jak to jest z tą jajecznica?:)wdzieczna bede:))
hmm..no wiec...
uznalam,ze mam w dietce za malo tluszczow,nawet jak na diete...przeciez chodzi o to,zeby racjonalnie to wszystko,no nie?:) :D
czy wobec tego dobrym pomyslem jest np jajecznica z jednego jajka,z zasmazonym z tym pomidorkiem,cebulka,przyprawami,cos jak taki omlecik leciutki,bo tylko z jajkiem wlasnie,bez zadnej maki ,tudziez innych,zrobione na lyzeczce margaryny powiedzmy? :?:
moze na sniadanko ,jakos raz w tygodniu ,bo tylko w sobote albo niedzielke pewnie czas bede miala,zeby troche w kuchni posiedziec z rana,bo tak w biegu do szkoleczki...albo czasem na obiadek...co wy na to?
ajj,namotalam,namotalam,ale sie sama z tym motam i pomyslalam,ze moze ktoras z was mi pomoze...:)
buziakuje