A iel kalorii oszczędze jedząc płatki z mlekiem niż np, jedna kanapkę z serem?
Wersja do druku
A iel kalorii oszczędze jedząc płatki z mlekiem niż np, jedna kanapkę z serem?
moze tak byc, że nic nie oszczędzisz.
Ja się NIE NAJADAM płatkami na zimno z mlekiem. Nie sycą w ogóle. Ssie mnie potem w żołądku. Wywalone kalorie jak dla mnie. A kanapką z serem owszem - najem się.
A ile oszczędzisz, jeśli w ogole oszczędzisz? Powiedz ile dajesz tych płatków, ile mleka i jak tłustego...
No ale jeśli liczyć tak jak na opakowaniu, to porcja płatków Fitness ma 152 kcal (125 ml mleka + 30 g płatków). No ale kto zjada taką porcję? 125 ml mleka, to przecież pół szklanki, nie mówcie mi, że tyle lejecie.... tak samo 30 g płatków... Ilość jakby kot napłakał.... Tak więc mamy tu 152 kcal (porcyjka mini), a kanapka z serem to (około liczmy, bo zależy jaki ser, zależy jakie pieczywo) ok. 80 kcal kromka chleba + ser ok. 40, zatem razem mamy 120 kcal, czyli mniej niż te płatki
Tak samo jak nie najem się płatkami na zimno z mlekiem to nie najem się też pieczywem chrupkim.
Ja często jadam płatki jęczmienne na ciepło, smakują podobnie jak owsianka, bo też sie rozklejają, czyli są pycha :D
Co do płatków pszennych - ja znam tylko z firmy Sante i one raczej się nie nadają do zrobienia na ciepło, bo są dosyć twarde, ale chrupiące - bardziej przypominają kukurydziane niż owsiane, a jeśli nie najadasz się płatkami na zimno, to raczej nie będą dla Ciebie. Żytnich, niestety nie znam, ale jak tylko spróbuję, to się podzielę swoimi refleksjami :D
No nareeeeeeeeeeeeeeeeeszcie ktoś mi odpowiedział!!!!!!!!!!!!!!!! Josaris, dziękuję ci bardzo, bardzo! Czyli jęczmienne są prawie jak owsiane, ok, przyjęłam. Zatem 366kcal mają owsiane, a 355 jęczmienne, więc "przesiadam" się na jęczmienne, gdy mi się owsiane skończą. Co do pszennych, to kiedyś może wypróbuję. Na razie znam je tylko z musli i bardzo je lubię, gdy się tak trochę "rozwalą" na ciepłym mleku, ale jak pisałam gdzieś wcześniej nie zrobi się z nich ta sama papaka, co z owsianych, czy jęczmiennych. Na razie nie mam miejsca w szafce, heheheheh :wink: . Powaga! Cała szafka w płatkach różnego rodzaju!
Ja czasem kupuję tutejszą (hamerykańską) mieszankę płatków "6 zbóż" (takich do gotowania), są w niej też jęczmienne i są dobre. Najczęściej jednak po prostu owsianka, ale robię ją z tego co widzę w sposób dość nietypowy, bo gotuję na wodzie, a mleko dodaję potem. Wychodzi mi na to 150 kcal (pół szklanki suchych płatków) + 30 kcal (pół szklanki mleka sojowego light), czasem trochę dodatkowych kalorii na pół łyżeczki miodu lub łyżeczkę dżemu niskosłodzonego. Razem z połówką grejpfruta jest to zazwyczaj moje śniadanie, którym spokojnie się najadam. :) Chlebuś razowy mam na drugie.
a ja ostatnio zrobiłam owsiankę na samej wodzie i dodałam słodzik i cynamon. Z wyglądu może paskudna, ale w smaku bardzo dobra. Ja jednak lubię najbardziej na mleczku, dużo mleczka, dużo płatków, bo po prostu kocham zapach i smak ciepłego mleka. W ogóle mleko górą!
A według mnie nie warto zastępować mleka wodą. Fakt, że mniej kcal, ale przecież mleko ma witaminki i ogólnie nie warto odmawiać sobie wszystkiego co ma kcal. W końcu to zdrowe kalorie. A ja robię sobie przykładowo zupkę: kubek mleka + 0,5 szklanki musli.
a ja ostatnio jadlam otreby ze sliwkami lub z jalbkami pol szklani+ szkalnka mleka 3,2%+cukier waniliowy ewentualnie przyprawa korzenna jeszcze pycha polecam
od 2 dni jem szklanke frutiny+szklanke mleka 3,2%+przyprawa korzenna pychotaaa i wychodzi 300kcal polecam anprawde
nooo, ja zdecydowanie tez jestem zdania, by mleczka sobie nie odmawiać, w mojej diecie jest go od zawsze b. dużo. Kiedyś 2 litry dziennie spokojnie wypijałam, teraz około litr. Wtedy mi akurat zabrakło mleka... A na owsiankę miałam taką straaaaaszną ochotę...
Mnie najbardziaj zastanawia podział zdań na temat mleka. Niektórzy sądzą, że jest zdrowe, ale coraz częściej spotykam się z opiniami, że jest niezdrowe, a wręcz szkodliwe. Nie mam pojęcia jak to jest naprawdę, ale nie zrezygnuję w tej chwilii z mleka, może gdybym znała kogoś komu zaszkodziło, ale takowej osoby nie znam :) A Ci, których znam i piją całe życie dobrze się trzymają.