-
Pieczone jabłko
taaaa... uwielbiam je... można robic w piekarniku, można dodać cynamon lub jakiś dżemik... ale ja ide na łatwiznę i przekrawam jabłko od góry (tak jakbym chciała je podzielić na ćwiartki) do połowy i wkładam na parę minut do mikrofalówki. Takie pieczone jabłuszko wydaje się byc o wiele słodsze od zwykłego, wycieka z niego baaaaaaardzo słodki zagęczony sok. Czy takie jabłko ma tyle samo kalorii co zwykłe (surowe)?
PS POLECAM :P
-
Nio z tym dżemikiem, to ma troszkę więcej, ale jeśli tylko z cynamonem, to wydaje mi się, że tyle samo :P
Pyszności!!!
-
pieczone jabłka to rewelacja. mają mało kalorii i są takie słodziutkie, że nie wiem.
ja też robię je w mikrofali.
odkrajam górna część, wydrążam łyżeczką gniazdo nasienne i wsypuję tam pokruszone trzy tabletki słodzika, pół łyżeczki cynamonu i dwie łyżeczki wody. potem do mikrofali 3 minuty i jest przepyszna przegryzka. mniam.
dzisiaj pożarłam już dwa.
-
A nie za słodkie to dla was? I w mikrofali?? Beee...takie coś wychodzi?? Wydaje mi się, że raczej w stanie ciekłym...
-
najsmaczniejsze są jabłka pieczone na farelce postawionej do
góry. ale z tymi dżemikami to na pewno mają duuuużo kalorii. I trzeba uważać żeby nie spowodować pożaru.
Poza tym faktycznie są pyszne.
Pozdrawiam.
-
dla mnie takie jabłko nie jest za słodkie. jest w sam raz. i nie wychodzi wcale w stanie ciekłym. niewiele się różni od tego, które jest pieczone w piekarniku. pod warunkiem oczywiście, ze nie trzymasz go w mikrofali niewiadomo ile, bo wtedy faktycznie paćka może się zrobić. nie piekę jabłek w 100% mocy kuchenki tylko tak w 70.
a co do kalorii, to myślę, że takich gór znowu nie ma. 100 g jabłka ma według moich tabel kalorycznych 55 kcal. nie dodaję tam praktycznie nic, więc nie sądzę, żeby dzięki jakimś czarom wartość kaloryczna rosła. a 1 tabletka mojego słodziku ma 0,01 kcal. takich ułamków to wybaczcie, ale ja już nie liczę.
zresztą smak jest sprawą indywidualną. co smakuje mi nie musi smakować wam, prawda?
pozdrawiam.
-
Może macie racje?? Przyrządze sobie to kiedyś i opisze wam wrażenia :P
-
Ja ten przysmak rownież czasem wykonuję. czasem samo jabłuszko pieczone z cynamonem, a niekiedy dodam łyżeczkę dżemiku niskosłodzonego, a czasem po prostu łyzeczke cukru - mniam mniam.
Paluszki lizać.
A ten soczek hmmmmmmmmmmm sama roskosz, zamiast ciasta, ciasteczek - to jest to :P
A czasem pokroje jabłuszko na cząstki nie za duże nie za małe (hehe do jedzenia doskonałe) i podsmażam je na patelnie teflonowej - oczywscie nie za dłudo, dodaje łyżeczkę cukru i troche cynamonu, a potem powstałą marmoladę z kawałkami owoców daje do salterki i pyszny podwieczorek, a niekiedy na sniadanie z chlebkiem , moze być nawet chlebek chrupki. Mniam mniam
-
Już kupiłam jabłuszka, za pare godzin to będzie u mnie na podwieczorek:>
-
A tak ustawiając na 100% mocy ile czasu pieczecie jabłka
No te 70% , jaki czas
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki