to jest dopiero boba kaloryczna :roll:
noo ale mi ono tez nei smakuje;p
uwielbiam mleko :)
Przerzuciłam się na te z zawartością 0,5 % - pychotka wcześniej piłam 1,5% .
Co do mleka smakowego to lubie waniliowe i truskawkowe :roll:
Ale jesli je pije (rzadko) to wlewam do szklanki i dolewam trochę zwykłego,
żeby nie było takie słodkie.
Skondensowane mleko słodzone - pamiętam jak byłam młodsza
to skradałam sie do lodówki i musiałam zjeść chociaż łyżeczkę :P
że tak się wyraże "niebo w gębie" ale ile kalori ojojoj :roll:
Poza tym uwielbiam wszelkie przetwory mleczne:
kefiry, maślanki i jogurciki - TO JEST TO! 8) 8) 8)
mleczko najsmakowitsze 3,2% :p ale nie za często.
Mleko sojowe jest po prostu paskudne!!! Też byłam go bardzo ciekawa, napaliłam się, podgrzałam żeby było cieplutkie i tak sączyłam łyczek po łyczku...myślałam że w nocy zejdę:/ Teraz na samą myśl robi mi się źle. Szczerze odradzam.
Uwielbiam kakao, oczywiście takie prawdziwe nie jakieś gotowce z proszku z chemią:)
No i mleczko skondensowane, hmmm pychotka.
Jeśli chodzi jeszcze o właściwości mleka- wraz z wiekiem zmniejsza się produkcja enzymów trawiących laktozę i tak naprawdę każdy dorosły organizm ma z tym problem. Mleko trawi się dość długo i trudno. Niekiedy nie utożsamiamy np. wzdęć z faktem wypicia mleka. Zupełnie inaczej sprawa wygląda z jogurtem i kefirem. Są dużo łatwiej trawione ze względu na inna budowę cząsteczkową łańcucha węglowodanowego laktozy. Wiąże się to również z większą przyswajalnością witamin i wapnia z jogurtów, kefirów czy maślanek.
Te produkty są po prostu dla nas zdrowsze. Co oczywiście nie zmienia faktu, że mleczko jest bardzo smaczne:)
pozdrawiam
a ja dzisiaj w końcu wypiłam sobie porządnie mleczka :) No moze nie tak do końca wypiłam, ale zjadłam z płateczkami :) I teraz umieram z powodu bólu brzucha ;/
po mleczku cie brzuch boli?
nie, nie po mleczku... po tych crunchach czekoladowych ;/
aha;p
mnie po mleczku kiedys bolal ale jak za duzo go wypilam;p
A ja moge tylko sojowe bo po zwykłym umieram nawet ze dwa dni :twisted: alergia neistety ale sojowe też ejst ok, mozna się przyzwyczaić :D
a ja sojowego nei pialam;p
ale na szczescie alergii na zwykle nie mam;p
Ja też nie piłam sojowego ;/
Współczuję alergii <głaszcze> :D
no alergia to nie za ciekawa sprawa:/
No niestety ale co nadziwiniejsz eto jogurty i inne przetwory mleczne moge jeśc tylko po mleku drapie się jakbym pchły miała :twisted:
to przynajmniej dobrze ze przetwory mozesz jesc;p
jak myslicie czy picie mleka przed snem nie zaszkodzi diecie? nio bo niby 3 h przed snem najlepeij nie spozywać nic bo zoładek juz wolniutko trawi. mowie tu o mleczku 0,5 albo 0 %
Piłam 2% przed snem i nie utyłam .
Teraz nie chce mi się i nie piję co wieczór, tylko w te dni kiedy muszę wcześniej wstać, bo lepiej mi się śpi.
no wlasnie bo mam problemy z zasypianiem to sobie pomyslałam ze moze to pomoze
Pomaga. Tylko potem jak rano wstanę to od razu do WC lecę :P
oj Kochana po tym co ja jem kilogramami kapuste kiszona sliwki suszone duzo otrebów i mnie nie rusza to po mleku tym bardziej nie :wink:
bo kazdy organizm jest inny i kazdy na co innego reaguje:/
A ja piję codziennie szkaneczkę mleka o %.Dodaje je do płatków i jest pyyycha=)) :)
moim zdaniem picie mleczka 0% mija sie w ogole z celem bo mleko zawiera wiatminy ktore rozpuszczaja sie w tluszczach wiec picie mleka kompletnei pozbzawionego tluszczu jest bez sensu:/
Dokladnie, mleko 0% to woda. Ja pje Łaciate 2% lub jakiejs innej formy chyba 1,5%. To w zasadzie najbardziej trafny wybor, bo laziate czerwone jest juz troche tlustsze, a wcale nie lepsze:) Wogole kiedys bylam uzalezniona od mleka potrafilam wypic dwa kartony od razu tak lubilam :) Potem na diecie zaczelam sie ograniczac, wystarczy szklanka dziennie, lub rano do muesli lub owsianki. A tak na marginesie, to pycha jest mleko zageszczone, np. karmelowe albo takie zwykle. Tylko ile to ma kalorii :roll:
a ja jestem na tyle dziwna ze nei odczuwam roznicy miedzy mlekiem 3,2 a 0.5;/
wedlug mnie smakuja tak samo;p
ale pije 2%