Milak ma rację - ważna jest nie tylko ilośc ale i jakośc :)
Wersja do druku
Milak ma rację - ważna jest nie tylko ilośc ale i jakośc :)
ona ma w kazdej sutuacji racje...
Hi hi ja sobie dietkuje od ponad miesiaca na 1000, czas jakiś temu byłam pod kontrola dietetyka i ona twierdziła że jak zejde poniżej 1000 np. 600 to sobie krzywde zrobie, a ona mi za takie głupoty. Wiec chyba za takie 500 to by mnie chyba do paki wsadziła :) A co do układania diety to własnie właczyłam w koncu do niej białe miesko i rybki :) 1000 jest super na razie 5 kilo w dół w jakieś 5 tygodni :)
Myślę że dietetyk wie co mówi, a jak myśle że można jechać na 500 to od razu przypominaja mi sie moje koleżanki z roku bladolice szczuplutkie dziwadła które tak sobie dietkuja (jogurcik zero porcet + woda+banany czy jabłka) a potem chodza śniete blade i nie maja na nic siły, zero mieśni :) nie dziekuje, jeżeli zaczne chudnac wiecej niż kg na tydzień to wpadne w popłoch.
Gratulacje
CIesze sie ze to napisałas o tym ze jedzac 600kcal bedziesz sobie robic krzywde niestety tak jest czesto trudno dotrzec z tym do ludzi
POzdrawiam trzymam kciuki
prosze cie na takiej diecie to ja bym wykitowala :DCytat:
Zamieszczone przez Morrigion
ja dzieki diecie 300-400 kal schudlam w ciagu 2,5 m-ca 9 kg. jestem juz 1,5 roku po zakonczeniu diety, jem wszystko na co mam ochote (oczywiscie w umiarze) i jak dotad nie przytylam, moja waga waha sie w granicach 57-58 kg (przed rozpoczeciem odchudzania wazylam 66kg. pamietam ze na poczatku bylo mi ciezko, ciagle chodzilam glodna i bylo mi strasznie zimno :? , ale po mniej wiecej 2 tygodniach organizm przyzwyczail sie, nie odczuwalam juz glodu i czulam sie dobrze. nie mialam juz ochoty na swoje ulubione slodycze ( nie mowiac juz o pizzy czy makaronach z sosem ktore tak bardzo lubie :) ). mysle ze dobor odpowiedniej diety to sprawa bardzo indywidualna. na mnie np dieta 1000 kal nie dzialala w ogole. teraz zastanawiam sie nad kolejna dieta, chcialabym zrzucic jeszcze ok 7 kg. mysle ze znow zastosuje podobna. mimo ze byla bardzo niskokaloryczna staralam sie ja maksymalnie urozmaicac, jadlam duzo warzyw, owocow, pieczywo chrupkie,jogurty naturalne, raz w tygodniu rybe itp. zycze wszystkim powodzenia i rozwagi :D
A jak twój metabolizm????