Niedobór wody spowalnia metabolizm. Ponadto żołądek pełen wody, to żołądek, który nie woła: "Żreeeć:!:" :wink:
U mnie też z tym piciem trochę... :? Ale staram się. :)
Wersja do druku
Niedobór wody spowalnia metabolizm. Ponadto żołądek pełen wody, to żołądek, który nie woła: "Żreeeć:!:" :wink:
U mnie też z tym piciem trochę... :? Ale staram się. :)
Porażka. :evil: :evil: :evil:
Wczoraj przyszła do mnie koleżanka...
Rozumiecie, co to znaczy.
Najpierw starałam się zachowac rozsądnie - trochę wafelków kakaowych i paluszków. Potem kol. poszła, a ja niestety pochłonęłam całą resztę galaretek w czekoladzie o olbrzymiej ilości kaloriii.
Chyba się nie odezwę, dopóki nie zejdę poniżej 70. To nie może tak być. :evil: :evil: Potrzebuję weięcej samodyscypliny. Skąd się ją bierze?
Ale dzisiaj w pracy - 0 słodyczy ani innych rarytasków, zobaczycie... :wink:
No cieszę się niezmiernie :) Gimnastyczka ;) damy rade! Właśnie jem śniadanko <bułka -ale białe pieczywo :oops: > nie zjem drugiego śniadania, bo mam dziś tylko 3godz w szkole. A u mnie z piciem wody też różnie- czasem wypiję z 1,5l czasem 1l a czasem tylko troszke :oops: ehhh...
Hexija,
chyba Cie rozumiem. Ja od 3 dni "wpieprzam" bo tylko tak moge to nazwac :lol: PALUSZKI! Pol biedy ze sa bez soli i sa light. Nazywaja sie "Paluszki beskidzkie" (huh chyba nie biesiadne, takie z misiem na opakowaniu). Nie ciagnie mnie wogole do slodyczy, a do tych paluszkow tak :twisted:
I o zgrozo, wczoraj na aerobiku myslalam wlasnie o nich i kiedy wrocilam o 21 do domu to je zjadlam, cholercia.
Powiedzialam mojej siostrze, ze jak je jeszcze kupi to jej skope tylek, bo to przez nia je jem, bo paluszki mnie kusza :P
Od dzis zero paluszkow!!! Bede twarda!
Ja mogę podać co w tym czasie zjadłam
Mój pierwszy dzien-poniedziałek zaczęłam od wagi 78 kg przy wsroście 164
DZIENNIK SPOŻYCIA 18 kwietnia 2005
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
1 Mleko 0,5 % szkl. 250ml 1,5 132,00 śniadanie
1 Musli z orzechami łyżka 10g 4 160,00 śniadanie
========================================
nr 1 to ogromny talerz musli na mleku -sniadanie
X Jabłko średnie 150g 2 150,00 -przegryzka
X Pomarańcza bez skórki szt. 160g 2 120,00 -przegryzka
X Banan bez skórki szt. 150g 1 120,00 -przegryzka
==============================================
2 Płoć smażona średnia porcja 150g 2 112,40
2 Pomidor szt. 200g 3 102,00
2 Ogórek szt. 200g 2 40,00
=======================================
nr 2 to obiad -orromny talerz
X Cukier czubata łyżeczka 10g 2 80,00 -do herbat W sumie kalorii: 1 016,40
:
mój drugi dzień
DZIENNIK SPOŻYCIA 19 kwietnia 2005
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X Mleko 0,5 % średnio 100ml 3,5 122,50
X Mąka pszenna wrocławska łyżka 10g 3 96,00
X Otręby pszenne łyżka 8g 1 20,00
X Jajo kurze szt. 60g 1 90,00
X Płoć smażona średnia porcja 150g 3 168,60
X Ogórek szt. 200g 1 20,00
X Pomidor szt. 200g 1 34,00
X Oliwka szt. 3g 5 20,00
X Sałata średnio 100g 1 14,00
X Pomarańcza bez skórki szt. 160g 2 120,00
X Banan bez skórki szt. 150g 1 120,00
X Gruszka średnia 150g 1 60,00
X Oliwa łyżka 10g 1 90,00
X Dorsz smażony panierowany mała porcja 150g
W sumie kalorii: 1 018,85
Mój trzeci dzień
DZIENNIK SPOŻYCIA 20 kwietnia 2005
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X Mleko 0,5 % szkl. 250ml 2 176,00
X Kasza manna sucha ok. 1/2 szklanki 100g 0,5 175,00
X Płoć smażona średnia porcja 150g 1,5 84,30
X Cukier czubata łyżeczka 10g 1,5 60,00
X Ogórek szt. 200g 1 20,00
X Pomidor szt. 200g 2 68,00
X Oliwa łyżka 10g 1 90,00
X Pomarańcza bez skórki szt. 160g 1 60,00
X Pieczarki surowe średnio 100g 2 30,00
X Papryka surowa czerwona średnio 100g 1 29,00
X Jajo kurze szt. 60g 1 90,00
W sumie kalorii: 882,30
heheh a ja musze sie pochwalić <lol> dziś weszłam na wage a tam lekko ponad 59 <lol> to dwa kilo mniej <lol>
teraz jestem po kolacji choc nie byłam głodna zmusiłam sie bo nie chciałm jeśc później ani sie głodzić aby nie zwolnić metabolizmu <lol>
a jesli chodzi o wode to pije bardzo duze ilości bo srednio i 1,5 litrowego żywca niegazowanego i druga taka butelte wody przegotowanej (inaczej bym splajtowała)pozatym inne płyny kawa hrbata mleko wiec bardzo duzo płynu <lol>
wiecie co jestem dumna zwłaszcza z mojego metabolizmu bo teraz jak nigdy wcześniej na diecie muszę skozystac z kibelka 1 albo 2 razy dziennie ...wczesniej miałam z tym wielkie problemy bo mogłam omijac to miejsce nawet przez tydzień i dłuzej (nawet gdzy nie byłam na diecie )
mam nadzieje ze tak bedzie dalej i tzrymam kciuki za was laski :lol: :lol: :lol:
Czarna to super. nie pamiętam czy pisałaś, od jak dawna jesteś na diecie i jaka była Twoja waga wyjściowa ?
nio zaczełam 1,5 tygodnia temu a moja waga wyjściowa to było właśnie 61 kg :D
Czarna, niech żyje woda Oaza. Coś koło 60 gr.
Jak dobrze, że Biedronka jest tak blisko. ;)
Gratulacje :) Swietnie udalo ci sie stracic te 2 kg :) Jestem pelna podziwu dla Ciebie :)