no bo przecież nie moge sie poddać :) wychodze z diety :)

Natalia byłam u ginekologa dostałam luteine ale nic mi po niej nie było :? a nie chce brac hormonów :(

a co do mojej mamy tez ma sporą nadwage..ale sama przygotowuje mi jakies dietetyczne obidki które jem tylko ja wiec mam z tym dobrze ;-)

Cytat:

---

Zamieszczone przez nicoletia86

Bloody nie znasz sytuacji Pauliniuni i piszesz glupoty. Nie namaiaj jej do cwiczen bo wlasnie z tym ona ma problemy. Cwiczy za duzo a tak nie mozna

---

nie wiedziałam, to nie znaczy od razu, że piszę głupoty.

dziewczynki tylko mis ei tu nie kłocic :wink: kazda z was chce pomoc i bardzo to docnieniam :*

paula, ja mam nadzieję, że u ciebie będzie w końcu wszystko dobrze, bo to, co czytam teraz, przypomina mi mnie samą :? :evil: :cry: i kurde, nic dobrego z tego nie wynika :o i nie wyniknie u ciebie, więc weź się w garść i nie poddawaj, jeśli chcesz mocno być szczupłą i zdrową, musisz co nieco zmienić, ale to zalezy tylko od ciebie. paula :P musisz dać radę! wyluzuj :D trzymam kciuki.

p.s. dlaczego odchudzanie musi byc takie skomplikowane? ciągle sięcce więcej i więcej, i czesto wpada w tarapaty :cry:

xixatushka69 ja wiem ze jezeli bedzie tak dalej czeksa mnie mega jojo...dlatego chce sie udac do spcjalisów..dzieki ze wpadłaś :) dawno Cie juz tu nie widziałam Kochana! co tam u Ciebie dietkujesz dalej?
ja tez sie zastanawiam Słonce czemu to jest takie trudne czemu nie mozna skonczyc kiedy faktycznie jest ok...

ech, paula :oops: u mnie nic, nie dietuję, bo m isię nie chce...tak naprawdę jest dobrze jak jest, ale dla zdrowia to bym mogła zacząć się odchudzać :roll:

eh mnie tez juz dietkowanie sie znudziło i to max przeciez na swiecie ejst tyle pysznosci tyle smakow...ale ja chce byc taka jak estem teraz i wiem ze bede musiała sie jednak trzymac w zyciu paru zasad i to mnie wkurza...czemu niektórzy moga jescd do woli i nie tyc a ja :( eh masakra! to wlasnie mnie dobija..

widzisz Paula terz już wiesz na wlasnej skorze ze nocne rozmowy z mama są niezwykle cenne

nio Ty tez porozmawiałas ze swoja i widze ze jest z Toba coraz gorzej...rozmowa nic nie da jezeli sami nie bedziemy tez chcieli cos z tym zrobic

tak to prawda jest coraz gorzej ale mam mame i to mnie trzyma wyobraź sobie co by było gdybym jej nie poweidziala...