-
Tysiąc-rekatywacja:)
hej ! witam wszystkich. jestem tu od niedawna i cały czas szukam diety. W zasadzie to nie chcę zgubić wiele , jakieś 7kg . W sumie to zdecydowałam się na dietę 1000 kalorii ale jestem kompletnie zielona w dobieraniu składników :( ile białka, tłuszczy itd. I przez jaki okres czasu mogę zgubić kilka zbędnych kilogramów , przy ćwiczeniach, spacerach.
Proszę o rady . Trzymajcie się Pozdrawiam
-
generalnie przy tysiaku chudnie sie okolo 1 kg na tydzien, ciesze sie ze wybralas ta diete poniewaz jest najzdrowsza moim zdaniem :D jesz wszystko na co masz ochote nie przekraczajac oczywiscie limitu 1000 kcal, proste. Oczywiscie nie moze byc tak ze zjadasz dwa snikersy dziennie i wiecej nic i jestes zadowolona bo zmiescilas sie w 1000 kcal! Na tej diecie mozna byc naprawde sytym wybierajac warzywa owoce i produkty lekkostrawne i bogate w blonnik :) ja sama schudlam na niej 8 kg w dwa miesiace takze masz zywy dowod hehe
powodzenia :D
-
Witam :D
Zgadzam się z poprzedniczką ... jestem na diecie od końca grudnia 2004. Zalogowałam się tu zaraz po rozpoczęciu odchudzania. Efekt - 6 kg wagi mniej. Jem to na co mam ochotę, na poczatku było mi trudno, ale z biegiem czasu nauczyłam się kombinować swoje menu, lzapamiętywac czego ile mogę zjeść lub co czym zastąpić. NIe wytzrymywałam długo na drakońskich dietach, nudziły mnie mono diety. Ta pozwala nawet czasem troszkę zgrzeszyć ;) , a 1000 mobilizuje do liczenia - polecam :D
Od miesiąca zwiększam po mału liczbę kalorii - 1100 do 1200, cały czas obserwując wagę i siebie - jeśli uda mi się to utzrymać - będzie super :) Dziś czuję się zupełnie inaczej - lżej, lepiej ...
początek diety : 58 kg / wiek 31 lat/ wzrost 165 cm
dziś : 52 kg :D:D:D
powodzenia :D
-
hello,
potwierdzam w całości powyższe odpowiedzi :)
sama jestem na diecie 1000 kal. od stycznia i już mi ubyło 6,5 kg - to najskuteczniejsza metoda na zrzucenie kilku kilogramów jakie dotychczas stosowałam
WIĘC DO DZIEŁA - TRZYMAM KCIUKI
-
Racja?
Ja zaczęłam 3 dni temu, na razie bardzo ciężko, ale mam wrażenie, ze tak 0,5 kg z wagi uciekło... :P
Mam nadzieję, ze dalej będzie lepiej - próbuję do 15 maja zrzucić 9 kg....
pozdrawiam i trzymam kciuki - za siebie samą też...
-
ja juz jestem na tej diecie po raz drugi i tez sobie ja bardzo chwale :)) za pierwszym razem schudlam 7 kg a teraz chce kolejne 7 zrzucic:) przedewszystkim nie jest to ciezka dieta... przynajmniej dla mnie... tzn na poczatku bywa ciezko ale po kilku dniach mozna spokojnie przywyknac:) jem podobnie jak przedmowczynie owoce, warzywa, jogurty, pieczywo tylko razowe lub chrupkie (bo zawiera blonnik), czasem makaron lub ryz, kurczaka lub rybe, oprocz tego do kazdego niemal posilku dodaje 3-4 lyzeczki otrebow pszennych, ktore zawieraja blonnika mnostwo , bo az 40 g na 100...pije mnostwo wody niegazowanej.. oprocz diety polecam tez spacery i cwiczenia (nie musza byc dlugie i ciezkie) a wtedy efekt murowany :)) a co najwazniejsze... po zakonczeniu pierwszej diety nie przytylam ani grama :D :D :D tzn zaden efekt jojo u mnie nie wystapil mimo ze zaczelam jesc normalnie czyli ok 2000 kcal dziennie. pomiedzy pierwsza a druga dieta mialam przerwe 1.5 roku:)
zycze Ci powodzenia :)
-
też polecam tą dietę , jest chyba najlepsza bo nie trzeba przestrzegac jakiegos jadlospisu tylko jesc to co zdrowe i nie za wyskokaloryczne :)
-
Dieta 1000kcal jest najzdrowsza,i najmniej się w niej ograniczasz.możesz w niej sobie pozwolić nawet na małe przyjemności.. :D Buziaczki:*
-
dzięki za wszystkie odpowiedzi jesteście kochani :) :) :) no to już drugi dzień na diecie ale tak do końca to nie wiem co jeść :| i czy dobrze liczę te kalorie <nie mam wprawy> liczycie na swoim koncie www.dieta.pl ? piszcie wszytsko co Wam ślina na język przyniesie :-)
Pozdrówka :*********** bądzcie ze mną :****
-
ja liczylam na poczatku ale teraz juz mi sie nie chce :lol: i tak wiem ze tysiaka nie przekraczam :) licze sobie w glowie :) a nawet jesli czasem o 100 kcal przekrocze to nic :)
dzisiaj sobie na sniadanie zjadlam jogurt naturalny do ktorego wsypalam otreby pszenne (3 lyzeczki) oraz 2 kawalki chleba razowego z szyneczka taka chuda drobiowa i jablko :) i wypilam duzo wody po sniadaniu :) :) :) a na obiad jeszcze nie wiem co zjem :lol: chyba czerwony barszczyk i moze jakies warzywka jesli bedzie mi sie chcialo je gotowac :D
to tyle moich wynurzen na dzis :D
zycze ci powodzenia wiolciu :)