A mi kilogram wrócił!!!! :(
W weekend dzień babci-to ciast se pojadlam,sobota obiadek u rodziców i dzień dziadka to ciacho na deser,jakis lodzik...
A potem 3dni w domu siedziałam,bo było za zimno by synka na spacerki brać,to nawet niemaiłam jak tego spalić :evil: Wiem...mogłam w domu ćwiczyc,ale jakos nieumiem.Jedyne co robie to na czczo ABSy. :lol:
No i zła na siebie jestem!!! :evil: :evil: