Czy picie podczas diety szklanki mleka pomoże w chudnięciu? Można w czasie diety pić mleko?
Wersja do druku
Czy picie podczas diety szklanki mleka pomoże w chudnięciu? Można w czasie diety pić mleko?
Z pewnoscia mozna pic mleko o obnizonej kalorycznosci, ale czy pomoze?? Inaczej, czy wspomoze? Tego nie wiem, napewno jest wartosciowe. :)
ja piłam i pije mleko 0,5%.
moim zdaniem w diecie mozna wszystko tylko z umiarem ;)
Mleko na pewno nie zaszkodzi w dietce, ale czy pomaga to chyba nie bardzo :roll:
szkodzic nie szkodzi a pomagac chyba tez moze troche;p
ja uwielbiam mleko pije 0% ale podobno powoduje...zatwardzenie wiec go unikałam ale nie wiem czy to prawda a tak je uwielbiam :?
a ja pije pelnotluste;p
Ja piję 2% przed snem bo mam kłopoty z zasypianiem...no i żeby wapń dostarczyć.
Nie przytyłam, ale na odchudzanie to nie miało wpływu :P
ja pije 0.5% bo stwierdzilam ze tak calkowicie z tluszczu rezygnowac to nie mozna. a co do innych nabialow to pije jeszcze kefir bez cukru 1,5% tluszczu. oczywiscie z otrebami pszennymi i owsianymi (pycha!).
kefir bez cukru>?!!! to kefir może być z cukrem!>!>!> :lol: :lol: :lol: ja daję mleko tylko do kawy i musli, ale musli jem rzadko. wapnia dostarczam jedząc sery żółte, twaróg, jogurty naturalne wzbogacane Ca itp :roll:
ja gdzies z kolei słyszalam ze dopiero mleko 2% ma jakas wartosc pozytywna dla organizmu i powinno sie pic takie a nie 0 czy 0,5% :roll:
ja nie wariuję i piję takie, jakie kupi mama, najczęściej 2.5 % tłuszczu i takie mi najbardziej smakuje, nie znosze chudeho, bleee 8) to prawda, że mleko, które ma trochę tłuszczu jest lepsze od 0 %, bo bez tłuszczu nie wchłania się wapń :o
nu prawda troszki tłuszczu nie zawadzi :wink: dlatego pije 0,5 zeby cus tgo tłuszczu bylo ale do tłustrzego jednak niestety nie moge sie przekonac
a ja sobie czasem myśle tak ,ze po co pić to mleko 0,5% jak można napić sie 2% i jest bardziej wartościowe.A ta woda ma i tak kcal :roll: jak myślicie , ktoś chyba pisał ze od tych 0,5% sie tyje :? no niewiem sama juz...
... woda z mózgu :!:
lepiej pic mleczko 2% bo witaminki z mleka rozpszczaja sie w tluszczach wiec picie mleka 0% jest totalnie bez sensu;p
oczywiscie ze sa kefiry z cukrem:) np. dosladzane kefiry owocowe. (nie, nie mysle o jogurtach tylko o KEFIRACH owocowych, ktore rowniez bardzo mi smakuja)
Ja też piję 2%-bo takie najczęściej jest w domu.Czasem 3,2%.0% to woda-i nikt mi nie wmówi,że ma smak mleka :lol:
Co do mleczka, osobiscie pije o,5%, na tym mleczku robie tez wszystkie inne danka itp.
Do kawki tez dodaje mleko jak wyzej. Kefiry pijam tylko 0%, znalazlam taki, ktory jest pyszniutki. Jogurty naturalne wybieram 1%, bez cukru. Co do jogurtow owocowych, jesli nie light, wybieram tylko te, ktore maja max 3, lub 3,5%. Serki, staram sie nie brac powyzej 4%.
Ale mam zboczenie:) HIhi pozdrawiam
A u mnie zwykle rodzice zakupy robią, a oni nie patrząc o ma ile % albo kcal :P
ach...moje ulubione rewelacyjne kefiry truskawkowe (100 ml= 52 kcal) mniam! smakują jak jogurt owocowy a maja mniej kalorii :)Cytat:
Zamieszczone przez ooouuuu
ja uwielbiam kefir z piatnicy tylko 25 kcal i dosypuje truskawek mrozonych dosłownie niebo w gebieeeeee
a ja nie przepadam za kefirem:/
Ja natomiast pokochałam mleko acidofilne - Pychotka!
a co to za mleko?
Cytuje z opakowania:
Mleko ukwaszone acidofilne (malinowe, grejfrutowe, truskawkowe,naturalne) Maćkowy
Zawiera żywe kultury bakterii, w tym Lactobacillus acidophilus, które korzystnie wpływają na mikroflorę przewodu pokarmowego człowieka, zwłaszcza po leczeniu antybiotykami.
nie widzialm jeszcze takiego melczka;p
mama ochote skosztować mleka sojowego ale jest dosyc drogie :? (8zł za litr)
hehe, sojowe...ostatnio mi koleżanka opowiadała, że zatruła się takim mlekiem :shock: myślała, że będzie dobre, a tu proszę! bo ona nie może pić zwykłegfo mleka, jeść białych serów itp [nietolerancja laktozy?], więc chciała spróbować mleka sojowego :shock:
ja tez nie probowalam jeszcze tego mleczka:/
ale w smaku to w sumie takie samo jest jak to od krowy powinno byc tylko robione tak abardziej pod katem wegetarian co mleka nie chca pic no albo jak ktos zwyklego nie toleruje
trzeba bylo by kiedys tego sojowego sprobowac;D
tez szczerze mowiac sie zastanawiałam jak to mleczko smakuje :lol:
mleko sojowe jest fuuuj! ble, ble, ble nie lubimy sojowego!
to czyli juz wiemy ze w samku sie jednak rózni :wink:
roznie sie na pewno
z ciekawosci jednak bym spróbowała ale widziałam tylko litrowe opakowania jak na sporóbowanie troche za duzo ;-) i drogie to jakies :?
tez bym sprobowala
Spotkajmy sie i kupmy na spółkę ;P
no to ja zapraszam do siebie na to mleczko :wink:
btw odkrylam takie malutkie czekoladowe mleko sojowe :shock: