taaaa... uwielbiam je... można robic w piekarniku, można dodać cynamon lub jakiś dżemik... ale ja ide na łatwiznę i przekrawam jabłko od góry (tak jakbym chciała je podzielić na ćwiartki) do połowy i wkładam na parę minut do mikrofalówki. Takie pieczone jabłuszko wydaje się byc o wiele słodsze od zwykłego, wycieka z niego baaaaaaardzo słodki zagęczony sok. Czy takie jabłko ma tyle samo kalorii co zwykłe (surowe)?
PS POLECAM :P