Zaparcia

Jakiś miesiąc temu właśnie przez zaparcia, jak się potem dowiedziałam, pojechałam z bardzo silnych bólem brzucha do lekarza, a on chciał mi dać WLEWY DOODBYTNICZE fu, nazywają się Enema, czy jakoś tak, nawet kupiłam, ale nie mogłam się przemóc, bleee, na samą myśl przechodzą mnie ciarki. A ja uparcie jeszcze raz powtarzam KORA KRUSZYNY rządzi. Naprawdę the best, nie powoduje tego okronego "bulgotania" w brzuchu i działa natychmiastowo, niestety, baaardzo silna i mioże spowodować efekt kdelikatnie mówiąc zbyt mocny...A i po codziennym przyjmowaniu przez jakiś czas uodpornina byłam na nią

kruszyna niestey rozleniwia jelita
wlasnie wiekszosc herbatek ma ja w swoim skladnie
blonnik to podstawa na zaparcia nie sa polecane warzywa straczkowe gdyz powoduja wzdecia kapusta rowniez, mozna ziwelowac je przyprawiajac takie potrawy czosnkiem majerankiem i ziolami.
wlasnie sie dowiedzialam ze sasiadka wyladowala w szpitalu z ostrym boloem brzucha
stosowala bardzo czesto tabletki przeczyszczajace i herbatki
i okazalo sie ze ma raka jelita grubego
niestety tak sie to moze skonczyc
Pozdrawiam

jezeli jest mozliwosc to dobrze jest od czasu do czasu (raz na jakies 4-6 miesiecy) zrobic sobie kuracje oczyszczajaca. polega to na tym ze je sie bardzo malo konkretne jakos przygotowane posilki w odpowiednich ilosciach przez dwa czy trzy dni. takie zabiegi sa w ksiazkach Michała Tombaka "Uleczyc nieuleczalne" i "jak zyc dlugo i zdrowo".
potem oczywiscie stopniowo dochodzi sie do normalnego jedzenia.

pozdrawiam :wink:

jezeli jest mozliwosc to dobrze jest od czasu do czasu (raz na jakies 4-6 miesiecy) zrobic sobie kuracje oczyszczajaca. polega to na tym ze je sie bardzo malo konkretne jakos przygotowane posilki w odpowiednich ilosciach przez dwa czy trzy dni. takie zabiegi sa w ksiazkach Michała Tombaka "Uleczyc nieuleczalne" i "jak zyc dlugo i zdrowo".
potem oczywiscie stopniowo dochodzi sie do normalnego jedzenia.

pozdrawiam :wink:

Chciałam ostrzec wszystkie dziewczyny przed zbyt częstym piciem herbatek typu Regulavit, Figura. Myślałam, że im więcej ich wypiję, tym rzadziej będę cierpieć na zaparcia.Doszło jednak do tego, że bez tych herbatek nie mogłam sie załatwić. dlatego odstawiłam je i piję Pu erh cytrynowy firmy Vitax. I nie mam problemów z pójściem do WC :)

zapomnialam o najwazniejszym sposobie: BIEGANIE. swietnia pobudza prace jelit i po 20 minutach szybszego truchtu (lub jak kto woli wolniejszego biegu) eh\fekt gotowy :) a jak to nie pomaga to trzeba troche dluzej pobiegac :D

mi na zaparcia pomaga czekolada ale nie wszystkim pomaga zalezy od organizmu

a mi sie wydaje ze czytalam, ze czekolada powoduje zaparcia, ale moze sie myle

Ja też miałam z tym problem, ale dzisiaj kupiłam sobie czerwoną herbatke i myślę, że będzie ok :) Pozdrawiam

luciabruda dobrze wycxzytalas ale czekolada u niektorych wywoluje zaparcia a u niektorych jak u mnie sie ich pozbywa

aaggii tez bym tak chciala aby czekolada pomagala mi na zaparcia a ja chyba mam odwrotnie:( Ty aaggii chyba jestes w czepku urodzona a na pewno jestes szczesliwym wyjatkiem:)

podobno najlepszy i najstarszy sposob na zaparcia:)
http://www.wrozka.com.pl/11_00/78.html
slyszalam wiele dobrego na ten temat ale jakos nie potrafie sie przemoc:/

