-
Dzień Rozpusty! :D
Hehehehe mam za sobą takowy, tzn swój limit kaloryczny 1200 całkowicie wypełniłam tym, na co miałam od dawna ochotę, czyli zapiekanka, prince polo, fanta, itd itp. Co prawda nie dostarczyłam sobie tym samym prawie żadnych wartości odżywczych, ale humor mi się wybitnie poprawił, a nie przekroczyłam limitu. Jutro znowu warzywka i pierś z kurczaka, ale taki Dzień Rozpusty nasycił moją chrapkę na Zakazany Owoc
Psychicznie odzipnęłam od diety i zamilkły "smaki", więc chyba nie taki zły ten pomysł był
pozdrawiam!
Na diecie od zawsze
na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki