Wersja do druku
500 kcal na dzien????? toz to szalenstwo i brak szacunku dla organizmu!!!! nie robi sie tak... rozzregulujesz sobie metabolizm oslabisz organizm... szybciej bedziesz sie meczyl...
jak teraz tego nie czujesz to poczujesz za 2 tygodnie... szczegolnie przy ataku zimy, ktora znowu byla zaskoczeniem dla kierowcow :lol:
moim zdaniem facet spokojnie moze zjesc 1500 kcal dziennie... i bedzie chudnal...
taka żona to skarb :P ^^
Dieta 500 kalorii. Niezle;] Generalnie nie ma ona sensu i przekonasz sie o tym w najblizszych dniach;p Ja robie cos kolo 1000-1200 i nie jest latwo (znikoma aktywnosc fiz.).
Popracuj nad ortografia w wolnym czasie;]
Pozdro
Przeczytałem komentarze że te 500 kalorii to za mało. I że odczuje jej skutki. Ale jest to dieta KOPENHADZKA - i takie są jej założenia, więc niczego zmieniać nie będę. Znam kilka osób którym się udało, nawet tutaj na forum są mężczyźni którym się udało.Dlaczego ma nie udać się mi ? Na razie jest wszystko w porządku, zaraz zabieram się za obiad. Miałem zamiar znów iść dzisiaj na siłownie, ale odpuszczę sobie i pójdę jutro.
AZEL > ten komentarz z ortografią to chyba nie do mnie..:)
pozdrawiam
znajdz osoba ktora schudla na kopenhaskiej i utrzymala przez dlugi czas swojwa wage... to dieta odwadniajaca w glownej mierze... poza tym glodzac sie jesli zaczniesz wiecej dostarczac kalorii organizm moze pomyslec:
aha... tak mnie glodzil... to ja nazbieram teraz zapasow gdyby znowu chcial...
Ja codziennie jem:
5 kromek razowca + odrobina masełka
chuda szynka
warzywka / pomidory - ogórki i to co mam pod ręką
owoce / mandaryny - jabłka :D
i serki "Gratka" danio :)
To jest moje śniadanio-luncho-podwieczorko-kolacja.
Na obiady wcinam gotowanego kurczaka z warzywami i do tego 2 kromki razowca lub gotowany ryż :)
+2L wody
+Ćwiczenia na brzuchol / brzuszki @ skłony @ rowerki @ przysiady
Jest 4 dzień i wole zjesc serek niż słodycze ;)
ja zawsze wolałem zjeść serek :D A odkąd postanowiłem jeść zdrowe rzeczy to znalazłem świetną rzecz : serek wiejski ze szczypiorkiem ... mmm :) pycha.
Kocham ja calym sercem, jest dla mnie wszystkim i nie wyobrazam sobie zycia bez niej. Poki nie zaznalem milosci nie brakowalo mi jej, lecz gdybym teraz ja stracil to bym nie mial sensu zycia. Dla ciekawosci dodam, ze pomimo jej powodzenia ja z gory zalozylem ze nie mam u niej szans i nawet nie probowalem...cala inicjatywa wyszla od niej gdyz jak stwiedzila: Z chwila gdy mnie zobaczyla, musiala ze mna porozmawiac bo czula, ze jesli tego nie zrobi to straci cos cennego:) I prawda jest ze to ona mnie poderwala a nie ja ja :D Przyznam szczerze, ze czasem mnie troche denerwuje fakt, gdy przechodzimy obok grupy jakichs facetow to sie na nia patrza jakby w zyciu pieknej kobiety nie widzieli :)Cytat:
Zamieszczone przez gigii
Co do twojego pytania scarslife:
Najwazniejsze to regularne cwiczenia. Cwiczenia raz w tygodniu sprawiaja, ze aktualna masa miesnioaw ani nie spada ani nie rosnie, natomiast 4 razy w tygodniu to czalecana dawka(masa miesniowa rosnie, ale nie moze sie przemeczyc)
ja cwiczylem w sposob:
1 dzien: klatka+biceps
2 dzien: barki triceps
3 dzien: plecy przedramie
4 dzien: nogi
Niegdys bylo tak, ze w ogole nie jadlem slodyczy, gdyz chcialem koniecznie schudnac, az nagle stwierdzilem ze juz wlasciwie jestem szczuply wiec po co sie oszczedzam? Obcnie tak swoj organizm "wycwiczylem" ze jem co chce, na co mam ochote oraz w jakich chce ilosciach i W OGOLE nie tyje, wszystko co jem to idzie w miesnie:-) Tobie tez polecam
Najlepiej to bym ci radzil, abys chodzil na silownie oraz normalnie cwiczyl partie miesni natomiast caly trening silowy konczyl 30minutowym rowerkiem stacjonarnym(ja tak cwiczylem przez 4 miesiace, pozniej zrezygnowalem z rowerku)oczywiscie rowerek mozesz zastapic jak najbardziej dobrym steperem czy bieznia. P.S Zadnej diety nie stosowalem, poprostu jadlem w mniejszych ilosciach i unikalem fast foodow
Teraz dopiero przeczytalem, ze stosujesz diete 500kcal! Jesli naprawde taka stosujesz to zrezygnuj z silowni NATYCHAMIAST. Pryz takiej diecie miesnie nie beda mialy z czego sie regenerwowac w konsekwencji czego zamiast przyrostu masy miesniowej doznasz jej spadek - mowiac po ludzku, miesnie beda malaly zamiast rosnac!
na mnie tez sie czesto patrza faceci ale wychodze z zalozenia ze sie ze mnie podsmie****a... bo za gruba jestem... bo za brzydka lub mam garbaty nos... dlatego raczej z nowopoznanymi ludzmi staram sie nie integrowac...
no chyba ze to jednorazowi na disco ktorzy nigdy potem nie dzwonia ;)