Popieram ruch w tej kwestii - po 15 minutach lekkiego truchtu problem od razu znika. Ponadto oczywiście woda niegazowana, pełnoziarniste pieczywo, owoce i warzywa. Wiem, co piszę, bo sama muszę sie pilnować w tym temacie.
Odradzam wszelkie specyfiki, z herbatkami włącznie. Można je stosować naprawdę w wyjątkowych przypadkach, ponieważ wybitnie rozleniwiają układ pokarmowy i w rezultacie dłuższego stosowania wywołują efekt przeciwny do zamierzonego...

Zaparcia są problemem niezwykle powszechnym. Według badań cierpi na nie ponad 50% kobiet i przynajmniej 25% mężczyzn. Być może i Ty masz z nimi kłopoty i próbujesz ratować się środkami przeczyszczającymi. Pamiętaj jednak, że nie możesz brać ich stale, gdyż - jak każdy środek farmakologiczny - one także wykazują działanie uboczne... Jak więc możesz sobie pomóc? W artykule odpowiemy na to pytanie!

Często przyczyną zaparć jest po prostu niewłaściwa dieta. W zaparciach proponowe jest wysokie spożycie błonnika pokarmowego sięgajace nawet 40-50g. Tymczasem w diecie przecietnego Polaka zawartość tego składnika jest kikukrotnie niższa. Nie dziwią więc już nas przedstawione powyżej statystyki.

Błonnik jest składnikiem pożywienia, który występuje jedynie w produktach pochodzenia roślinnego. Jego działanie polega przede wszystkim na wiązaniu wody. W ten sposób zwiększa się objętość wydalanego kału, ułatwiając i przyspieszając jednocześnie jego wydalanie. Poza tym błonnik poprawia również ukrwienie jelit i przez mechaniczne drażnienie ścian jelita grubego wpływa korzystnie na jego perystaltykę.

Chcąc zwiekszyć ilość błonnika w diecie powinnaś zwrócić uwagę przede wszystkim na:

PRODUKTY ZBOŻOWE
Być może biała chrupiąca bułeczka była do tej pory stałym elementem Twojego śniadania. Nie musisz z niej całkowicie rezygnować, ale możesz np. zjeść jej połowę, a dzień rozpocząć grahamką. Jeśli cierpisz często na zaparcia zwiększ spożycie ciemnego pieczywa – zadbaj o dostarczenie w ciągu dnia różnych rodzajów chleba. Na rynku mamy ogromny wybór pieczywa: pełnoziarniste, razowe, z dodatkiem soi i słonecznika czy śliwki suszonej. Polecamy także pumpernikiel lub kromkę pieczywa chrupkiego, która poprawi funkcjonowanie Twoich jelit.

Różnorodność Twojej diety powinna nie tylko dotyczyć kanapek, ale również wszystkich Twoich posiłków. Zamiast ziemniaków lub białego ryżu na obiad wypróbuj kaszę gryczaną, razowy makaron lub brązowy ryż.

Jeśli często cierpisz na zaparcia możesz dodawać do swojej diety 2-3 razy dziennie po łyżce otrąb. Dodawaj je do surówek, jogurtów i past do pieczywa.

WARZYWA
Postaraj się aby w każdym Twoim posiłku znalazły się warzywa. Szczególną uwagę zwróć na brokuły, brukselkę, buraki, kalafiora, kalarepkę, marchew, pora, rzodkiewkę, selera a także na kiełki np. soi. Jednocześnie radzimy zmniejszenie ilości nasion strączkowych w diecie, gdyż mogą one nasilać wzdęcia i uczucie dyskomfortu.

OWOCE
Są również bardzo pomocne w walce z zaparciami. Szczególnie bogate w dobroczynny błonnik są porzeczki, maliny, gruszki, jabłka, kiwi, poziomki agrest, a także awokado. Warto jeść je częściej. Jednocześnie postaraj się ograniczyć spożycie bananów, które spowalniają pracę Twoich jelit, a przez to nasilają zaparcia.

Zwróć także uwagę na owoce suszone: jabłka, figi, morele, rodzynki, śliwki. Pamiętaj jednak, że są to produkty bardzo kaloryczne, dlatego jedz je z umiarem.

