eh..ale co świeze to świeze...
ja tu mam pomidory, papryke, cukinie prosto z krzaka![]()
ale fasolka i bób juz dawno sie skończyły...
o! i groszek..pare tyg temu jadłam na umur świezutki groszek
spaghetti- spaghetti nie równe... tajemnica tkwi w sosie.
moj tata-italiano robi boski sos!
a jego ciocia pietro niżej- i nic co ugotuje nie chce przejśc mi przez gardło...![]()
nawet ciasta...![]()
Zakładki