a ja dzisiaj zrobiłam sobie ulubioną surówkę z ogórkow - słodzik, ocet, sól, pieprz no i oczywiście ogórki:) Pyszności:)
Wersja do druku
a ja dzisiaj zrobiłam sobie ulubioną surówkę z ogórkow - słodzik, ocet, sól, pieprz no i oczywiście ogórki:) Pyszności:)
a ja dzisiaj zjadłam zupkę z ryby z warzywami plus brązowy gotowany ryż plus surowe ogóreczki :lol: mniam...no ale rano zjadłam loda...takiego greipfrutowego...tylko 150 kcal...a co tam :lol:
A ja znów sobie podjadłam :(
Nantosvelta nie ładnie <nonono> ;) będziemy na ciebie krzyczeć ;)
no w sumie jedyne co możesz teraz zrobić to poćwiczyć- chodź pogoda nie zachęca do spacerów :/,
ja dziś jednak podjadłam- ale na szczęście "tylko" trochę czereśni :) (pomagałam mamie w 'zagotowaniach' no i tak samo wpadało do buźki ;) )
ehh ale to i już tak dużo mniej niż np. wczoraj i wcześniej- a jutro!- nic nie podjem!
taka będę twarda :D ;)
Bić bić i patrzeć czy równo puchnie :(
A ja ćwiczyć nie mogę bo mam zakwasy :?
podobno na zakwasy-najlepszy ruch:
trzeba to rozchodzić..
tak słyszałam i wiem po sobie że trochę pomaga, no chyba że to sa na prawdę wieeeeeelkie zakwasy ;)
a może skusisz się na ćwiczonka jutro rano? <na czczo lepiej się spala tłuszcz>?
Właśnie postanowiłam rano 30min. rowerek stacjonarny puścić w ruch...myślisz, że tyle wystarczy?? (na rano oczywiście, później inne ćwiczonka)
no nie napisałaś w sumie co zjadłaś i ile
ale myślę że ni e powinno być źle
trzeba być dobrej myśli :*
dobranoc! :*
Nie zjadłam nic słodkiego (oprócz paru cukierków witaminowych) więc chyba nie przytyje...głównie to był makaron i chleb razowy z miodem (przepyśniusi ale kaloryczny :( )
A mnie coś brało i musiałam poprostu podeżreć kawałek papryki......:)