Bardzo duże ilości błonnika znajdziesz w migdałach, orzechach arachidowowych, laskowych, pistacjowych czy włoskich, a także w nasionach sezamu i słonecznika. Ale jeśli się odchudzasz przy nich również postaw czerwony wykrzyknik ostrzegawczy ze względu na ich wysoką kaloryczność.

NAPOJE
Jak już wiesz błonnik wiąże wodę, dlatego też w Twojej diecie powinny znaleźć się duże ilości płynów - nawet do 3 litrów dziennie. Ze swojego jadłospisu powinnaś wykluczyć mocną herbatę (zwłaszcza czarną) i czerwone wino wytrawne, które pogarszają funkcjonowanie Twoich jelit. Zwiększ za to spożycie soków warzywnych i w mniejszym stopniu owocowych.

JOGURTY, KEFIRY itp
Dla wielu osób bardzo pomocne w walce z zaparciami są fermentowane napoje mleczne takie jak jogurty i kefiry. Dlatego my także zachęcamy Cię do jak najczęstszego sięgania po te wspaniałe źródła cennych składników.

Bogata w błonnik dieta chroni nie tylko przed zaparciami
Warto wiedzieć, że dieta bogata w błonnik chroni Twój organizm nie tylko przed zaparciami, ale również przed wieloma innymi chorobami – m.in. zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwory jelita grubego i różne stany zapalne jelit, a także działa przeciwmiażdżycowo. Także jeśli się odchudzasz duża ilość błonnika powinna być stałym elementem Twojej diety. Składnik ten daje uczucie sytości i ze względu na przyspieszanie perystaltyki jelit, zmniejsza wykorzystanie energii z pożywienia. Oznacza to, że mniej energii ze spożytego przez Ciebie posiłku zastanie dostarczone do Twojego organizmu.

Ruszaj się...
W walce z zaparciami bardzo pomocne jest też zwiększenie aktywności fizycznej. Gorąco zachęcamy Cię do regularnej gimnastyki! Na stronach naszego serwisu znajdziesz zestaw ćwiczeń, od którego możesz zacząć. A więc zacznij ćwiczyć z nami! więcej >>>

Dodatkowe praktyczne wskazówki:
Istnieje jeszcze kilka sposobów, które mogą wpłynąć na pobudzenie pracy Twoich jelit. Na początek stosuj jedną z przedstawionych rad. Jeśli nie poskutkuje, wypróbuj inną lub stosuj dwa sposoby jednocześnie.

RANO:
* wypij na czczo pół szklanki przegotowanej chłodnej wody z niewielką ilością miodu
* zjedz kilka namoczonych (w ciągu nocy) śliwek suszonych. Oprócz nich wypij także wodę w której śliwki się moczyły.

PRZED OBIADEM:
* zjedz łyżeczkę masła, oliwy z oliwek lub oleju

PRZED KOLACJĄ:
* zjedz zmielone siemię lniane i popij je szklanką przegotowanej wody
* tuż przed snem lub przed śniadaniem wypij szklankę soku z kiszonej kapusty


Na koniec jeszcze jedna ważna rada: wszystkie zmiany wprowadzaj stopniowo. Zbyt duża ilość błonnika w diecie podana jednorazowo może być przyczyną wzdęć, a nawet lekkich bóli brzucha.

Znalazłam :D

Cytat:

---

Ze swojego jadłospisu powinnaś wykluczyć mocną herbatę (zwłaszcza czarną) i czerwone wino wytrawne, które pogarszają funkcjonowanie Twoich jelit.

---

No o tym winie, to pierwsze słyszę!! Ja myślałam, że lampka wina do obiadu właśnie pomaga w trawieniu. To jak to jest w końcu?? :roll: [/code][/quote]

ja to znalazłam przeglądając taką strone, ale ja tam nie wiem :P

witam! ja tez cierpialam na zaparcia przez 2 lata!!lekarka tlumaczyla ze to zaparcia nawykowe itd...ale ja nie moglam z tym zyc i z drugiej strony nie chcialam brac tych "cudownych specyfikow"bo jelitka by sie rozleniwily..i wpadlam na niesamowity pomysl:mianowicie zaparcia u mnie wywplywaly braki potasu w organizmie i zaczelam codziennie pic soczek pomidorowy i wiecie co juz nie mam zaparc!!i juz nie musze pic codziennie soczku bo wszystko mi sie uregulowalo:) :D
Mam nadzieje ze komus pomoglam,pozdrawiam

Na mnie działa kapusta kiszona.Uwielbiam surówke z marchewką,cebulką,odrobinką oliwy i pieprzu.Zjadam też samą i piję sok z kapuchy.Polecam naprawde działa.

Sok z kapuchy ponoc tez na pryszcze :P

mam ten sam problem co wy tylko sobie jeszcze z nim nie poradziłam :(, ale jeśli mnie pamięć nie myli to zawsze żadko chodziłam do wc w tym celu :/ ale to teraz przesada! teraz jak mnie weźmie raz na tydzień, 1,5 tygodnia to dobrze...
ehh nie wiem może powinnam iść z tym do jakiegoś lekarza? buuu!!!

nie wiem co robić :/
a woda mineralna nie działa bo jej w ciągu dnia całe hektolitry wypijam (szczególnie jak mnie głód bierze ;) )

ja jak na razie nie mam z tym problemu, bo zawsze rano witam mój kibelek, ale problem się zacznie gdy niedługo rzucę palenie :( teraz taki efekt daje kawa+papieros, później będę musiała przynajmniej na początku się wspomóc i myślę o tych tabletkach z błonnikiem. (otręby już jem od klku tygodni). ale nie o tym chciałam :D

no więc ostatnio oglądałam program bodajże o hemeroidach (przypadkiem, nie myślcie że jestem jakaś nieteges 8) ) i tam lekarz wypowiadał się na temat wypróżniania. to co powiedział trochę mną tąpnęło - że zaparcia mamy nie tylko wtedy, gdy nie możemy się "wykupkać" (heh) przez kika dni, ale także:
- kiedy możemy to zrobić tylko u siebie w domu, czyli uzależniamy od otoczenia
- o jednej i tej samej porze
- co najlepsze - raz dziennie to stanowczo wg niego za mało, że normalnie organizm powinien "wydalać" 2-3 razy dziennie i nie jest to bynajmniej biegunka a właśnie właściwe działanie.

więc mimo że myślałam że nie mam problemów, jednak wychodzi że je mam a czytając Wasze posty mają je chyba wszyscy tutaj bo w najlepszym wypadku robimy to raz dziennie i dla nas git. podkreślam że nie był to szarlatan ale lekarz proktolog bodajże. i co Wy na to? :?

luciaburda akurat ja sie urodzilam w czepku hehe

tylko szkoda ze z tym superowa przemiana materii nie przyszla :)

Mam chyba genetycznie uwarunkowane problemy z zaparciami (mama, babcia mają to samo) Moja skuteczna metoda od kilku lat jest taka:

Odzwyczaiłam się CAŁKOWICIE od białego pieczywa. Od 10 lat nie jadam w ogóle białych bułek, chleba - tylko pełnoziarniste bułki i chleb słonecznikowy/sojowy/graham.
Poza tym przyzwyczaiłam się do posypywania kanapek otrębami pszennymi/owsianymi.
Mogę śmiało powiedzieć, że już od kilku latbez białe pieczywo bez otrębów mi NIE SMAKUJE :D

Efekt: 20-30 min po śniadaniu idę w celu wiadomym do łazienki :P Czasem tylko jest problem, kiedy się spieszę rano i trzeba wyjść - a natura wzywa po otrębach jak cholera :oops:

ćwiczę codziennie, popijam na czczo szklaneczkę gorącej wody, i zaczełam jeść 3 łyżki otręb dziennie i ....brzuch mi normalnie pęka w szwach. 3 dni czekałam, ale dziś chyba pojdzie w użycie Henna :(

kochane, ile tych otręb dziennie trzeba jeść, czy 3 łyżki wystarczą? bo one przecież swoje kalorie mają...

Marzenko polecam Ci jesc duuuuzo truskawek. Kiedys jak mialam podobny problem to je wcinalam w duzych ilosciach(najlepiej z kefirkiem) .Pomagaja :) Tylko,ze teraz juz sie koncza :( Hmm, wlacz tez do swego menu: wlasnie kefiry, owoce,warzywka, otreby, suszone owoce. A otreby polecam te granulowane ze sliwka albo jabluszkiem. Pycha :) Jak sie do nich dorwe to 1/2 paczki zawsze wszamie. musze sie opanowac zeby nie pochlonac calej :wink:
A moj drugi sposob. Pij wciagu dnia herbatke czerwona i cykorie. Nie wiem czy to od tego,ale kiedy zaczelam pic te dwa plyny to chodze codziennie,a nawet kilka razy dziennie do toalety i mam swietna przemianke materii :) Do tego jem bardzo czesto, wiec to tez moze nakrecac metabolizm. Pamietaj tez zeby jesc tysiac kalorii(nigdy ponizej!)
Pozdrawiam i mam nadzieje,ze Twoje problemy dzieki tym radom skoncza sie tak jak moje. :)

Noo ja tez miewam problemy. truskawki rzeczywiscie ladny efekt daja, teraz sie biore tez za otreby, tylko jeszczy mam pytanko ile ma jedna lyzeczka (mala) kcal? Ja mam bodajze granulowane z jabluszkami.

hmm,mala,wiesz trudno mi powiedziec ile jest w tak malej porcji, bo ja nie zatrzymalabym sie na lyzeczce :wink: A ostatnio zeby juz nie zjadac prawie calej paczki albo i calej :D to robie tak,ze dziele sobie na 4 porcje taka torebke otrab i wsypuje do oddzielnych torebek,a potem wyjmuje po jednej porcji :) Wtedy jedna moja taka porcja ma ok. 120kcal-te ze sliweczka i 130- z jablkami. Dzieki temu o wiele czesciej udaje mi sie zatrzymac na tej 1/4 paczki co juz i tak jest spora porcja :) ale przewaznie i tak siegam po kolejna porcje :wink: no po prostu uwielbiam te otreby :) Wcinam je jak chipsy :) Pyyychotka :P

:) dzięki za rady!
szkoda, ze z truskawkami już się kończą przyjemnośći..
Poniżej 1000 kcal już nie schodze :) Przy poważniejszym dietowaniu bywały taki dni, to na pewno, teraz musze sie jeszcze odchudzać, ale powoli, kg w m-cu, dla bezpieczeństwa skóry. A że cwiczę - musze jeść więcej niż 1000.
Jesli chodzi o herbatkę...to popijam codziennie czerwoną herbatkę, dużo wody...ale cykoria? w formie herbatki?

Jeśli chodzi o płatki owsiane, zwykłe płatki, takie najtańsze i bez dodatków mają kalorii w 3 łyżkach ok. 90. Kiedys ważyłam, ale dokładnie teraz nie pamiętam. Na pewno zważę dziś jeszcze raz i napiszę.
Niestety xenna poszła w ruch...
Zastanawiam się nad odwiedzeniem jakiegoś lekarza od jelit...Może to po odchudzaniu?

tak mozliwe ze to po odchudzaniu tak wolno ci to wszystko pracuje,

ale nie chodzi mi o platki owsiane tylko o otreby :D

KAWA z rana na czczo - do łazienki polecisz piorunem :wink:

[quote="Marzenka1Jesli chodzi o herbatkę...to popijam codziennie czerwoną herbatkę, dużo wody...ale cykoria? w formie herbatki?quote]

Marzenko raczej w formie kawki :) Smakuje jak Inka. Tez wczesniej nie slyszalam o cykorii. Dowiedzialam sie o niej z forum i nie moge teraz zyc bez cykorii :wink: Zerknij sobie tutaj: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...hlight=cykoria

tak tak :) oczywiście otręby, pomyliłam się pisząć :)

dziewczynki, mogę wam powiedzieć, że niedawno miałam taki okres, że jakoś przez 4 dni nie byłam na kibelku, nawet otręby nie pomagały :cry:

i co zrobiłam??? zaczęłam wcinać AGREST. Właśnie dojrzał więc lecę codziennie do ogrodu i zjadam tak ok.200 g...no i mam taaaaakie efekty :wink: chyba nie muszę podawać szczegółów :oops: no więc, moja rada - AGREST (ma dużo błonnika i przyśpiesza trawienie)

pozdrawiam :wink:

czyli co otreby granulowane z jabluszkiem ile maja kcal w takiej duzej lyzce?

agrest... to jest myśl ;D dzieki

nic nie działa :(
otręby, duza ilość wody, kasza, ćwiczenia :(
znów xenna :(

czy wiecie może jak nazywa się lekarz "od jelit" ??

Cytat:

---

Zamieszczone przez Marzenka1

nic nie działa :(
otręby, duza ilość wody, kasza, ćwiczenia :(
znów xenna :(

czy wiecie może jak nazywa się lekarz "od jelit" ??

---

Uuuu... jest aż tak źle?
Spróbuj suszonych śliwek, jabłek (koniecznie ze skórką), zielonych winogron, marchewek lub brokół, no i pełnoziarnisty chleb, pumpernikiel lub chrupkie pieczywo wasa (najlepsze żytnie i z sezamem).
Co do ćwiczeń, proponuję brzuszki i bieganie.
Na pewno przejdzie :wink:

A lekarz "od jelit" to gastrolog.

dzięki! :)
podobno poki co nie jest źle, wczoraj co prawda xenna nie poszła w ruch :), ale moja lekarka powiedziała zebym spróbowała "pobrać" BOLDALOIN (jest to ziołowy lek, który działa raczej nie od razu i nie przyzwyczaja jelit). Może sie jakoś wyreguluję.
A powiadasz, że suszone jabłuszka również....mniam mniam, dziś sobie kupię :)

Boldaloin jest świetny.Miałam straszne zaparcia zawsze i też nic nie działało.NIC kompletnie.Ja sie dziwiłam jak po 2 łyżkach otrąb moja mamuśka na kibelek leciała......Boldaloin chyba jakos tak sam uczy na nowo jelitka pracować nie wiem zresztą,bierze sie go chyba maksymalnie 10 dni i trzeba zrobić jakąś przerwę.A najśmieszniejsze jest to,ze wczoraj byłam na tronie 2 razy,a zazwyczaj chodzę co 3 dni.......:)

dziewczyny prosze was o rade
jestem jedna z tych nieszczesniczek, ktora z wlasnej glupoty uzaleznila sie od herbatki Figury 1. Pije ja od kilu lat po 3-4 dziennie. Ostatnio zrobilam test i nie pilam jej przez ostatnie 4 dni i neistety efekt jest fatalny - potworne ztwardzenie, na ktore nic nie pomaga - pije 3 litry wody dziennie, kilak kerbatek czerownych, rano szklanka wody na czczo lub ewentualnie z lyzka octu jablkowego. Duzo cwicze - 4-5 razy w tygodniu, na wieczor jem truskawki i absolutnie nic mi nie pomaga, a brzusio mam jak baniak. Do posilkow jem siemie lnianie (olej z siemienia - taki w kapsulkach), biore blonnik w tabletkach przed sniadaniem.
Nie wiem co jeszcze robic, jestem zdesperowana bo chcalabym sie odzwyczaic od tej figury ale dyskomfort jaki czuje jest poprostu nie do opisania.
Poradzcie czy probowac dalej naturalnych metod i ewentualnie pic zmniejszone ilosci figury (1-2 szklanki) czy juz absolutnie do niej nie wracac???
Czekam na wasze rady

Ja bym Ci proponowała jednak spróbować Boldaloin Herbapolu (sama jestem na etapie próby)- kosztuje ok 6 zł, 30 tabletek. W składzie są zioła które nie uzależniają oraz nie uszkadzają jelit. Może po 10 dniach wyreguluje Ci się troszkę to nasze upierdliwe brzemię :)
A jak nie odczekaj moment i znów wróć na 10 dni do Boldaloinu. Byłam u lakrza i włąsnie ona uczuliła mnie na nałogowe popijanie ziół typu senes czy kruszyna. Bo na dłuższą metę te zioła zaburzają pracę jelit, a z nimi lepiej nie zaczynać. I nie poddawaj się z tymi otrębami - byle nie za dużo błonnika.